Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
332 350
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
V vetulae
+5 / 11

Tak, na pewno dlatego, motocykliści zapieprzają jak poje*** i pojawiają się wuj wie skąd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 6

Ktoś tu żyje stereotypami sprzed dwóch dekad. Dziś najpopularniejsze są motocykle małolitrażowe. Chyba nie da się zapierniczac 200km/h motocyklem o mocy 10km haha...

Ale serio, jak jedziesz motocyklem to kierowcy aut często motocykli nie zauważają albo nie chcą widzieć. Nawet dziś musiałem ostro hamowac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+5 / 7

To ciekawe, bo właśnie dzisiaj, jadąc rowerem po ścieżce rowerowej, przejeżdżając na zielonym świetle przez skrzyżowanie, ledwo uniknąłem rozjechania przez panią w wielkim SUVie. Pani miała zieloną strzałkę w prawo i patrzyła wyłącznie w lewo, czy będzie mogła się wciąć. Kiedy tylko zobaczyła wolną przestrzeń, dała ostro po garach, nie zwracając uwagi na to czy ktoś jest na pasach. Właśnie dzięki temu że uważam każdego kierowcę za idiotę (cały czas obserwowałem ją mimo że przystanęła przed pasami), udało mi się umknąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1481
-4 / 10

@perskieoko
Jadąc na rowerze przez przejazd rowerowy, należy się upewnić, czy nikt nas nie rozjedzie. To jest normalne zachowanie.
Kierowca samochodu ma najczęściej zbyt małą widoczność, by spodziewać się roweru na takim przejeździe. Nawet gdyby ta babka patrzyła, to jaka jest pewność, że nie wyjedziesz zza rogu i nie wparujesz na ten przejazd? To coś jak przebieganie przez przejście dla pieszych. Nie jest to jakaś totalna głupota, do póki nie wbiegamy komuś pod koła. Bo pieszy jednak ma w głowie kierowcy ograniczoną prędkość, do której sie przyzwyczajamy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+2 / 4

@pawel1481
No właśnie "nie ufa nawet sobie" - jakieś wnioski? Niestety, jak wielu na tym forum, nie uważnie przeczytałeś to co napisałem (może nie zrozumiałeś). Wytłumaczę Ci prościej: napisałem - "cały czas ją obserwowałem, mimo że przystanęła przed pasami". Powiedz mi co miałem zrobić kiedy mam zielone, a auto które dojeżdżało do skrzyżowania zatrzymało się? Zejść z roweru i zapukać w szybę, żeby zapytać czy mogę przejechać? Ja rozumiem że niektórym kierowcom wszyscy na drodze przeszkadzają, ale chyba są jakieś granice zdrowego rozsądku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+3 / 3

@ObywatelWszechswiata
Zadziwia mnie postawa niektórych kierowców aut; nawet w oczywistych sprawach usiłują przerzucić odpowiedzialność na pieszego/rowerzystę, zapewne w nadziei że jeśli oni rozjadą kogoś na pasach, to sąd weźmie pod uwagę ich argumenty - totalny absurd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1481
0 / 0

Osobiście jako rowerzysta nie mam obiekcji, co do sposobu, w jaki mnie samochody wyprzedzają.
Celowo zostawiam im jak najwięcej miejsca na ten manewr.
Najbardziej kulturalni są kierowcy tirów/większych samochodów. Bo oni zwykle bardzo uważnie wyprzedzają.
Jedyny skrajny przypadek jaki mnie spotkał, to jakiś samobójca na szlifierce wyprzedzał mnie z odstępem 30-50cm z prędkością ciężką do określenia (prawdopodobnie powyżej 150km/h w zabudowanym). Mając pustą ponad 6ścio metrową drogę, gdy ja jechałem przy poboczu. To musiało być szybko, bo odczułem podmuch mając problemy z utrzymaniem równowagi.

A co do tego, że każdy na ulicy to płatny zabójca najęty do zabijania motocyklistów to się zgodzę. Niech tak traktują kierowców, szczególnie małych dostawczaków. W małych dostawczakach najczęściej jest tak małe pole widzenia, że zdarzyła mi się już raz próba zepchnięcia motocyklisty, który mnie wyprzedzał prawą stroną bezpośrednio za skrzyżowaniem, gdy miałem włączony prawy kierunkowskaz i świadomy gigantycznej martwej strefy zjeżdżałem dość powoli. Gdyby nie zatrąbił, pewnie bym go zepchnął. Bo mimo patrzenia w lusterka nie wiedziałem o istnieniu tego motocyklisty, który wbił mi się na skrzyżowaniu w martwą strefę i tak jechał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 grudnia 2020 o 14:18

A akam91
+2 / 2

Pamietam jak robilam prawko na motor. Uczyl nas byly policjant i na kazdych zajeciach mowiono nam ze to my mamy uwazac, to my musimy przewidywac. Pokazywal nam zdjecia z wypadkow, opowiadal o tym jak w policji pracowal i z jakimi najczesciej wypadkami motocyklowymi mial doczynienia.
Podkreslal nie raz, ze nawet majac pierwszenstwo trzeba zachowac szczegolna ostroznosc bo co nam po pierwszenstwie jak zycie stracimy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pluszczek
0 / 0

Podział ludzi na to, czym kto w danej chwili, raczej nie jest rozsądny. Może bardziej celne byłoby na kulturalnych i chamów. Lub coś w ten deseń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pluszczek
0 / 0

Poprawka :-)
Podział ludzi na to, czym kto w danej chwili się porusz, jest raczej nie jest rozsądny. Może bardziej celne byłoby na kulturalnych i chamów. Lub coś w ten deseń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem