Miałem sytuację, że dziewczyna zerwała ze mną i nie umiała/nie chciała podać konkretnego powodu. Prawdopodobnie byłem opcją rezerwową i poznała kogoś nowego. Młody i głupi byłem:) Chciała utrzymać relacje na stopie koleżeńskiej. Ok, klasa przede wszystkim. Tym rozsądniejsze, że mamy wspólnych znajomych. Nikomu kłopotliwa "przeszłość" nie była potrzebna.
Coś chyba i jej nie wyszło. Później zobaczyła mnie z inną. Zaproponowała koleżeńskie spotkanie. Okazało się jednak, że chce wrócić. "Byłam głupia - zrób z tym, co uważasz. Wszystko zależy od ciebie". Nic nie zrobiłem. Ta nowa- "inna" jest teraz moją żoną. A "EX" szybko urwała kontakt, jak się okazało, że nie ma powrotu. Z iście damską klasą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 grudnia 2020 o 19:15
Kiedyś o dziewczynę trzeba było się postarać, teraz to jak z covidem nie chcesz a masz.
Dawno miała cie dosyć i wymyśliła jakaś wymówkę, żeby odejść
Spoko patus skoro stać go na kupowanie skupów butelek.
No, to miałeś farta..
W kwestii oczekiwań od faceta i w podawaniu przyczyn tzw."kosza" 99,999% dziewczyn prawdę mówi tylko gdy się pomyli.
Miałem sytuację, że dziewczyna zerwała ze mną i nie umiała/nie chciała podać konkretnego powodu. Prawdopodobnie byłem opcją rezerwową i poznała kogoś nowego. Młody i głupi byłem:) Chciała utrzymać relacje na stopie koleżeńskiej. Ok, klasa przede wszystkim. Tym rozsądniejsze, że mamy wspólnych znajomych. Nikomu kłopotliwa "przeszłość" nie była potrzebna.
Coś chyba i jej nie wyszło. Później zobaczyła mnie z inną. Zaproponowała koleżeńskie spotkanie. Okazało się jednak, że chce wrócić. "Byłam głupia - zrób z tym, co uważasz. Wszystko zależy od ciebie". Nic nie zrobiłem. Ta nowa- "inna" jest teraz moją żoną. A "EX" szybko urwała kontakt, jak się okazało, że nie ma powrotu. Z iście damską klasą.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 grudnia 2020 o 19:15