@Banasik Zgadza się. Natomiast nie było by to złe jako forma kary, wszystkich lekkich przestępców, dzieciaki przyłapane na paleniu marychy, i innych tym podobnych dawać do zakładów opieki, domów dziecka, szpitali, sprzątania lasów, ulic itd. Zluzuje się więzienia, zmniejszy koszty ich utrzymania, a może rozwydrzona część społeczeństwa nauczy się czegoś pozytywnego i potrzebnego. Przy okazji byłoby czyściej.
@profix3 . Sprzątanie owszem, bo to prosta praca, łatwo kontrolować efekty i nie ma czego zepsuć. Ale posyłać wątpliwe osoby do zajmowania się innymi ludźmi to dla mnie ryzyko nie do przyjęcia.
@Banasik wtedy był nakaz pracy a teraz ciężko przeciętnej osobie znaleźć pracę w której nie traktowaliby jej jak taniego robola, jak robota. Autorowi chodziło o egoizm w dążeniu do materialnych zysków, bo przecież rozchulany konsumpcjonizm wyssał z nas empatię, a taka darmowa służba drugiej osobie może by przypomniała milenialsom że nie jesteśmy pępkami świata?
Lepiej by było gdyby zamiast więzienia za niektóre przestępstwa takie właśnie prace. W wieku piętnastu lat każemy wybierać co będą robić do końca życia, a niektórzy chcą odebrać im rok życia.
Stosunku do drugiego człowieka uczymy się od dziecka. Cudownie samolubne, odizolowane mentalnie od uczuć wyższych bombelki nie zmienią się w Dalaj Lamę po przymusowych sesjach przywracania człowieczeństwa.
W okresie PRL-u nazywało się to "czynem społecznym" i było czasami pokazywane w Kronikach Filmowych. Na filmiku uczniowie pomagają zbierać buraki w PGRze. Oczywiście w niedzielę.
Niemcy właśnie nad czymś takim się zastanawiają (zwłaszcza że koronawirus zmniejszył liczbę imigrantów zarobkowych, głównie z Polski i Ukrainy, którzy w dużej części właśnie w tych branżach pracowali). Tak jak jestem przeciwnikiem wszelkich państwowych przymusów, uważam że takie coś więcej nauczy i lepiej nakłoni do przemyśleń o życiu niż bzdurne siedzenie w klasie i zakuwanie rodzajów pływów morskich - ot, element edukacji, skoro już według niektórych MUSI być koniecznie państwowa.
Czym ci osoby niepełnosprawne, starsze i schorowane podpadły że chcesz je pokarać takim poziomem opieki? Bez wiedzy, bez szacunku, na odwal się... Bo tak się zawsze robi jeśli "trzeba" a nie "chcę"/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2020 o 13:05
No tak, a na PKB i na emerytury dla tych starych będą robić Ukraińcy, Białorusini i Hindusi. Komuna wiecznie żywa. Kochany autorze następnym razem jak wstawisz takiego gniota poczytaj dane GUS o demografii.
Oczywiście i człowiek będzie się przez rok męczył tylko dlatego że ktoś ma jakiś kaprys. Osoba która będzie do tego zmuszona nie będzie wykonywała tak dobrze swoich obowiązków jak osoba która sama się do tego zgłosiła.
Z niewolnika nie ma pracownika. Nakazy pracy były w ZSRR i PRL, ale w końcu nawet oni z tego zrezygnowali.
@Banasik Zgadza się. Natomiast nie było by to złe jako forma kary, wszystkich lekkich przestępców, dzieciaki przyłapane na paleniu marychy, i innych tym podobnych dawać do zakładów opieki, domów dziecka, szpitali, sprzątania lasów, ulic itd. Zluzuje się więzienia, zmniejszy koszty ich utrzymania, a może rozwydrzona część społeczeństwa nauczy się czegoś pozytywnego i potrzebnego. Przy okazji byłoby czyściej.
