Film ze szczytu poruszył bardzo wielu ludzi
To wszystko za sprawą Rustama Nabieva, który na własnych rękach wspiął się na szczyt Elbrus, który mieści się na imponującej wysokości 5,642 m n.p.m. Ten nie lada wyczyn niepełnosprawnego śmiałka spowodował wśród internautów wiele przemyśleń na temat swojego życia. Pokazał, że pomimo ogromnych przeciwności losu, można spełnić swoje najskrytsze marzenia
@zemsta1488
Dokładnie.
Kamerzysta to pewnie tam był przypadkiem i jedyne co robił to zabawiał rozmową bohatera wydarzenia.
Ale złotej lektyki do wnoszenia pewnie już nie ujęli w kadr bo by się niezmieciona razem z tragarzami.
@t123456789 Jeśli nie widzisz różnicy między wejściem na rękach na wielką górę, po śniegu i czym tam jeszcze, a przejechaniem wózkiem 9 km po asfalcie, to nawet nie wiem, jak z tobą rozmawiać...
no zajebiście- pokazali jak w czyściutkim ubranku i wymuskanych rękawicach wspina się kilka metrów na sam szczyt. gdyby w taki sposób przebył całą drogę też byłoby takie czyste? w zasadzie informacja poniekąd prawdziwa- wspiął się na szczyt...ale jak tam kuźwa wcześniej dotarł pomijając te kilka ostatnich metrów?
@gieroj777
Kolego tam się wchodzi po śniegu tak już od ok 4000m, więc miał prawo się wyczyścić. Kolejka dojeżdża też do 4000 m. Proponuje wejść na nogach tą końcówkę i wtedy pogadamy.
Ale ja mam marzenie, nigdy nie znaleźć się na takim szczycie. Na razie dobrze mi idzie spełnianie tego marzenia.
@perskieoko już szykuje helikopter i kilku typa do pomocy w załadunku.
Śmieszne, widać tylko jak parę razy machnął ręka, gówno z dupy
@zemsta1488
Dokładnie.
Kamerzysta to pewnie tam był przypadkiem i jedyne co robił to zabawiał rozmową bohatera wydarzenia.
Ale złotej lektyki do wnoszenia pewnie już nie ujęli w kadr bo by się niezmieciona razem z tragarzami.
Przeszedł sam siebie
I to jest wyczyn, a nie wjechanie na wózku do Morskiego Oka...
to wjedź zobaczymy czy dasz radę :)
@t123456789 Jeśli nie widzisz różnicy między wejściem na rękach na wielką górę, po śniegu i czym tam jeszcze, a przejechaniem wózkiem 9 km po asfalcie, to nawet nie wiem, jak z tobą rozmawiać...
Że też się ludziom chce...
no zajebiście- pokazali jak w czyściutkim ubranku i wymuskanych rękawicach wspina się kilka metrów na sam szczyt. gdyby w taki sposób przebył całą drogę też byłoby takie czyste? w zasadzie informacja poniekąd prawdziwa- wspiął się na szczyt...ale jak tam kuźwa wcześniej dotarł pomijając te kilka ostatnich metrów?
@gieroj777
Kolego tam się wchodzi po śniegu tak już od ok 4000m, więc miał prawo się wyczyścić. Kolejka dojeżdża też do 4000 m. Proponuje wejść na nogach tą końcówkę i wtedy pogadamy.
Miał łatwiej. Nie bolały go nogi.
Wejście na szczyt jest opcjonalne, zejście jest obowiązkowe. W każdym razie gratulacja za ten nie lada wyczyn.
a nasi końmi na morskie oko. szkoda że jak zwykle w komentarzach kupa frustratów, którzy nic nie zrobili...innym też by nie pozwolili.
Szacun dla tych co na nogach doleźli przynajmniej do LEAPrus
Ale wyczyn. Wspiął się 5,6 m i wielkie mi halo.