Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
630 646
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar kondon
+9 / 11

Nie wydaje mi się, aby problem dotyczył tylko Polski.
Raczej dotyczy ludzi ogólnie (jak większość problemów), natomiast jest nasilony w państwach postkomunistycznych. Wtedy uczciwi ludzie nic nie mieli, za to złodzieje i związani z systemem nie narzekali. Stąd ta zawiść na mających cokolwiek.

Osobiście czuję odrazę do zachowań przedstawianych przez bohatera, natomiast rozumiem jego bezsilność i brak perspektyw, przez co ciężko mi krytykować ludzi tak słabych jak on.
Życie, czyli geny, wychowanie i otoczenie (w czym ogromny udział ma system) zrobiły z niego takiego nieudacznika, czego on nie jest w stanie przezwyciężyć. Skąd ma wziąć siłę i motywację na zmiany?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MIKKOP
+5 / 5

W tym filmie nawet ta wypłata w gotówce jest aktualna. W 2020 roku są w Polsce szkoły gdzie za obiady dzieci płaci się gotówką w określone dni i dostaje się papierowe pokwitowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maciar8i2
+1 / 3

Co złego jest w gotówce?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MIKKOP
0 / 0

@Maciar8i2 Nie chodzi o gotówkę tylko o system. W przypadku rozliczeń z placówką wygodniej jest bezgotówkowo.
Wcześniej w przedszkolu płaciłam trzy lata przelewem. Ciężko mi było się przestawić, ze w określone dni na początku miesiąca mam mieć ok 400 zł w gotówce.
Nie mówiąc o tym, że wpłaty przyjmowane są np. między 9 a 13, to ja muszę się specjalnie zwalniać z pracy by w określonych godzinach zjawić się w szkole i zapłacić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maciar8i2
+1 / 1

@MIKKOP - No w takich przypadkach masz rację. Natomiast nie można usunąć gotówki jako metody płatności całkowicie. Człowiek musi mieć wybór i możliwość gromadzenia kasy nie tylko na koncie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MIKKOP
0 / 0

@Maciar8i2 Oczywiście! Ja jestem przeciwniczką likwidacji gotówki!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Maciar8i2
0 / 2

@MIKKOP - I bardzo dobrze. Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+2 / 2

Niedługo będzie nowa wersja przysłowia: kto mieszka w Polsce ten się w cyrku nie śmieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tanatos
-3 / 9

Ja się z nim nie utożsamiam. Zdobyłem wykształcenie wyższe za darmo (dzienne mgr) pracuję w kontroli jakości pensję dostaję na czas, w wysokości, która mi wystarcza, rodzina, 2 dzieci. I zdobyłem to własną pracą A nie jęczeniem, że ktoś mi czegoś nie dał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2020 o 6:49

R Rydzykant
0 / 8

@Tanatos
I popatrz, Ty własnym przykładem zaprzeczyłeś, natomiast inni potwierdzili prawdziwość tego filmu. Z zawiści postawili Ci minusy. Pozwól, że ja się wstrzymam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tanatos
0 / 0

Dziękuję. Po prostu uważam że jestem odpowiedzialny za Własną pracę i posiadam tylko to co sam zapracuję. Nie patrzę innym co robią, nie krytykuję ale i nie zazdroszczę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+5 / 5

Szczerze powiedziawszy, zacząłem oglądać ten film, bo ktos mi poleciłą jako "świetną komedię", ale po kilkunastu minutach przestałem, bo nie znalazłem w nim absolutnie nic śmiesznego - a oglądać najczarniejszą rzeczywistość mogę przez okno, a nie na ekranie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+1 / 7

@LUPUS1962
Oglądałeś filmy Barei? W czasach powstawania wcale nie były śmieszne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LUPUS1962
+2 / 2

@Rydzykant Na Barei się niejako wychowałem. Jednak wtedy się z tych (występujących w rzeczywistości) absurdów śmialiśmy, bo to był sposób na odreagowanie rzeczywistości. Adaś Miałczyński natomiast działał deprymująco. Na tyle deprymująco, że nie dałem rady obejrzeć całego filmu. Niby ta sama zasada, kumulacja absurdów życia codziennego, ale u Barei była rozśmieszająca, bo ośmieszała władzę czy pokazywała sposobiki ludzi na radzenie sobie z absurdem, kumulacja u Adasia powoduje powstanie postaci tragicznej i tym samym coś, co mogłoby śmieszyć - wcale śmieszne nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
0 / 2

@LUPUS1962
Właśnie tu widać powolną degradację otaczającego nas świata. Niegdyś ludzie, aby się pośmiać, szli do operetki. Operę traktowano jako "sztukę wysoką". Dziś na tych samych scenach wystawia się zarówno opery jak i operetki, a ludzie coraz rzadziej potrafią je rozróżnić. Kolejnym etapem były filmy Barei. Śmieszne, jednak zmuszające do smutnego zastanowienia. Kolejnym etapem był "Dzień świra", obraz frustracji i bezradności współczesnego człowieka, przepleciony mało zabawnymi gagami. Kolejny etap stanowi amerykański film "Idiokracja" - ale bez szansy na jakiegoś odmrożeńca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A asdur
-2 / 6

Ten film jest nieśmieszny. Nie przedstawia żadnej polskiej rzeczywistości. Przedstawia wypaczone frustracją i nerwicą natręctw życie człowieka, któremu nie wyszło. Wpisuje się idealnie w kulturę bycia ofiarą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+2 / 2

@asdur Przedstawia. To nie jest człowiek któremu nie wyszło. To jest człowiek, który nie potrafi się cieszyć ze zwykłego - jak się zdaje - całkiem stabilnego i bezpiecznego życia, ale nie dąży do innego. Czegoś by chciał, ale nie wie czego. Ma pracę, może nie najlepiej płatną, ale dającą swobodę, możliwość wyspania się, dużo czasu. I nic z tym nie robi. I też nic nie robi, żeby samą pracę uczynić satysfakcjonującą. Jest samotny, ale odpycha od siebie ludzi, bo w każdym mu coś nie pasi. Taki typowy polski smerf - maruda, jakich pełno choćby tutaj, na demotach.

A przypomnijcie sobie Greka Zorbę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 grudnia 2020 o 16:46

A asdur
-1 / 1

@daclaw : dobrze to opisałeś ale to nie jest polska rzeczywistosc. Smutne przygody jakiegoś pana są tak samo prawdziwe jak przygody hansa klosa :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mala1989
+1 / 1

Ten film nie jest komedią. To jest dramat. Niech ktoś powie, że nigdy nie czuł takiej frustracji, jak główny bohater. Oczywiście sceny są przerysowane. Niewielu jest ludzi utożsamiających się z głównym bohaterem w 100% jednak w niektórych scenach widzę siebie. W tym momencie mając za ścianą remont od listopada w godzinach 8.00-19.00 utożsamiam się ze sceną z robotnikami i sąsiadką ćwiczącą karate.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar caseymysz
0 / 0

Nie polską rzeczywistość, tylko normalną rzeczywistość widzianą okiem świra - których to w Polsce jak widać nie brakuje...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amper80
0 / 0

Film oglądałem, owszem. NIE, nie utożsamiam się z głównym bohaterem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem