Wyobraz sobie, ze pracujesz za najnizsza krajowa, przychodza do Ciebie wkurzeni albo wkurzajacy, lub zwyczajnie glupi petenci, ktorym musisz po 50 razy w miesiacu tlumaczyc te same sprawy. W dodatku tak naprawde Twoja praca sprowadza sie do tego, ze sprawdzasz, czy ktos umie czytac i wypelnic papier zgodnie ze wzorem.Zastanow sie jaka masz motywacje do witania ich z usmiechem i otwartymi ramionami?
No biedny urzędnik bo ma być pomocny i życzliwy, klękajcie narody. Nie podoba się? Za mała pensja i takie wymagania? To zakładać własną działalność, nikt na urzędniczym stołku siłą nie trzyma.
To że urzędnik powinien być miły nie znaczy ze jest niewolnikiem, slugusem, można przyjść nawtykac mu trzadnsc drzwiami i wyjść. Te osoby które tak złośliwe się wypowiadają to zazwyczaj zazdrosnicy którzy chcieli by siedzieć na takim stołku tylko kompetencji brak.
Ja widzę zdecydowaną poprawę podejścia urzędników do petentów, w porównaniu z latami komuny.
Wyobraz sobie, ze pracujesz za najnizsza krajowa, przychodza do Ciebie wkurzeni albo wkurzajacy, lub zwyczajnie glupi petenci, ktorym musisz po 50 razy w miesiacu tlumaczyc te same sprawy. W dodatku tak naprawde Twoja praca sprowadza sie do tego, ze sprawdzasz, czy ktos umie czytac i wypelnic papier zgodnie ze wzorem.Zastanow sie jaka masz motywacje do witania ich z usmiechem i otwartymi ramionami?
No biedny urzędnik bo ma być pomocny i życzliwy, klękajcie narody. Nie podoba się? Za mała pensja i takie wymagania? To zakładać własną działalność, nikt na urzędniczym stołku siłą nie trzyma.
@be4bee mysle, ze w takim miejscu,gdzie wymagaja wyzszego wyksztalcenia a placa najnizsza krajowa moze dochodzic do frustracji ludzi
To że urzędnik powinien być miły nie znaczy ze jest niewolnikiem, slugusem, można przyjść nawtykac mu trzadnsc drzwiami i wyjść. Te osoby które tak złośliwe się wypowiadają to zazwyczaj zazdrosnicy którzy chcieli by siedzieć na takim stołku tylko kompetencji brak.