@Kocioo Styczeń - dzień babci/dziadka i rocznica śmierci mojej babci. Zawsze idziemy. Luty - rocznica śmierci dziadka - leżą w tym samym grobie. Zawsze idziemy. Marzec/kwiecień - Wielkanoc. Zawsze na groby najbliższych. Maj i czerwiec - dzień matki, dzień ojca - chodzimy z moimi rodzicami na groby ich rodziców. Sierpień - rocznica śmierci siostry mojej mamy - zawsze jesteśmy przy okazji odwiedzając inne groby. Październik to czas porządków, więc jesteśmy. Listopad - wiadomo 1. Grudzień - Boże Narodzenie - zawsze jesteśmy na grobach najbliższych. Nawet wczoraj zaliczyłam cmentarze w ciągu dnia, żeby nie pchać się w weekend, przy okazji paląc na grobach znicze od siebie i od moich najbliższych kuzynek, które utknęły z covidem w domu, więc same nie dadzą rady przyjść. I faktycznie patrząc zawsze po grobach - wyjątek to ten obrazek, a nie moje dość częste wizyty na cmentarzach.
Nooooo,ale.... co niby masz z tym grobem robić?
Technicznie jest to miejsce składowania odpadków biologicznych i nie ma nic wspólnego z np. kochanym dziaduniem. A te znicze to taka resztówka po przedchrześcijańskim święcie dziadów (wierzono, że duchy nawiedzają miejsce swej śmierci i/lub pochówku więc składano im ofiary z ognia, jedzenia i alkoholu)
Jeszcze powinny być chwasty rosnące przez większość roku. Wiele takich grobów spotykam a w listopadzie często spotyka się takie co są nieogarnięte i bez świeczki, sam wiele razy zapalam znicz na takich bo mi żal tych co odeszli, wiem że mają bliskich a bliscy mają ich w dupie. Bo po co odwiedzać, kasy nie da a co miał już wzięli sobie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 października 2020 o 8:57
Smutne jest to że co roku ten sam demotywator wchodzi o tej porze. Jeszcze ktoś by się postarał i zmienił grafikę ale nie- kopiuj/wklej
Czekamy teraz na zdjęcia śniegu z podpisem "już niedługo" i z reklamami świątecznymi, i z "nie ruszaj to na święta" itp.
słaby demot ,sam mieszkam za granicą i wiadomo że nie przyjadę specjalnie żeby zapalić znicz ale ile razy jestem to odwiedzam ,za to rodzina na miejscu dość często odwiedza groby bliskich ,znicza zapalić powspominać itp.
Odwiedzane i zadbane są te groby gdzie ból po stracie kogoś jest nadal silny. Gdy jednak ból i pamięć słabną lub odchodzą Ci którzy znali daną osobę, dane miejsce staje się tylko starym kamieniem. Nie wiem czy to smutne. Cykl jest wpisany we wszystko w naszej rzeczywistości praktycznie w każdym wymiarze.
Smutna prawda dla kogoś kto sądzi ludzi po sobie..... może idź kiedyś na cmentarz w dowolnej porze roku i zobacz.
@Kocioo Styczeń - dzień babci/dziadka i rocznica śmierci mojej babci. Zawsze idziemy. Luty - rocznica śmierci dziadka - leżą w tym samym grobie. Zawsze idziemy. Marzec/kwiecień - Wielkanoc. Zawsze na groby najbliższych. Maj i czerwiec - dzień matki, dzień ojca - chodzimy z moimi rodzicami na groby ich rodziców. Sierpień - rocznica śmierci siostry mojej mamy - zawsze jesteśmy przy okazji odwiedzając inne groby. Październik to czas porządków, więc jesteśmy. Listopad - wiadomo 1. Grudzień - Boże Narodzenie - zawsze jesteśmy na grobach najbliższych. Nawet wczoraj zaliczyłam cmentarze w ciągu dnia, żeby nie pchać się w weekend, przy okazji paląc na grobach znicze od siebie i od moich najbliższych kuzynek, które utknęły z covidem w domu, więc same nie dadzą rady przyjść. I faktycznie patrząc zawsze po grobach - wyjątek to ten obrazek, a nie moje dość częste wizyty na cmentarzach.
Nooooo,ale.... co niby masz z tym grobem robić?
Technicznie jest to miejsce składowania odpadków biologicznych i nie ma nic wspólnego z np. kochanym dziaduniem. A te znicze to taka resztówka po przedchrześcijańskim święcie dziadów (wierzono, że duchy nawiedzają miejsce swej śmierci i/lub pochówku więc składano im ofiary z ognia, jedzenia i alkoholu)
Jeszcze w grudniu na święta i wiosną na wielkanoc. Ewentualnie rocznica śmierci, urodzin.
Jeszcze powinny być chwasty rosnące przez większość roku. Wiele takich grobów spotykam a w listopadzie często spotyka się takie co są nieogarnięte i bez świeczki, sam wiele razy zapalam znicz na takich bo mi żal tych co odeszli, wiem że mają bliskich a bliscy mają ich w dupie. Bo po co odwiedzać, kasy nie da a co miał już wzięli sobie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2020 o 8:57
Smutne jest to że co roku ten sam demotywator wchodzi o tej porze. Jeszcze ktoś by się postarał i zmienił grafikę ale nie- kopiuj/wklej
Czekamy teraz na zdjęcia śniegu z podpisem "już niedługo" i z reklamami świątecznymi, i z "nie ruszaj to na święta" itp.
słaby demot ,sam mieszkam za granicą i wiadomo że nie przyjadę specjalnie żeby zapalić znicz ale ile razy jestem to odwiedzam ,za to rodzina na miejscu dość często odwiedza groby bliskich ,znicza zapalić powspominać itp.
Odwiedzane i zadbane są te groby gdzie ból po stracie kogoś jest nadal silny. Gdy jednak ból i pamięć słabną lub odchodzą Ci którzy znali daną osobę, dane miejsce staje się tylko starym kamieniem. Nie wiem czy to smutne. Cykl jest wpisany we wszystko w naszej rzeczywistości praktycznie w każdym wymiarze.
@demojakub
A dlaczego smutna?