60-cio letnie wino Petrus Pomerol i sposób jego otwarcia. Robi się tak, gdyż po tylu latach korek jest w takim stanie, że próba otworzenia wina w tradycyjny sposób spowodowałaby zanieczyszczenie trunku
@koszmarek66 Tam raczej nie ma odprysków. Widziałem podobną procedurę u Cejrowskiego na bezbarwnym szkle w dzień, powstaje jedno gładkie równe pęknięcie.
@martil do życi z takimi tipami, Będziesz o tym pamiętał przez 20 sek. a po ostatnim łyku jak szkło w japie poczujesz, albo w przełyku, to w myślach powiesz "ku*wa miałem nie pić ostatniego łyka!". Z każdym łykiem alkoholu nie robisz się coraz bardziej uważny...
Ostatnio na imprezie "zrobiła się" nam dziura w drewnianym tarasie, taka że noga idealnie wpadnie jak staniesz. Mogliśmy to na szybko czymś przykryć, załatać, ale zamiast tego skorzystaliśmy z takiego jak twój tipa: każdy wiedział, że jest dziura, i że "nie jest zobowiązany" do tej dziury się wpie*dolić, bo przecież widać ją z daleka jak szkło na dnie kieliszka. Nie minęło 10 min i kumpel wpadł tam po same jaja charatając sobie nogę o połamaną deskę.
Więc jak możesz w łatwy sposób zabezpieczyć się przed zagrożeniem, którego jesteś świadomy, to zrób to - taki tip na resztę życia dla Ciebie ode mnie :) Tip zweryfikowany, a nie wydumany.
Nie jestem wielkim smakoszem wina ale z tego co słyszałem od znawcy to zazwyczaj ten trunek nabiera walorów maksymalnie do około 8 lat a potem sukcesywnie smakuje coraz gorzej. Niektóre stare wina kosztują majątek ze względów kolekcjonerskich a nie smakowych.
Chyba jednak wolałbym wypicie wina z korkiem niż z kawałkiem szkła
@koszmarek66 Tam raczej nie ma odprysków. Widziałem podobną procedurę u Cejrowskiego na bezbarwnym szkle w dzień, powstaje jedno gładkie równe pęknięcie.
@martil a co za różnica, czy połkniesz szkło z pierwszym, czy z ostatnim łykiem? :D
@martil do życi z takimi tipami, Będziesz o tym pamiętał przez 20 sek. a po ostatnim łyku jak szkło w japie poczujesz, albo w przełyku, to w myślach powiesz "ku*wa miałem nie pić ostatniego łyka!". Z każdym łykiem alkoholu nie robisz się coraz bardziej uważny...
Ostatnio na imprezie "zrobiła się" nam dziura w drewnianym tarasie, taka że noga idealnie wpadnie jak staniesz. Mogliśmy to na szybko czymś przykryć, załatać, ale zamiast tego skorzystaliśmy z takiego jak twój tipa: każdy wiedział, że jest dziura, i że "nie jest zobowiązany" do tej dziury się wpie*dolić, bo przecież widać ją z daleka jak szkło na dnie kieliszka. Nie minęło 10 min i kumpel wpadł tam po same jaja charatając sobie nogę o połamaną deskę.
Więc jak możesz w łatwy sposób zabezpieczyć się przed zagrożeniem, którego jesteś świadomy, to zrób to - taki tip na resztę życia dla Ciebie ode mnie :) Tip zweryfikowany, a nie wydumany.
@martil Mówisz, nie pijesz nigdy do dna?
@martil A to brzydko z twojej strony :P
@martil nie muszę, ja nic nie muszę, co i tobie polecam.
Nie jestem wielkim smakoszem wina ale z tego co słyszałem od znawcy to zazwyczaj ten trunek nabiera walorów maksymalnie do około 8 lat a potem sukcesywnie smakuje coraz gorzej. Niektóre stare wina kosztują majątek ze względów kolekcjonerskich a nie smakowych.
@koszmarek66 od różnych znawców można usłyszeć że, pieniądze szczęścia nie dają. Ale jak wygrasz w totka, czy to jest pech?
@Krisiek44 Jeśli tak nie wiedziałbym na co przeznaczyć kasę, że kupowałbym bohomazy czy stare butelki to jest to pech.
Zawsze waliło się łokciem w dno i "z gwinta" obalało bełta z kolegami a nie jakieś wymysły...
Ale połkięcie mikro szkieł to już luz? Problemu nie było.....
phi.. na studiach też się tak otwieralo roczniki bieżące..za pomocą sznurka i zapalniczki bo korkociąg za drogi :D