Ciekawe zestawienie: jeśli to są RÓŻNICE, to znaczy, że kobieta nie może mieć cech, przypisywanych mężczyźnie, a mężczyzna cech, przypisywanych kobiecie (inaczej nie byłoby różnic).
Zatem drogie panie, zapomnijcie o wierności, szczerości i odpowiedzialności - to wolno tylko mężczyznom!
Panowie - nie wolno wam być dobrymi, troskliwymi i czystymi (przystojni też odpadają).
Zawsze mnie zastanawiał sens tego tematu na religii (też to miałem z klasie maturalnej) :D Ksiądz bez żadnego wykształcenia z zakresu psychologii czy socjologii tłumaczy różnice między płciami. Na dodatek dosyć złożony temat przedstawia w sposób binarny i wszystko gra. Sam fakt, że na coś takiego się dopuszcza w szkole to kompromitacja dla systemu edukacji.
Nie jesteś urodziwa? No sorry, nie jesteś kobietą.
Masz depresję? No zapomnij o pójściu do psychiatry! Przecież masz być silny psychicznie, nie? To jak? Jesteś facetem czy nie?
To ludzie, których spotykam w pracy i na ulicy nie są ani kobietami ani mężczyznami.
Tak buduje się stereotypy płci, zamiast pokazywać jak jesteśmy podobni to uwypukla się sztucznie różnice. Niech każdy będzie sobą bez względu na płeć.
Nie, nie poczułam się mężczyzną. To wszystko prawda i lepiej by tak zostało.
@UlaL Czyli brak myślenia w zestawieniu kobiecym to to co ciebie identyfikuje?
Ciekawe zestawienie: jeśli to są RÓŻNICE, to znaczy, że kobieta nie może mieć cech, przypisywanych mężczyźnie, a mężczyzna cech, przypisywanych kobiecie (inaczej nie byłoby różnic).
Zatem drogie panie, zapomnijcie o wierności, szczerości i odpowiedzialności - to wolno tylko mężczyznom!
Panowie - nie wolno wam być dobrymi, troskliwymi i czystymi (przystojni też odpadają).
Stereotypy i statystyka.
Zawsze mnie zastanawiał sens tego tematu na religii (też to miałem z klasie maturalnej) :D Ksiądz bez żadnego wykształcenia z zakresu psychologii czy socjologii tłumaczy różnice między płciami. Na dodatek dosyć złożony temat przedstawia w sposób binarny i wszystko gra. Sam fakt, że na coś takiego się dopuszcza w szkole to kompromitacja dla systemu edukacji.
Nie jesteś urodziwa? No sorry, nie jesteś kobietą.
Masz depresję? No zapomnij o pójściu do psychiatry! Przecież masz być silny psychicznie, nie? To jak? Jesteś facetem czy nie?
Dawno nie czytałem większej bzdury.
A wielu mężczyzn poczuło się kobietami
To ludzie, których spotykam w pracy i na ulicy nie są ani kobietami ani mężczyznami.
Tak buduje się stereotypy płci, zamiast pokazywać jak jesteśmy podobni to uwypukla się sztucznie różnice. Niech każdy będzie sobą bez względu na płeć.
Za stwierdzenie oczywistego medali nie przyznają
Czyli mężczyźni są brzydcy i nie troszczą się o więzy rodzinne a kobiety są głupsze i kłamią. Dobrze wiedzieć.
Zacofanie w tym widzę.