A może jest szczęśliwa..
Masz jakiś problem czy co ? Boli cię że nie ma bolca czyli faceta Albo nie rodzi na akord dzieci przyszłych niewolników utrzymujacych patologicznych polityków u władzy? Albo by cierpiała po katolicku rodząc upośledzone dzieci nie mogące szans samodzielnie żyć lub takie co umrą zaraz po porodzie.
@Wolfi1485 Wiesz , ja po prostu z podobnych powodów się rozwiodłam i wcale nie znienawidziłam "tego pana". Przez x lat związku zmienił się na gorsze, a kot "jaki jest każdy widzi".
Nad związkami się pracuje, zwłaszcza gdy już trwają...
No chyba że po prostu szukamy pretekstu, bo na wzajemną zwykłą uczciwość też już nie ma co liczyć z obu stron.
Kocha kota za to, że ten się nie upija, nie wyżera wszystkiego z lodówki, nie sprowadza kumpli, nie ogląda godzinami meczu, nie gra na konsoli i nigdy się z nią nie kłóci. W ogóle na ogół milczy. W pełni rozumiem, dlaczego im bardziej pasuje kocie towarzystwo. Nawet te w związkach często wolą swojego zwierzaka od faceta.
I kot i mężczyzna są mniej więcej tak samo użyteczni, czyli wcale. Koszty utrzymania w przypadku mężczyzny są dużo wyższe (o wiele więcej żre), nic więc dziwnego, że wiele kobiet woli kota. No i kot jest czystszy - żaden kot nie będzie rozrzucał swoich śmierdzących skarpet czy gaci przy łóżku i nie położy się spać cuchnący po całym dniu bez umycia się:) To nie jest tak, że kobiety nienawidzą mężczyzn - po prostu mężczyźni w obecnym kształcie przestali być kobietom potrzebni.
kociary - szble w dłoń.
Hmm ciekawe...
A może jest szczęśliwa..
Masz jakiś problem czy co ? Boli cię że nie ma bolca czyli faceta Albo nie rodzi na akord dzieci przyszłych niewolników utrzymujacych patologicznych polityków u władzy? Albo by cierpiała po katolicku rodząc upośledzone dzieci nie mogące szans samodzielnie żyć lub takie co umrą zaraz po porodzie.
@killerxcartoon nie sądzisz, że bierzesz coś zbyt serio?
Jako samotna kobieta z kotem wcale nie nienawidzę mężczyzn. Ale i tak wolę kota.;-))
@hek_sa Ale ja nie mówiłem o nienawiści wobec mężczyzn jako płci, ale o pewnych ich cechach :) Zerknij proszę jeszcze raz na treść :)
@Wolfi1485 Wiesz , ja po prostu z podobnych powodów się rozwiodłam i wcale nie znienawidziłam "tego pana". Przez x lat związku zmienił się na gorsze, a kot "jaki jest każdy widzi".
Nad związkami się pracuje, zwłaszcza gdy już trwają...
No chyba że po prostu szukamy pretekstu, bo na wzajemną zwykłą uczciwość też już nie ma co liczyć z obu stron.
Kocha kota za to, że ten się nie upija, nie wyżera wszystkiego z lodówki, nie sprowadza kumpli, nie ogląda godzinami meczu, nie gra na konsoli i nigdy się z nią nie kłóci. W ogóle na ogół milczy. W pełni rozumiem, dlaczego im bardziej pasuje kocie towarzystwo. Nawet te w związkach często wolą swojego zwierzaka od faceta.
I kot i mężczyzna są mniej więcej tak samo użyteczni, czyli wcale. Koszty utrzymania w przypadku mężczyzny są dużo wyższe (o wiele więcej żre), nic więc dziwnego, że wiele kobiet woli kota. No i kot jest czystszy - żaden kot nie będzie rozrzucał swoich śmierdzących skarpet czy gaci przy łóżku i nie położy się spać cuchnący po całym dniu bez umycia się:) To nie jest tak, że kobiety nienawidzą mężczyzn - po prostu mężczyźni w obecnym kształcie przestali być kobietom potrzebni.