Prawdę mówiąc, można byłoby powiedzieć "macie co chcieliście". I nie chodzi mi tu o tych, którzy chcieli aborcję zdelegalizować, a o tych, którzy ją stosowali. Cała parodia w tym, ze podanie tego przepisu do TK nastąpiło nie dla tego, że nagle PiS zachciało sobie usunąć aborcję w ogóle. Podanie tego przepisu do TKJ nastąpiło, BO BEZ NAJMNIEJSZYCH PROBLEMÓW, ZA DROBNĄ OPŁATĄ 70% GINEKOLOGÓW W KRAJU PODPISYWAŁO PAPIEREK ABORCYJNY NA ZDROWY PŁÓD. Robiąc sobie z tego dodatkowe źródełko kasy i tyle. Było to powszechną tajemnicą poliszynela. Przybrało to już takie formy, że nikt nie mógł tego nie wiedzieć i w związku z tym macie, co macie.
@Fragglesik Widzę, że kolega nie zaprzestaje prób zdobycia tytułu Dzban Roku na Demotywatorach.pl
Mój głos masz na pewno. Zanim jednak zaczniesz bredzić o jakiś mitycznych 70% i tajemnicach poliszynela, może warto zapoznać się ze statystykami wykonanych legalnych aborcji w Polsce, bo wówczas może się okazać, że twoje ,,źródełko" dodatkowej kasy to nawet nie kałuża. I wielbłąd ci zdechnie z pragnienia, a i do dzbana nie będzie co wlać
@Fragglesik To teraz znajdź informację ilu jest ginekologów w Polsce, wyciągnij z tego 70% i podziel ich na 1000 aborcji. Potem sobie odpowiedz, czy wyżyłbyś z takiego ,,źródełka" lub byłoby to dla ciebie znaczącym źródłem dochodów. Następnie powinieneś już stwierdzić, że na podstawie prostych działań matematycznych tajemnicą poliszynela jest, że tytuł Dzbana Roku jest coraz bliżej ciebie.
A co do TK, to uważam, że ,,odkrycie towarzyskie" towarzysza Kaczyńskiego, wybrane na stanowisko 1 prezesa TK w nieprawidłowym trybie i zarządzające pracą TK w sposób, który nawet dublerzy sędziów wybrani przez PiS, określają jako urągający prawu, faktycznie prezesem nie jest. Podobnie jak sędziami TK nie są dublerzy, którzy w swojej sprawie orzekli w imieniu TK, że dublerami nie są. Rzepliński z Tuskiem czy Kopacz na kolacyjki i towarzyskie spotkania się nie umawiał i jest to jego być może jedyna zaleta. Ale za to bezcenna. I daj już spokój, bo ci się ucho urwie
@ZrytyRyj Twoja wiara w wypowiedzi opozycji na temat posunięć obecnego rządu jest wzruszająca. Ciekawi mniew toi, że wierzysz we wszystko co złe mówią o rządzie.
@Fragglesik wiesz co się dzieje z dziećmi, które nie są w stanie żyć bez opieki 24/7? O ile dożyją wieku dorosłego, ich rodzice są już za słabi na opiekę nad nimi. Zostają placówki państwowe. Myślisz, że są tam kochani, albo chociaż szanowani? Przejdź się po dps, śds... innych placówkach tego typu. Ci ludzie tam wegetują. Wierzę w to, że rodzice są coraz bardziej świadomi jakie są realia. Obrońcy życia są głośno w mediach, ale czy pomagają rodzinom z dziećmi jak roślinki? Dlaczego obrońcy życia chcą decydować czy matka ma rodzić chore dziecko, a później znikają? Przecież nikt matek nie zmusza do aborcji. Chodzi o możliwość decydowania o sobie, swojej rodzinie, życiu i funkcjonowaniu całej rodziny. Poroniłam dziecko, które zdążyłam pokochać, ale nie wiem czy wiedząc o ciężkiej chorobie dziecka, która sprawia że nie może żyć bez opiekuna mogłabym je urodzić. Nie wiem czy potrafiłabym żyć ze świadomością, że moje dziecko codziennie cierpi. Chciałabym, żeby jednak rodzice którzy są w takiej sytuacji otrzymali pomoc psychologa i mieli prawo wyboru.
@Fragglesik
A wiec chcą ochronić około 1000 nienarodzonych dzieci..
Za to w Polsce co roku samobójstwo popełnia ponad 5000 osób z czego 80 procent to mężczyźni. To niewątpliwie narodzone osoby i samodzielnie żyjące głównie nastolatkowie i młodzi ludzie. I nikt się nimi nie przejmuje...
@Fragglesik A mnie, twoja wiara w to co ci sączy w ucho Holecka i spółka, nie wzrusza. Wzruszająca za to jest twoja odporność na logikę i matematykę oraz przypisywanie mi, że stosuje ją z poduszczenia opozycji. Obudź się dziecko, zes#$%eś się! Zacznij liczyć na palcach. Braknie, to zdejmij buty. A jak i tych paluszków braknie to nie skamlaj, że matematyka i logika to szatański wymysł opozycji
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 października 2020 o 20:44
@killerxcartoon Naprawdę tego nie widzisz? Nie chcą. Wisi im te 100 dzieci. Natomiast chcą ukrócić coś, co wiadomo, że istnieje i że jest nielegaln. Reszta to medialna otoczka. po prostu starają się zatkać coś, co omija prawo za obopólną zgodą. Chcą mieć jasną wykładnie i sytuację, by pójść dalej.
@laylarose Wiesz, mierżą mnie tacy ludzie jak Ty, z ustami pełnymi frazesów o współczuciu dla opiekunów takich dzieci i chęci "oszczędzania im tego przez aborcję". WSZYSCY rodzice dzieci niepełnosprawnych mówią zgodnie, że TO ONE DAJĄ IM SIŁĘ, ŻE NIGDY BY SIĘ NIE ZGODZILI NA TAKI KROK I NIE ROZUMIEJĄ, JAK MOŻNA O TYM W OGÓLE MYSLEĆ. Tylko tacy ludzie jak Ty - nie słuchający tych osób, nie mający z nimi kontaktu, piep..ą o "współczuciu dla rodziców". ŻADNE Z NICH NIE CHCE WSPÓŁCZUCIA, CHCE POMOCY, ALE NIE LITOŚCI I NIE LIKWIDACJI IM TEGO DZIECKA. Zrozumcie wreszcie to i przestańcie powtarzać lewackie slogany.
@Fragglesik nigdzie nie napisałam o współczuciu do rodziców a o nieszczęściu tych dzieci i ich rodzin. Pracuję z rodzinami niepełnosprawnych dzieci i w przypadku dzieci nie funkcjonujących samodzielnie widzę cierpienie całych rodzin. Rozterkę matek, które boją się co będzie jak ich już nie będzie, które nie mają nikogo kto wyręczyłby je w opiece na pare godzin, żeby mogły wreszcie się wyspac. Rodzeństwo, które nie ma właściwej opieki, bo rodzice muszą zająć się dzieckiem chorym, które tylko leży i... tak mu mija całe życie.
Żeby nie było, pisałam o sytuacjach skrajnych. Nie jestem za aborcją z "przyczyn społecznych", czy w przypadku choroby dziecka, z którą może funkcjonować samodzielnie np. Zespół Downa, brak kończyn, itd. Ale naprawdę, zajmijmy się najpierw osobami, które już są a potrzebują opieki a później ratujmy następne. Dlaczego w Polsce zawsze naprawia się wszystko od dupy strony?
@Fragglesik
Była , jest i będzie.
A kolejne kroki to zakaz wyjazdu ciężarnym jak kiedyś w Irlandii , Odebranie praw kobietom i utworzenie nazistowskich Libensborn czy coś na kształt domów opieki sióstr magdalenek z Irlandii gdzie można było by zmiuszać kobiety do niewolniczej pracy do kończ życia za nie uznawanie katolickich wartości
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 października 2020 o 20:31
@killerxcatroon myślę, że to kwestia indywidualna. Znam kilka osób, które urodziły się bez kończyn i są szczęśliwi i samodzielni. Jedną z nich jest kobieta bez rąk i nóg, która mieszka sama, pracuje i jest bardziej samodzielna niż część studentów :D . Tutaj ogromną rolę odegrali rodzice, którzy nie uczyli ich użalania się nad swoim stanem, a znalezienia sposobu na życie. Nie zawsze inaczej znaczy gorzej.
@laylarose
Z kończynami to jak z pieniędzmi. Pieniądze szczęścia ponoć nie dają , ich brak niewątpliwie też nie daje wiec z dwojga złego lepiej je mieć a przynajmniej rozwiążą większość przyziemnych problemów dnia codziennego
@killerxcartoon pieniądze można zarobić, z kończynami trochę trudniej :). Jasne, że lepiej mieć, ale to nie wyklucza tego co napisałam. Brak kończyn nie musi oznaczać wykluczenia z życia społecznego, braku możliwości pracy i posiadania rodziny. Serio, często osoby które tracą kończyny żyją na 200%, bo doceniają to co mają, a wcale nie musi to oznaczać wegetacji. Odnosząc się do przykładu z pieniędzmi... nawet przy takim porównaniu czy szczęście jest zależne od posiadanych pieniędzy lub ich braku? Moim zdaniem nie. Raczej to jak korzystasz z tych pieniędzy i innych zasobów prowadzi do szczęścia lub jego braku.
@olmajti nie pisałam o noworodkach. Decydując się na dziecko raczej wiesz, że noworodkiem/ niemowlakiem zajmujesz się 24/7. Co innego, gdy musisz się opiekować dzieckiem 24/7 przez całe jego życie np. 20 lat i dłużej...
@mantrox nie raz i nie dwa byłam w takich placówkach i starałam się pomóc im jak tylko potrafię. Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy powystrzelaniem ludzi, a zabiegiem w znieczuleniu, podczas którego dziecko zasypia, a oszczędza mu się wieloletniego cierpienia?
Skoro wynikiem jest śmierć w obu przypadkach, to różnica jest tylko w twojej głowie. Ale skoro ci tak łatwiej - przejdź się do tej placówki ze strzykawką, a nie pistoletem.
@laylarose dokładnie taki sam argument jest w przypadku przerwania ciąży na życzenie. pomija się całkowicie to czym 'płód' będzie a argumentem jest to czym jest w danym momencie ciąży. i nie mów mi że nie tego dotyczy dyskusja bo OSK wczoraj pokazał jakie są ich postulaty i o przerwaniu ciąży ze względu na wady płodu nie było słowa. było natomiast dużo o aborcji na życzenie :)
@olmajti nie będę się wypowiadać w czyimś imieniu. Wypowiadam się w swoim i tak, uważam że aborcja nie jest formą antykoncepcji i dokonywanie jej z "przyczyn społecznych" nie powinno mieć miejsca. Jestem za zachowaniem kompromisu, który został ustanowiony w 1993 r. Ja widzę różnicę w oszczędzeniu cierpienia związanego z ciężką nieuleczalną chorobą, a zachcianką.
Zwróć uwagę, że jedna strona chce całkowitej samowolki, a druga wspomina tylko o Zespole Downa, jakby to była najgorsza wada... dlatego właśnie kompromis był dobry i nie powinno się go ruszać.
@laylarose i tu jest problem bo organizatorki protestów zaczęły się wypowiadać w imieniu wszystkich. wystarczy spojrzeć na komentarze pod np postami Wysokich Obcasów które opisują postulaty OSK. wiele kobiet piszę że nie po to wychodziły na ulice i... spotykają się z HEJTEM! wśród tych co krzyczą o reżimowym zamordyzmie panuje dokładnie to samo. jesteś z nami albo przeciwko nam. nie masz mieć własnego zdania.
wracając do tematu. chyba każdy normalny człowiek widzi taką różnicę. wiele kobiet nie byłoby w stanie oglądać jak ich dziecko umiera. ale to już nie jest argument. kompromis był tylko pretekstem do większej akcji a grupy i partie wspierające protesty od początku istnienia miały w swoich programach aborcję na życzenie. "kompromis był słuszny bo nie pasował nikomu" w szczególności feministkom które uważały że to nie one zgodziły się na ten kompromis i dla nich kompromisem jest aborcja na życzenie bo kto nie będzie chciał to nie będzie robił :)
@olmajti dlatego ja i wiele innych osób jesteśmy za pozostawieniem kompromisu. Kompromis nie jest nakazem, ale daje możliwość w tych 3 dyskusyjnych przypadkach. Osobiście uważam, że orzeczenie TK zostało przedstawione po to, żeby ludzie skakali sobie do gardeł. Co do postulatów obu stron. Dlaczego nikt nie zrobi referendum w sprawie pozostawienia kompromisu? Plany dotyczą wyłącznie pytania czy jesteś za czy przeciw. A przecież to jest bardzo trudny temat. Dlatego uważam, że nie powinniśmy oceniać 0/1. Kompromis zakładał względną indywidualizację przypadków. Względną, bo pomimo prawa do aborcji eugenicznej, niektóre kobiety zostały zmuszone do porodu.
Jestem kobietą, nie jestem feministką. Sufrażystki walczyły o wyrównanie praw mężczyzn i kobiet. Feministki walczą o większe prawa i degradację mężczyzn. I tak, skręca mnie gdy feministki wypowiadają się za mnie, ale jeżeli nie podzielam ich poglądów to w ich ocenie jestem zniewolona i stłamszona przez okrutnych mężczyzn :D Wolność poglądów tak, o ile są zgodne z naszymi ;)
Prawdę mówiąc, można byłoby powiedzieć "macie co chcieliście". I nie chodzi mi tu o tych, którzy chcieli aborcję zdelegalizować, a o tych, którzy ją stosowali. Cała parodia w tym, ze podanie tego przepisu do TK nastąpiło nie dla tego, że nagle PiS zachciało sobie usunąć aborcję w ogóle. Podanie tego przepisu do TKJ nastąpiło, BO BEZ NAJMNIEJSZYCH PROBLEMÓW, ZA DROBNĄ OPŁATĄ 70% GINEKOLOGÓW W KRAJU PODPISYWAŁO PAPIEREK ABORCYJNY NA ZDROWY PŁÓD. Robiąc sobie z tego dodatkowe źródełko kasy i tyle. Było to powszechną tajemnicą poliszynela. Przybrało to już takie formy, że nikt nie mógł tego nie wiedzieć i w związku z tym macie, co macie.
@Fragglesik Widzę, że kolega nie zaprzestaje prób zdobycia tytułu Dzban Roku na Demotywatorach.pl
Mój głos masz na pewno. Zanim jednak zaczniesz bredzić o jakiś mitycznych 70% i tajemnicach poliszynela, może warto zapoznać się ze statystykami wykonanych legalnych aborcji w Polsce, bo wówczas może się okazać, że twoje ,,źródełko" dodatkowej kasy to nawet nie kałuża. I wielbłąd ci zdechnie z pragnienia, a i do dzbana nie będzie co wlać
@Fragglesik I uwierz mi nic w tej kwestii się nie zmieni. Poza tym że nie zarobią Polscy lekarze i nasze "piękne" państwo.
@ZrytyRyj, @krasny99 Proszę.
http://demotywatory.pl/uploads/comments/7b92/7b92d3fd75c7ea4d6fa381a3a6639d4f.jpeg Nikt mi nie przetłumaczy, że w ciągu 13 lat nagle ilość aborcji wzrosła ponad 10x z innego powodu. Po prostu znaleźli sobie żyłkę złota.
@Fragglesik a może w ciągu 13 lat medycyna posunęła sìę do przodu i podczas badań prenatalnych można więcej się dowiedzieć o stanie zdrowia płodu?
@laylarose IO nagle zrobiło się dziesięciokrotnie więcej aborcji? Wierz w to, wierz, co Ci innego pozostało.
@Fragglesik To teraz znajdź informację ilu jest ginekologów w Polsce, wyciągnij z tego 70% i podziel ich na 1000 aborcji. Potem sobie odpowiedz, czy wyżyłbyś z takiego ,,źródełka" lub byłoby to dla ciebie znaczącym źródłem dochodów. Następnie powinieneś już stwierdzić, że na podstawie prostych działań matematycznych tajemnicą poliszynela jest, że tytuł Dzbana Roku jest coraz bliżej ciebie.
A co do TK, to uważam, że ,,odkrycie towarzyskie" towarzysza Kaczyńskiego, wybrane na stanowisko 1 prezesa TK w nieprawidłowym trybie i zarządzające pracą TK w sposób, który nawet dublerzy sędziów wybrani przez PiS, określają jako urągający prawu, faktycznie prezesem nie jest. Podobnie jak sędziami TK nie są dublerzy, którzy w swojej sprawie orzekli w imieniu TK, że dublerami nie są. Rzepliński z Tuskiem czy Kopacz na kolacyjki i towarzyskie spotkania się nie umawiał i jest to jego być może jedyna zaleta. Ale za to bezcenna. I daj już spokój, bo ci się ucho urwie
@ZrytyRyj Twoja wiara w wypowiedzi opozycji na temat posunięć obecnego rządu jest wzruszająca. Ciekawi mniew toi, że wierzysz we wszystko co złe mówią o rządzie.
@Fragglesik wiesz co się dzieje z dziećmi, które nie są w stanie żyć bez opieki 24/7? O ile dożyją wieku dorosłego, ich rodzice są już za słabi na opiekę nad nimi. Zostają placówki państwowe. Myślisz, że są tam kochani, albo chociaż szanowani? Przejdź się po dps, śds... innych placówkach tego typu. Ci ludzie tam wegetują. Wierzę w to, że rodzice są coraz bardziej świadomi jakie są realia. Obrońcy życia są głośno w mediach, ale czy pomagają rodzinom z dziećmi jak roślinki? Dlaczego obrońcy życia chcą decydować czy matka ma rodzić chore dziecko, a później znikają? Przecież nikt matek nie zmusza do aborcji. Chodzi o możliwość decydowania o sobie, swojej rodzinie, życiu i funkcjonowaniu całej rodziny. Poroniłam dziecko, które zdążyłam pokochać, ale nie wiem czy wiedząc o ciężkiej chorobie dziecka, która sprawia że nie może żyć bez opiekuna mogłabym je urodzić. Nie wiem czy potrafiłabym żyć ze świadomością, że moje dziecko codziennie cierpi. Chciałabym, żeby jednak rodzice którzy są w takiej sytuacji otrzymali pomoc psychologa i mieli prawo wyboru.
@Fragglesik
A wiec chcą ochronić około 1000 nienarodzonych dzieci..
Za to w Polsce co roku samobójstwo popełnia ponad 5000 osób z czego 80 procent to mężczyźni. To niewątpliwie narodzone osoby i samodzielnie żyjące głównie nastolatkowie i młodzi ludzie. I nikt się nimi nie przejmuje...
@Fragglesik A mnie, twoja wiara w to co ci sączy w ucho Holecka i spółka, nie wzrusza. Wzruszająca za to jest twoja odporność na logikę i matematykę oraz przypisywanie mi, że stosuje ją z poduszczenia opozycji. Obudź się dziecko, zes#$%eś się! Zacznij liczyć na palcach. Braknie, to zdejmij buty. A jak i tych paluszków braknie to nie skamlaj, że matematyka i logika to szatański wymysł opozycji
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2020 o 20:44
@killerxcartoon Naprawdę tego nie widzisz? Nie chcą. Wisi im te 100 dzieci. Natomiast chcą ukrócić coś, co wiadomo, że istnieje i że jest nielegaln. Reszta to medialna otoczka. po prostu starają się zatkać coś, co omija prawo za obopólną zgodą. Chcą mieć jasną wykładnie i sytuację, by pójść dalej.
@laylarose Wiesz, mierżą mnie tacy ludzie jak Ty, z ustami pełnymi frazesów o współczuciu dla opiekunów takich dzieci i chęci "oszczędzania im tego przez aborcję". WSZYSCY rodzice dzieci niepełnosprawnych mówią zgodnie, że TO ONE DAJĄ IM SIŁĘ, ŻE NIGDY BY SIĘ NIE ZGODZILI NA TAKI KROK I NIE ROZUMIEJĄ, JAK MOŻNA O TYM W OGÓLE MYSLEĆ. Tylko tacy ludzie jak Ty - nie słuchający tych osób, nie mający z nimi kontaktu, piep..ą o "współczuciu dla rodziców". ŻADNE Z NICH NIE CHCE WSPÓŁCZUCIA, CHCE POMOCY, ALE NIE LITOŚCI I NIE LIKWIDACJI IM TEGO DZIECKA. Zrozumcie wreszcie to i przestańcie powtarzać lewackie slogany.
