Może trzeba dbać o siebie. Nikt nie zauważa pracy/wyrzeczeń tego poniżej. Ale czy to aby nie jest wymówka, że jest się brzydszym? Największą strefą erogenna kobiety są uszy, jak się źle gada to nie ma efektów
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 września 2020 o 22:10
@Luna_Verde
Rozumiem, że weszłaś na profile otyłych dziewczyn na portalach randkowych, sprawdziłaś ile mają plusów, przeliczyłaś komentarze chętnych na randkę panów i po tym wszystkim dalej uważasz że DZIEWCZYNA MUSI BYĆ PIĘKNA?
Bo ja zrobiłem powyższe i powiem, że doszedłem do zupełnie przeciwnych wniosków.
Dalej krąży mit, że kobiety lecą na przystojniaków. Tak jest tylko w internecie. W rzeczywistości najlepsze laski są z paskudnymi gangsterami, kryminalistami i cwaniakami z brzuchem piwnym, rozlazłym tatuażem, wyrokami i kasą z przekrętów. Przystojniak ma powodzenie tylko u nastolatek z liceum i może początku studiów. Kobiety wolą miśków i zawsze zakochują się w miśkach. Jedyna cecha wyglądu, stereotypowa, która się liczy to wzrost i to bezapelacyjnie. Taki koleś jak na drugim zdjęciu będzie ściągał spojrzenia lasek, ale tylko tyle i potem każda stwierdzi, że z ładnej miski się nie naje i weźmie prostego miśka, brzuchacza z grubym nadgarstkiem, który potrafi dać w ryj i zna się na naprawach, autach i piłce nożnej.
Raczej większość stwierdzi, że jest dla niej "zbyt przystojny" i pewnie ma duże powodzenie - więc zaraz znajdzie ładniejszą itd.
Jak ten z pierwszego obrazka jest interesujący, to w przypadku "dłuższej ekspozycji" niż "hej" może stać się w oczach kobiety atrakcyjny.
No, z demota wynika, że wystarczy wziąć się za siebie, oddać dziadkowi okulary, przejść się do optyka po jakieś zrobione w XXI wieku i udać się do fryzjera, który doradzi pasującą fryzurę, zamiast obcinać się u mamy
Vincent Cassel to żaden przystojniak, a mnie się podoba. Fakt, że z takim typem urody trzeba bardzo dbać o siebie i swój wygląd. Chwila nieuwagi, rozciągnięte dresy, lekki zarost i jjuż ci jak jakiemu menelowi wciskają pisiąt groszy na piwo
Summa summarum, nie zachowuj się jak idiota.
Może trzeba dbać o siebie. Nikt nie zauważa pracy/wyrzeczeń tego poniżej. Ale czy to aby nie jest wymówka, że jest się brzydszym? Największą strefą erogenna kobiety są uszy, jak się źle gada to nie ma efektów
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 września 2020 o 22:10
Z serii "co mam zrobić żebyś mnie zechciała - bądź przystojny" ;)
W drugą stronę działa to identycznie - co mam zrobić, żebyś mnie zechciał? Bądź piękna.
Rozumiem, że ty bez wahania zaproponujesz randkę dziewczynie, która jest tak samo atrakcyjna jak chłopak w okularach?
@Luna_Verde
Rozumiem, że weszłaś na profile otyłych dziewczyn na portalach randkowych, sprawdziłaś ile mają plusów, przeliczyłaś komentarze chętnych na randkę panów i po tym wszystkim dalej uważasz że DZIEWCZYNA MUSI BYĆ PIĘKNA?
Bo ja zrobiłem powyższe i powiem, że doszedłem do zupełnie przeciwnych wniosków.
Akurat otyłe dziewczyny potrafią być bardzo atrakcyjne vide Adele przed schudnieciem.
Nie o tym, powiedzmy "problemie" jest mowa.
Hahahah
Dalej krąży mit, że kobiety lecą na przystojniaków. Tak jest tylko w internecie. W rzeczywistości najlepsze laski są z paskudnymi gangsterami, kryminalistami i cwaniakami z brzuchem piwnym, rozlazłym tatuażem, wyrokami i kasą z przekrętów. Przystojniak ma powodzenie tylko u nastolatek z liceum i może początku studiów. Kobiety wolą miśków i zawsze zakochują się w miśkach. Jedyna cecha wyglądu, stereotypowa, która się liczy to wzrost i to bezapelacyjnie. Taki koleś jak na drugim zdjęciu będzie ściągał spojrzenia lasek, ale tylko tyle i potem każda stwierdzi, że z ładnej miski się nie naje i weźmie prostego miśka, brzuchacza z grubym nadgarstkiem, który potrafi dać w ryj i zna się na naprawach, autach i piłce nożnej.
Raczej większość stwierdzi, że jest dla niej "zbyt przystojny" i pewnie ma duże powodzenie - więc zaraz znajdzie ładniejszą itd.
Jak ten z pierwszego obrazka jest interesujący, to w przypadku "dłuższej ekspozycji" niż "hej" może stać się w oczach kobiety atrakcyjny.
No, z demota wynika, że wystarczy wziąć się za siebie, oddać dziadkowi okulary, przejść się do optyka po jakieś zrobione w XXI wieku i udać się do fryzjera, który doradzi pasującą fryzurę, zamiast obcinać się u mamy
Ten pierwszy to w ogóle molestowanie jest...
Vincent Cassel to żaden przystojniak, a mnie się podoba. Fakt, że z takim typem urody trzeba bardzo dbać o siebie i swój wygląd. Chwila nieuwagi, rozciągnięte dresy, lekki zarost i jjuż ci jak jakiemu menelowi wciskają pisiąt groszy na piwo
nawet jak się czyta to te HEJ brzmi inaczej...