@profix3 . Sprzątanie owszem, bo to prosta praca, łatwo kontrolować efekty i nie ma czego zepsuć. Ale posyłać wątpliwe osoby do zajmowania się innymi ludźmi to dla mnie ryzyko nie do przyjęcia.
@Banasik tam też mogą sprzątać, grabić liście.
@profix3 rąbać drewno i wrzucać węgiel... :D
@Banasik wtedy był nakaz pracy a teraz ciężko przeciętnej osobie znaleźć pracę w której nie traktowaliby jej jak taniego robola, jak robota. Autorowi chodziło o egoizm w dążeniu do materialnych zysków, bo przecież rozchulany konsumpcjonizm wyssał z nas empatię, a taka darmowa służba drugiej osobie może by przypomniała milenialsom że nie jesteśmy pępkami świata?
Lepiej by było gdyby zamiast więzienia za niektóre przestępstwa takie właśnie prace. W wieku piętnastu lat każemy wybierać co będą robić do końca życia, a niektórzy chcą odebrać im rok życia.
Za komuny jak ktoś nie dostał się na studia to mógł tak pracować zarabiając "punkty". I przy następnych egzaminach te punkty dodawano.
Stosunku do drugiego człowieka uczymy się od dziecka. Cudownie samolubne, odizolowane mentalnie od uczuć wyższych bombelki nie zmienią się w Dalaj Lamę po przymusowych sesjach przywracania człowieczeństwa.
Ale z czym ty masz problem? Możesz przecież zostać wolontariuszem, zaciągnąć się do armii, do WOT albo pracować w hospicjum.
I dosługa za złą pracę.
Służba do mszy, też będzie się liczyć?
Fala w DPSie mogłaby być interesująca...
W okresie PRL-u nazywało się to "czynem społecznym" i było czasami pokazywane w Kronikach Filmowych. Na filmiku uczniowie pomagają zbierać buraki w PGRze. Oczywiście w niedzielę.
https://youtu.be/Gc65Mk05cfs
Nie .. bo to niewolnictwo .. i trzeba być realistą .. w takim świecie żyjemy
Niemcy właśnie nad czymś takim się zastanawiają (zwłaszcza że koronawirus zmniejszył liczbę imigrantów zarobkowych, głównie z Polski i Ukrainy, którzy w dużej części właśnie w tych branżach pracowali). Tak jak jestem przeciwnikiem wszelkich państwowych przymusów, uważam że takie coś więcej nauczy i lepiej nakłoni do przemyśleń o życiu niż bzdurne siedzenie w klasie i zakuwanie rodzajów pływów morskich - ot, element edukacji, skoro już według niektórych MUSI być koniecznie państwowa.
Bo bycie młodym ludziem to zbrodnia. Wiadomo, że każdego z nich przed narodzeniem zapytano, czy pierwszego dnia życia nie chcą mieć 4 dych.
Czym ci osoby niepełnosprawne, starsze i schorowane podpadły że chcesz je pokarać takim poziomem opieki? Bez wiedzy, bez szacunku, na odwal się... Bo tak się zawsze robi jeśli "trzeba" a nie "chcę"/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2020 o 13:05
Poj*balo Cie kurva? Kto za to zaplaci? I jaka stawke? I dlaczego ludzie bez wyroku maja byc pozbawieni wolnosci?!
Sądzę że do miłości czy empatii nie można zmusić a ewentualne próby dadzą dokładnie odwrotny efekt.
No tak, a na PKB i na emerytury dla tych starych będą robić Ukraińcy, Białorusini i Hindusi. Komuna wiecznie żywa. Kochany autorze następnym razem jak wstawisz takiego gniota poczytaj dane GUS o demografii.
Nie żal Ci tych podopiecznych???
Oczywiście i człowiek będzie się przez rok męczył tylko dlatego że ktoś ma jakiś kaprys. Osoba która będzie do tego zmuszona nie będzie wykonywała tak dobrze swoich obowiązków jak osoba która sama się do tego zgłosiła.
juz wolę wojsko
Przecież to kolejna forma podatku.