@FlashbackFM https://www.youtube.com/watch?v=DzUb-eW0EDg
Jakbyś choć przerzucił na siłowni z 20kg to byś wiedział że takie rzeczy się zdarzają. Też nie raz przeceniłam swoje możliwości i widziałam facetów którzy też swoje możliwości przecenili. Do tego sportu trzeba mieć szacunek i pokorę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2020 o 15:56
@truskawka90 Owszem, zawsze i każdemu może "coś pójść nie tak". Dlatego za większe ciężary nie należy się zabierać bez asekuracji. I tutaj dziewczyna popełniła błąd, stąd ta "silna i niezależna" w democie.
@truskawka90 mi się przydarzyła taka sytuacja jak tej Pani, dużo łatwiej wyszedłem z tej sytuacji kładąc sobie sztangę na klatce piersiowej i powoli obracając zejść z nią do ud, a na końcu zrzucić na ziemie(sam bez pomocy, gryf z obciążeniem około 100 kg), natomiast większość "faili" w Twoim filmiku wynika z głupoty/fantazji, wadliwego sprzętu albo dawania z siebie 100% na zawodach, gdzie ludzie "przekraczają swoje granice" oraz gdy mają asekurację, więc filmik ma się nijak do tego co masz w democie(2:30 jest dopuszczone w sporej części zawodów i ludzie tak wyciskają). Demot jest głupi, ponieważ nie mamy podstaw myśleć, że ta kobieta jest "silna i niezależna", jak się do tego odnosi itd. Takie odwracania kota ogonem jest raczej formą żartu i nie doszukiwałbym się w tym głębszego sensu, natomiast poczułaś się urażona.
@PrawdziwieTrue Myślę, że ma. Przecenienie swoich możliwości. Można to nazwać głupotą, brakiem rozsądku - kwestia semantyki. Ja nie zakładam zacisków bo sztangę zawsze łatwiej w jedną stronę jakoś skierować, żeby krążki spadły.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2020 o 16:09
@FlashbackFM Wygląda jakby po prostu zabrakło jej siły na ostatnie powtórzenie. Dużo tam też raczej nie ma na tej sztandze. Też nie mam asekuracji jak nakładam sobie te 60kg
@barney37 Tutaj się zgodzę, natomiast wracając do filmiku, o którym jest cały demot, ta pani zdołała rozwiązać ten problem(dość niewielki ciężar, mogła go podnieść, ale nie wystarczająco, aby go odłożyć, w moim przypadku spadłby mi na szyje, więc wolałem uderzyć nim w żebra), miała już obciążenie pod piersiami, natomiast nie wiedziała, co dalej z nim zrobić. Ja się w żadnym wypadku nie czepiam tej Pani, natomiast jak trzeba to trzeba, choćby miało boleć oraz nie uwłaczając tej Pani, piersi nie stawiałyby tutaj większego oporu.
To samo dzieje się wszędzie, we wszystkich strukturach społecznych. Ta też oskarży o swoje niepowodzenie mężczyzn którzy "żle postawili ławeczkę i sztangę". W codziennym życiu ich pretensje wyglądają dokładnie tak samo, czyli są wyssane z palca.
@FlashbackFM https://www.youtube.com/watch?v=DzUb-eW0EDg
Jakbyś choć przerzucił na siłowni z 20kg to byś wiedział że takie rzeczy się zdarzają. Też nie raz przeceniłam swoje możliwości i widziałam facetów którzy też swoje możliwości przecenili. Do tego sportu trzeba mieć szacunek i pokorę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2020 o 15:56
@truskawka90 Owszem, zawsze i każdemu może "coś pójść nie tak". Dlatego za większe ciężary nie należy się zabierać bez asekuracji. I tutaj dziewczyna popełniła błąd, stąd ta "silna i niezależna" w democie.
@truskawka90 mi się przydarzyła taka sytuacja jak tej Pani, dużo łatwiej wyszedłem z tej sytuacji kładąc sobie sztangę na klatce piersiowej i powoli obracając zejść z nią do ud, a na końcu zrzucić na ziemie(sam bez pomocy, gryf z obciążeniem około 100 kg), natomiast większość "faili" w Twoim filmiku wynika z głupoty/fantazji, wadliwego sprzętu albo dawania z siebie 100% na zawodach, gdzie ludzie "przekraczają swoje granice" oraz gdy mają asekurację, więc filmik ma się nijak do tego co masz w democie(2:30 jest dopuszczone w sporej części zawodów i ludzie tak wyciskają). Demot jest głupi, ponieważ nie mamy podstaw myśleć, że ta kobieta jest "silna i niezależna", jak się do tego odnosi itd. Takie odwracania kota ogonem jest raczej formą żartu i nie doszukiwałbym się w tym głębszego sensu, natomiast poczułaś się urażona.
@PrawdziwieTrue Myślę, że ma. Przecenienie swoich możliwości. Można to nazwać głupotą, brakiem rozsądku - kwestia semantyki. Ja nie zakładam zacisków bo sztangę zawsze łatwiej w jedną stronę jakoś skierować, żeby krążki spadły.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2020 o 16:09
@FlashbackFM Wygląda jakby po prostu zabrakło jej siły na ostatnie powtórzenie. Dużo tam też raczej nie ma na tej sztandze. Też nie mam asekuracji jak nakładam sobie te 60kg
@PrawdziwieTrue Już widzę jakbyś będąc kobietą rolował sobie gryfem po piersiach. Chyba, że byłbyś niemiecką pływaczką.
@barney37 Tutaj się zgodzę, natomiast wracając do filmiku, o którym jest cały demot, ta pani zdołała rozwiązać ten problem(dość niewielki ciężar, mogła go podnieść, ale nie wystarczająco, aby go odłożyć, w moim przypadku spadłby mi na szyje, więc wolałem uderzyć nim w żebra), miała już obciążenie pod piersiami, natomiast nie wiedziała, co dalej z nim zrobić. Ja się w żadnym wypadku nie czepiam tej Pani, natomiast jak trzeba to trzeba, choćby miało boleć oraz nie uwłaczając tej Pani, piersi nie stawiałyby tutaj większego oporu.
To samo dzieje się wszędzie, we wszystkich strukturach społecznych. Ta też oskarży o swoje niepowodzenie mężczyzn którzy "żle postawili ławeczkę i sztangę". W codziennym życiu ich pretensje wyglądają dokładnie tak samo, czyli są wyssane z palca.
Może tlenu zabrakło po kolejnej serii.
@uderz_w_stol
Wiadomo każdemu może zabraknąć siły ale, żeby trenować bez asekuracji to jednak trzeba wiedzieć jak się wyratować z takiej sytuacji.
Dlatego, ćwicząc bez asekuracji nie zakłada się bocznych zabezpieczeń.
W razie "w" przechyla się maksymalnie na jeden bok i obciążenie się zsuwa.
@hipekk
Ale jakby te boczne zabezpieczenia były podniesione na właściwą wysokość to problemu by nie było.
@mwa Jemu chodziło o nakrętki na sztandze, nie o podstawkę.
Ale za to cipka jej ładnie się prezentuje w obścislych spodenkach.
I ten kaganiec mocy
buahahahahahahahaha przez "cycki" gryf przeszedł jak po torze F1 hahahahahaha
Dopiero na końcu zauważyłem sztangę :)