@Fragglesik nigdzie nie napisałam o współczuciu do rodziców a o nieszczęściu tych dzieci i ich rodzin. Pracuję z rodzinami niepełnosprawnych dzieci i w przypadku dzieci nie funkcjonujących samodzielnie widzę cierpienie całych rodzin. Rozterkę matek, które boją się co będzie jak ich już nie będzie, które nie mają nikogo kto wyręczyłby je w opiece na pare godzin, żeby mogły wreszcie się wyspac. Rodzeństwo, które nie ma właściwej opieki, bo rodzice muszą zająć się dzieckiem chorym, które tylko leży i... tak mu mija całe życie.
Żeby nie było, pisałam o sytuacjach skrajnych. Nie jestem za aborcją z "przyczyn społecznych", czy w przypadku choroby dziecka, z którą może funkcjonować samodzielnie np. Zespół Downa, brak kończyn, itd. Ale naprawdę, zajmijmy się najpierw osobami, które już są a potrzebują opieki a później ratujmy następne. Dlaczego w Polsce zawsze naprawia się wszystko od dupy strony?
@laylarose Tu się zgadzam.
@Fragglesik
Była , jest i będzie.
A kolejne kroki to zakaz wyjazdu ciężarnym jak kiedyś w Irlandii , Odebranie praw kobietom i utworzenie nazistowskich Libensborn czy coś na kształt domów opieki sióstr magdalenek z Irlandii gdzie można było by zmiuszać kobiety do niewolniczej pracy do kończ życia za nie uznawanie katolickich wartości
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2020 o 20:31
@laylarose brak kończyn...
To wegetacja a nie życie . Katolicy to ludzi jakim wpaja się sadomasochizm..
@killerxcatroon myślę, że to kwestia indywidualna. Znam kilka osób, które urodziły się bez kończyn i są szczęśliwi i samodzielni. Jedną z nich jest kobieta bez rąk i nóg, która mieszka sama, pracuje i jest bardziej samodzielna niż część studentów :D . Tutaj ogromną rolę odegrali rodzice, którzy nie uczyli ich użalania się nad swoim stanem, a znalezienia sposobu na życie. Nie zawsze inaczej znaczy gorzej.
Btw nie jestem katoliczką
@killerxcartoon Weź pół.
@laylarose
Z kończynami to jak z pieniędzmi. Pieniądze szczęścia ponoć nie dają , ich brak niewątpliwie też nie daje wiec z dwojga złego lepiej je mieć a przynajmniej rozwiążą większość przyziemnych problemów dnia codziennego
@killerxcartoon pieniądze można zarobić, z kończynami trochę trudniej :). Jasne, że lepiej mieć, ale to nie wyklucza tego co napisałam. Brak kończyn nie musi oznaczać wykluczenia z życia społecznego, braku możliwości pracy i posiadania rodziny. Serio, często osoby które tracą kończyny żyją na 200%, bo doceniają to co mają, a wcale nie musi to oznaczać wegetacji. Odnosząc się do przykładu z pieniędzmi... nawet przy takim porównaniu czy szczęście jest zależne od posiadanych pieniędzy lub ich braku? Moim zdaniem nie. Raczej to jak korzystasz z tych pieniędzy i innych zasobów prowadzi do szczęścia lub jego braku.
A ja uważam ze rodzeni takich dzieci to idiotyzm. To rodzaj katolickiego sadyzmu z masochizmem..
Aj, czego się kłócicie? Ot znowu wróci do łask drapanka drutem i kiszenie dzieci w kapuście ;)
@laylarose Bądź bohaterem, przejdź się do tych państwowych placówek i ich powystrzelaj. Na pewno będą bardzo wdzięczni.
@laylarose a możesz mi pokazać który noworodek jest w stanie żyć bez opieki 24/7?
@olmajti nie pisałam o noworodkach. Decydując się na dziecko raczej wiesz, że noworodkiem/ niemowlakiem zajmujesz się 24/7. Co innego, gdy musisz się opiekować dzieckiem 24/7 przez całe jego życie np. 20 lat i dłużej...
