Żeby nienormatywni toleraści podniecili się pomnikiem musi być: tęczowy, z materiałów z odzysku, przedstawiać murzyńskiego transa, będącego/będącej królem/królicą w średniowiecznej Europie.
Zauważyłeś, że w drugim przypadku to nie jest pomnik? Twoja aluzja dotyczy RZEŹBY przedstawiającej JP2 rzucającego głazem w krwawą flagę komunistów.
W dodatku rzeźba ta stoi na podwórku Muzeum Narodowego, znanego m.in ze słynnej kolekcji p.t. "Kobieta jedząca banany".
@Rydzykant Plus za różnicę pomiędzy rzeźbą a posągiem. Zbyt wielu tego nie ogarnia. Co do samej instalacji, to jawnie nawiązuje do słynnej już rzeźby sprzed 20 lat, ale co dokładnie miał autor na myśli? Muzeum tylko stwierdza, że instalacja „zachęca do stawiania pytań o rolę sztuki, tradycji i pamięci”. Autor wyraźnie jednak stwierdza "Czerwonych złogów z polskich ulic do tej pory nie pozbyliśmy się. Znów do głosu dochodzi grupa radykalnych ludzi, których mentorzy z wyżyn pierwszomajowych trybun słali maszerującemu ludowi najlepszą z możliwych socjalistyczną nowinę. Teraz widzimy, jak z czerwonej flagi towarzystwo przeszło na tęczową". Muzeum więc chyba nadinterpretuje tę prostą wymowę instalacji.
Cóż, na pewno rozgorzała "dyskusja" - to się autorowi udało, choć chyba nie o dyskusję mu chodziło. Tak czy inaczej dzieło Maurizio Cattelana z 1999 roku było zdecydowanie ciekawsze.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 września 2020 o 13:51
@mudia
W sumie nie wiem czy rozgorzała dyskusja czy wypłynął hejt. Tak jakby komuś bardzo zależało na pominięciu przesłania artysty. Nawet spora część publikowanych zdjęć pomija zawartość "sadzawki" w której stoi rzeźba. Dlatego przy okazji takich demotów warto przedstawiać swoje obserwacje i wnioski. Kto będzie chciał, ten zrozumie. Kto będzie miał inną opinię, przedstawi ją. Prześmiewcami nie warto się przejmować.
@Rydzykant Już poprawiłem i dyskusja dostała "uszy", bo masz rację, że komentarze częściowo są głupim hejtem. Same memy (i tego demota) jednak uznaję za formę nowoczesnej dyskusji, podobnie jak puszczenie gumowej kaczki. A że wyśmiewają tę instalację? Wolę takie wyśmiewanie, niż posłów niszczących instalację "bo uraża ich uczucie religijne" jak to miało miejsce w przypadku oryginału, chyba żeby to uznać za jakiś performance, ale wątpię, by byli tak rozgarnięci :/
może teraz coś z Jonki, Jonka i Kleksa...
Oba te koszmarki łączy też osoba twórcy: Jerzego Kaliny.
Żeby nienormatywni toleraści podniecili się pomnikiem musi być: tęczowy, z materiałów z odzysku, przedstawiać murzyńskiego transa, będącego/będącej królem/królicą w średniowiecznej Europie.
Zauważyłeś, że w drugim przypadku to nie jest pomnik? Twoja aluzja dotyczy RZEŹBY przedstawiającej JP2 rzucającego głazem w krwawą flagę komunistów.
W dodatku rzeźba ta stoi na podwórku Muzeum Narodowego, znanego m.in ze słynnej kolekcji p.t. "Kobieta jedząca banany".
@Rydzykant Plus za różnicę pomiędzy rzeźbą a posągiem. Zbyt wielu tego nie ogarnia. Co do samej instalacji, to jawnie nawiązuje do słynnej już rzeźby sprzed 20 lat, ale co dokładnie miał autor na myśli? Muzeum tylko stwierdza, że instalacja „zachęca do stawiania pytań o rolę sztuki, tradycji i pamięci”. Autor wyraźnie jednak stwierdza "Czerwonych złogów z polskich ulic do tej pory nie pozbyliśmy się. Znów do głosu dochodzi grupa radykalnych ludzi, których mentorzy z wyżyn pierwszomajowych trybun słali maszerującemu ludowi najlepszą z możliwych socjalistyczną nowinę. Teraz widzimy, jak z czerwonej flagi towarzystwo przeszło na tęczową". Muzeum więc chyba nadinterpretuje tę prostą wymowę instalacji.
Cóż, na pewno rozgorzała "dyskusja" - to się autorowi udało, choć chyba nie o dyskusję mu chodziło. Tak czy inaczej dzieło Maurizio Cattelana z 1999 roku było zdecydowanie ciekawsze.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 września 2020 o 13:51
@mudia
W sumie nie wiem czy rozgorzała dyskusja czy wypłynął hejt. Tak jakby komuś bardzo zależało na pominięciu przesłania artysty. Nawet spora część publikowanych zdjęć pomija zawartość "sadzawki" w której stoi rzeźba. Dlatego przy okazji takich demotów warto przedstawiać swoje obserwacje i wnioski. Kto będzie chciał, ten zrozumie. Kto będzie miał inną opinię, przedstawi ją. Prześmiewcami nie warto się przejmować.
@Rydzykant Już poprawiłem i dyskusja dostała "uszy", bo masz rację, że komentarze częściowo są głupim hejtem. Same memy (i tego demota) jednak uznaję za formę nowoczesnej dyskusji, podobnie jak puszczenie gumowej kaczki. A że wyśmiewają tę instalację? Wolę takie wyśmiewanie, niż posłów niszczących instalację "bo uraża ich uczucie religijne" jak to miało miejsce w przypadku oryginału, chyba żeby to uznać za jakiś performance, ale wątpię, by byli tak rozgarnięci :/