Do wszystkich religijny, Bog jest wszedzie mozna sie w domu pomodlic, nie trzeba do kosciala chodzic a jak juz ktos czuje taka potrzebe to nie wpychajcie im pieniedzy do kieszeni. Czarnych krokow czas nauczyc pokory.
Po części to prawda. Teraz niektórym wystarczy zła sytuacja ekonomiczna żeby pozbyć się dziecka, bardzo wygodni robią się ludzie. "O aborcji wypowiadają się ludzie, którzy już się urodzili" - to prawda, są zwolennicy aborcji jak i jej przeciwnicy, obie strony mają swoje racje. Temat jest ciężki i trudno jakiejkolwiek stronie wytłumaczyć argumenty, bo nikt nie chce słuchać tej drugiej strony. Ja bym poszedł na kompromis, żeby jakoś chronić nie narodzone dzieci, ale wiadomo, że wszystkich się nie da, są choroby i deformacje w których jednak trzeba podjąć jakieś środki czy też działanie, żeby pomóc kobiecie. Z tym, że powinna być PEWNOŚĆ, że dziecko jest chore. Może w niektórych przypadkach można by powoływać jakieś komisje składające się z lekarzy specjalistów, którzy orzekaliby czy ciąża jest zagrożona czy też nie. Jak wiadomo komisję będzie ciężej przekupić niż jednego ginekologa. Jakiś kompromis istnieje, tylko trzeba to przedyskutować, co raczej z rządem PiSu będzie niewykonalne.
@JestemRolnik poczytaj, sprawdź, zobaczysz, że o tym co piszesz, mówiła właśnie zawetowana ustawa. Kompromis, chronienie nienarodzonych, za wyjątkiem tych płodów u których stwierdzono ciężkie wady.
@kriseq1970
Kompromisu już nie ma . Właśnie został zaorany. Jak odbije teraz to w przeciwną stronę kwestia kilku lat . A kościół oraz księża właśnie stracili wszytko i przestali być terenem neutralnym.
@kriseq1970 'Aborcja w Polsce – do 1932 roku była bezwzględnie zabroniona, a od roku 1932, z przerwą w okresie okupacji niemieckiej, od ogólnego zakazu aborcji obowiązują określone wyjątki. Na podstawie ustawy z 1993 aborcja jest dopuszczalna jedynie w trzech przypadkach:
ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (bez ograniczeń ze względu na wiek płodu[2]),
badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej[3]) – przesłanka uznana za niezgodną z Konstytucją RP orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października 2020,
zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od początku ciąży[3]).'
Duże prawdopodobieństwo to nie pewność i daje tutaj dużo możliwości do "aborcji na życzenie", wystarczy "podziękować" dla ginekologa...
@JestemRolnik "Duże prawdopodobieństwo to nie pewność i daje tutaj dużo możliwości do "aborcji na życzenie", wystarczy "podziękować" dla ginekologa..." ależ masz rację. Tyle, że w każdym z przypadków można "podziękować dla ginekologa/lekarza/ policjanta" (jak mawiają na podlasiu) i aborcja będzie możliwa. Żadną ustawą, wyrokiem TK tego nie zmienisz. Nielegalne aborcje były, są i będą. Jak nie w Polsce to legalnie w Czechach, na Słowacji, w Niemczech... Po co było ruszać ustawę z 1993r?
@kriseq1970 Skoro wszyscy wiedzą, że nielegalne aborcje były są i będą, to w czym problem?
Aborcje nielegalne W Polsce skala zjawiska nielegalnych aborcji nie jest znana. Szacunkowe dane zależą od tego, jaka organizacja je zbiera. Organizacje pro-choice (m.in. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny) szacują, że w Polsce rocznie wykonuje się ok. 100-200 tys. aborcji, z czego 10-15% przeprowadzanych jest za granicą (przede wszystkim w Niemczech i Austrii, ale również Wielkiej Brytanii i Słowacji). Organizacje pro-life podają, że liczba nielegalnych aborcji w Polsce oscyluje wokół 7-13 tys. rocznie.
Do wszystkich religijny, Bog jest wszedzie mozna sie w domu pomodlic, nie trzeba do kosciala chodzic a jak juz ktos czuje taka potrzebe to nie wpychajcie im pieniedzy do kieszeni. Czarnych krokow czas nauczyc pokory.
Po części to prawda. Teraz niektórym wystarczy zła sytuacja ekonomiczna żeby pozbyć się dziecka, bardzo wygodni robią się ludzie. "O aborcji wypowiadają się ludzie, którzy już się urodzili" - to prawda, są zwolennicy aborcji jak i jej przeciwnicy, obie strony mają swoje racje. Temat jest ciężki i trudno jakiejkolwiek stronie wytłumaczyć argumenty, bo nikt nie chce słuchać tej drugiej strony. Ja bym poszedł na kompromis, żeby jakoś chronić nie narodzone dzieci, ale wiadomo, że wszystkich się nie da, są choroby i deformacje w których jednak trzeba podjąć jakieś środki czy też działanie, żeby pomóc kobiecie. Z tym, że powinna być PEWNOŚĆ, że dziecko jest chore. Może w niektórych przypadkach można by powoływać jakieś komisje składające się z lekarzy specjalistów, którzy orzekaliby czy ciąża jest zagrożona czy też nie. Jak wiadomo komisję będzie ciężej przekupić niż jednego ginekologa. Jakiś kompromis istnieje, tylko trzeba to przedyskutować, co raczej z rządem PiSu będzie niewykonalne.
@JestemRolnik poczytaj, sprawdź, zobaczysz, że o tym co piszesz, mówiła właśnie zawetowana ustawa. Kompromis, chronienie nienarodzonych, za wyjątkiem tych płodów u których stwierdzono ciężkie wady.
@kriseq1970
Kompromisu już nie ma . Właśnie został zaorany. Jak odbije teraz to w przeciwną stronę kwestia kilku lat . A kościół oraz księża właśnie stracili wszytko i przestali być terenem neutralnym.
@kriseq1970 'Aborcja w Polsce – do 1932 roku była bezwzględnie zabroniona, a od roku 1932, z przerwą w okresie okupacji niemieckiej, od ogólnego zakazu aborcji obowiązują określone wyjątki. Na podstawie ustawy z 1993 aborcja jest dopuszczalna jedynie w trzech przypadkach:
ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (bez ograniczeń ze względu na wiek płodu[2]),
badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej[3]) – przesłanka uznana za niezgodną z Konstytucją RP orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 października 2020,
zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od początku ciąży[3]).'
Duże prawdopodobieństwo to nie pewność i daje tutaj dużo możliwości do "aborcji na życzenie", wystarczy "podziękować" dla ginekologa...
@JestemRolnik "Duże prawdopodobieństwo to nie pewność i daje tutaj dużo możliwości do "aborcji na życzenie", wystarczy "podziękować" dla ginekologa..." ależ masz rację. Tyle, że w każdym z przypadków można "podziękować dla ginekologa/lekarza/ policjanta" (jak mawiają na podlasiu) i aborcja będzie możliwa. Żadną ustawą, wyrokiem TK tego nie zmienisz. Nielegalne aborcje były, są i będą. Jak nie w Polsce to legalnie w Czechach, na Słowacji, w Niemczech... Po co było ruszać ustawę z 1993r?
@kriseq1970 Skoro wszyscy wiedzą, że nielegalne aborcje były są i będą, to w czym problem?
Aborcje nielegalne W Polsce skala zjawiska nielegalnych aborcji nie jest znana. Szacunkowe dane zależą od tego, jaka organizacja je zbiera. Organizacje pro-choice (m.in. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny) szacują, że w Polsce rocznie wykonuje się ok. 100-200 tys. aborcji, z czego 10-15% przeprowadzanych jest za granicą (przede wszystkim w Niemczech i Austrii, ale również Wielkiej Brytanii i Słowacji). Organizacje pro-life podają, że liczba nielegalnych aborcji w Polsce oscyluje wokół 7-13 tys. rocznie.
Źródło:https://ideologia.pl/aborcja-w-polsce-i-na-swiecie-fakty-i-liczby/
Gosc sie tak jakal ze zdenerwowania, ze rownie dobrze mogl chciec powiedziec "podziekujcie swoim mama, ze was nie wydrapaly"