@agronomista Myślę, że dla pewnej grupy mężczyzn przejście wojska jest czymś czym dla pewnej grupy kobiet jest poród naturalny. Brak innych osiągnięć, więc każdy kto nie był w wojsku lub każda, która miała cesarkę to już gorszy sort.
Ci, co napisali powyższe tezy o wojsku - albo nigdy w nim nie byli, albo byli w tak zwanych kompaniach polowych. Wojsko nauczyło mnie wielu rzeczy, a nie uważam, że odbywając służbę wojskową byłem lepszych, od tych, co w wojsku nie byli…
Przecież to ludzie mający mentalność chłopa pańszczyźnianego, gdybyśmy się cofnęli o kilka pokoleń, to okazałoby się, że jego pradziadek dokładnie tak samo żyje, "myśli", ma te same odruchy, przyzwyczajenia
Większość ludzi w wojsku nauczyło się jedynie tego jak dobrze posłać po sobie łóżko i, że ktoś zawsze za nich myśli.
@agronomista Myślę, że dla pewnej grupy mężczyzn przejście wojska jest czymś czym dla pewnej grupy kobiet jest poród naturalny. Brak innych osiągnięć, więc każdy kto nie był w wojsku lub każda, która miała cesarkę to już gorszy sort.
@agronomista i że w wojsku rzeczy nie giną,tylko zmieniają właściciela.
Cóż, taka cena wąskiej specjalności.. pierwszy specjalista mawiał: 'w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem' :)
Socjalizm właśnie to robi z ludźmi.
Zabija kreatywne myślenie i zmusza do schematów.
Ci, co napisali powyższe tezy o wojsku - albo nigdy w nim nie byli, albo byli w tak zwanych kompaniach polowych. Wojsko nauczyło mnie wielu rzeczy, a nie uważam, że odbywając służbę wojskową byłem lepszych, od tych, co w wojsku nie byli…
Obecne młode pokolenie umie obsługiwać smartfona i nie sądzę by było przez to bardziej kreatywne niż poprzednie pokolenia.
Na pewno pić wódkę i jarać szlugi.
Z tym wiąże się brak odwagi. Gdyby się nie bał, to.starałby się się pracować gdzie indziej, nawet poza okolicą.
Przecież to ludzie mający mentalność chłopa pańszczyźnianego, gdybyśmy się cofnęli o kilka pokoleń, to okazałoby się, że jego pradziadek dokładnie tak samo żyje, "myśli", ma te same odruchy, przyzwyczajenia
*"pokolenie, które", nie "którego".