@mantrox nie raz i nie dwa byłam w takich placówkach i starałam się pomóc im jak tylko potrafię. Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy powystrzelaniem ludzi, a zabiegiem w znieczuleniu, podczas którego dziecko zasypia, a oszczędza mu się wieloletniego cierpienia?
Skoro wynikiem jest śmierć w obu przypadkach, to różnica jest tylko w twojej głowie. Ale skoro ci tak łatwiej - przejdź się do tej placówki ze strzykawką, a nie pistoletem.
@laylarose dokładnie taki sam argument jest w przypadku przerwania ciąży na życzenie. pomija się całkowicie to czym 'płód' będzie a argumentem jest to czym jest w danym momencie ciąży. i nie mów mi że nie tego dotyczy dyskusja bo OSK wczoraj pokazał jakie są ich postulaty i o przerwaniu ciąży ze względu na wady płodu nie było słowa. było natomiast dużo o aborcji na życzenie :)
@olmajti nie będę się wypowiadać w czyimś imieniu. Wypowiadam się w swoim i tak, uważam że aborcja nie jest formą antykoncepcji i dokonywanie jej z "przyczyn społecznych" nie powinno mieć miejsca. Jestem za zachowaniem kompromisu, który został ustanowiony w 1993 r. Ja widzę różnicę w oszczędzeniu cierpienia związanego z ciężką nieuleczalną chorobą, a zachcianką.
Zwróć uwagę, że jedna strona chce całkowitej samowolki, a druga wspomina tylko o Zespole Downa, jakby to była najgorsza wada... dlatego właśnie kompromis był dobry i nie powinno się go ruszać.
@laylarose i tu jest problem bo organizatorki protestów zaczęły się wypowiadać w imieniu wszystkich. wystarczy spojrzeć na komentarze pod np postami Wysokich Obcasów które opisują postulaty OSK. wiele kobiet piszę że nie po to wychodziły na ulice i... spotykają się z HEJTEM! wśród tych co krzyczą o reżimowym zamordyzmie panuje dokładnie to samo. jesteś z nami albo przeciwko nam. nie masz mieć własnego zdania.
wracając do tematu. chyba każdy normalny człowiek widzi taką różnicę. wiele kobiet nie byłoby w stanie oglądać jak ich dziecko umiera. ale to już nie jest argument. kompromis był tylko pretekstem do większej akcji a grupy i partie wspierające protesty od początku istnienia miały w swoich programach aborcję na życzenie. "kompromis był słuszny bo nie pasował nikomu" w szczególności feministkom które uważały że to nie one zgodziły się na ten kompromis i dla nich kompromisem jest aborcja na życzenie bo kto nie będzie chciał to nie będzie robił :)
@olmajti dlatego ja i wiele innych osób jesteśmy za pozostawieniem kompromisu. Kompromis nie jest nakazem, ale daje możliwość w tych 3 dyskusyjnych przypadkach. Osobiście uważam, że orzeczenie TK zostało przedstawione po to, żeby ludzie skakali sobie do gardeł. Co do postulatów obu stron. Dlaczego nikt nie zrobi referendum w sprawie pozostawienia kompromisu? Plany dotyczą wyłącznie pytania czy jesteś za czy przeciw. A przecież to jest bardzo trudny temat. Dlatego uważam, że nie powinniśmy oceniać 0/1. Kompromis zakładał względną indywidualizację przypadków. Względną, bo pomimo prawa do aborcji eugenicznej, niektóre kobiety zostały zmuszone do porodu.
Jestem kobietą, nie jestem feministką. Sufrażystki walczyły o wyrównanie praw mężczyzn i kobiet. Feministki walczą o większe prawa i degradację mężczyzn. I tak, skręca mnie gdy feministki wypowiadają się za mnie, ale jeżeli nie podzielam ich poglądów to w ich ocenie jestem zniewolona i stłamszona przez okrutnych mężczyzn :D Wolność poglądów tak, o ile są zgodne z naszymi ;)
@ZrytyRyj Dalczego "Tak zwany"? Naprawdę uważasz, że on jest mniej uczciwy niż ten sterowany przez Rzeplińskiego?.......:P