@yoooozek
Ja zgadzam się z tezą o straszności bajek Grimmów - kiedy czytałem je synowi, był przerażony (później przestałem je czytać). Ale bajki europejskie przy np japońskich, są jak jaszczurka Zwinka przy Tyranozaurze.
Wcale nie musimy szukać na dalekim wschodzie. Generalnie to większość "naszych" bajek w oryginale była makabryczna dla przykładu - Czerwony kapturek któremu wilka daje babcie do zjedzenia :)
Dalekowschodnie bajki z reguły są makabryczne; nic dziwnego że tamte ludy są mistrzami tortur.
@perskieoko w oryginale to macocha musiała chodzić w rozgrzanych do czerwoności stalowych butach, więc nie wiem co ma do tego wschód
@EasyManXf
W dzieciństwie czytałem dużo bajek z tamtego kręgu kulturowego.
@yoooozek
Ja zgadzam się z tezą o straszności bajek Grimmów - kiedy czytałem je synowi, był przerażony (później przestałem je czytać). Ale bajki europejskie przy np japońskich, są jak jaszczurka Zwinka przy Tyranozaurze.
@yoooozek Warto też przeczytać Bettelheima; Disney nie tyle uczynił baśnie cukierkowymi, co wykastrował i pozbawił znaczenie.
@perskieoko W oryginalnej wersji śpiącej królewny królewicz nie budził królewny tylko ją zgwałcił także nei tylko dalekowschodnie są makabryczne
Wcale nie musimy szukać na dalekim wschodzie. Generalnie to większość "naszych" bajek w oryginale była makabryczna dla przykładu - Czerwony kapturek któremu wilka daje babcie do zjedzenia :)
Spory musiał być ten słoik, że czaszkę tam upchnęła xD