@teszwonsz x*2+poprzednia_liczba_z_prawej, np. 3*2+6=12, 4*2+12=20, 5*2+20=30, 6*2+30=42, Pasuje regułka tak samo jak x(x+1) przy czym wg. tej regułki wychodzi 60: 9*2+42=60. Nie wiem czemu regułki za którymi ty optujesz są wyjaśnieniem a ta którą ja podałem to już nie? Bo bardziej złożona i na nią nie wpadłeś czy jak?
@teszwonsz jeżeli ile wynosi 5 nie zostało podane to należy najpierw policzyć ile wynosi 5 a potem ile wynosi 6, wtedy 6= 6*2+(5*2+20)=42, czyli się zgadza. Przecież w moim wzorze bierzemy poprzednia liczba a jak jej nie ma to należy ją najpierw policzyc! A co do 0 to nigdzie nie jest napisane że jest tam jakiś element 0. Naprawdę myślisz że jak czegoś nie ma to można tam 0 wstawić? Skąd ty żeś chłopie wziął tam 0 jak nawet twój głupi wzorek 0 tam nie przewiduje?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 grudnia 2020 o 20:01
@teszwonsz 7 i 8 tam nie ma. Niczego nie przeskoczyłem. Co ci się jeszcze nie zgadza? No to nie wiesz co wstawić i 0 wstawiłeś? Buehehehehe. Trzeba go policzyć. Skoro 2*2+poprzedni=6 to poprzedni=2. A jak chcesz policzyc wg. swojego głupiego wzorka to x(x+1)=1(1+1)=2. Ale 0? Wstawiłeś 0 bo nie wiedziałeś co? Buehehehehehe.
@teszwonsz Wzór opisuje ciąg liczb przedstawiony w zadaniu. Pokazałem ci to pare komentarzy wyżej. Tego nie napisałem: 1*2+2(poprzedni)=4, więc wyjaśnij sobie sam skąd to wziąłeś.
@Brygid Jest nieskończenie wiele sposobów na rozwiązanie tego typu zagadki. Prawdopodobnie właśnie to autor miał na myśli ale nijak nie jest to uzasadnione samym zadaniem w którym wynik może być dosłownie dowolny.
@Brygid biorę dwie liczby 77845800338 i 111111111111 dzielę pierwszą liczbę przez drugą. Otrzymam taką liczbę: 0,70061220304270061220... . Teraz rozwinięcie dziesiętne otrzymanej liczby dzielę na pary cyfr i wypisuję kolejno otrzymane liczby:
1 para 70
2 para 06 czyli liczba 6
3 para 12
4 para 20
5 para 30
6 para 42
7 para 70
8 para 06
9 para 12
rozwiązaniem jest 12 :D
@Brygid Tak jak napisałem. Tam może być dosłownie dowolny wynik. 0, nieskończoność, 5, 300. Co tylko sobie wymyślisz, na każdy z tych wyników znajdzie się odpowiednia funkcja/algorytm.
@vlkplzn też mi wyszło 90, ale w inny sposób bo skoro 2 = 6 to założyłem że ma być 2*3=6. Podobnie jak 3=12 czyli 3*4=13
Więc skoro 9=? Czyli 9*10= 90 :P .
@perskieoko Nieskończenie wiele, bo tyle jest funkcji, których dziedziną jest zbiór D= {n>=2, n należy do N}. A goście się podniecają że znaleźli jedno z trywialnych rozwiązań na które wpadłoby dziecko z nauczania początkowego :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 grudnia 2020 o 16:38
@Sidoh To też fakt. W matematyce jest przyjęty zapis f(2)=6 (zapis za pomocą funkcji) lub a2=6 ( zapis za pomocą ciągu). Zapis 2=6 jest zapisaną sprzecznością samą w sobie. To tak jakby napisać, że krowa jest słoniem. Ale traktując to w ten sposób i tak w ostatniej równości można wpisać wszystko. I tu powołam się na własności implikacji: https://www.matemaks.pl/implikacja.html
Zwróć uwagę szczególnie na Przykład 4.
proste jak nie wiem. skoro 9 to działanie jak poprzednie będzie wyglądać następująco 8*9=72 zwykła, najprostsza matematyka. Ale każdy niech uważa jak chce.
Akurat tego typu zadania rozwiązuje się gdzieś w podstawówce. Jak chcecie zadanie na inteligencję, to macie tu zmieniony wariant. Tak, to ma konkretny wynik, ewentualnie dwa zależne od sposobu myślenia, ale takie są testy na inteligencję. Wybierz bardziej prawdopodobny.
2 = 6
3 = 12
4 = 20
5 = 30
6 = 54
9 = ?
@teszwonsz Dlatego to jest zadanie na inteligencję, takie zadania opierają się o analizę dostępnych informacji i umiejętność ich wykorzystania w zmieniających się warunkach. Z założenia większość osób nie będzie w stanie tego rozwiązać, ale rozwiązanie jak najbardziej jest. Ja bym w tym zadaniu wytypował dwa potencjalne wyniki przy czym jeden z nich jest dużo bardziej prawdopodobny i ten bym określił za prawidłowy. Oczywiście to nie jest już zadanie czysto matematyczne, życie i podejmowanie decyzji rzadko sprowadza się do prostego równania ;)
Podpowiem tylko, że to nie jest ciąg.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 grudnia 2020 o 18:28
@teszwonsz Ty inteligencie, przecież gołym okiem widać że to jest kombinacja dwóch ciągów a kolejna liczba jest 68. Weźmy różnicę : +6 +8 +10 +24 +14, 6,8,10 rośnie co 2 a 8,24 mnoży się x3, Kolejną różnicą będzie zatem 10+2=12 a zatem 54+12=68.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 grudnia 2020 o 19:44
@teszwonsz 24 stąd że 54-30=24. A no bo jest tam mały błąd kalkulacyjny, coś na zasadzie jak masz 1+1=20. Jakbym tak napisał to byś się też doczepił? A no to jak jesteś taki inteligent to ci wytłumaczę jak inteligentnemu. Weź ciąg powstały z różnicy elementów i nazwij go aR. Rozłóż go na 2 ciągi. Jeden będzie arytmetyczny a drugi geometryczny. Znajdź mnożnik i różnicę tych dwóch ciągów a następnie kolejny element w ciągu aR. Ten kolejny element dodaj do 54 i masz rozwiązanie. Jak tego nie rozumiesz to jesteś za głupi po prostu a ja głupiego matematyki nie będę uczył.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 grudnia 2020 o 21:09
@teszwonsz A po co ci wzory. Podałem ci już jeden wzór to ci normalnie odbiło. Zacząłeś go przekręcać i mówić że źle a przecież pasuje do wszystkich elementów.
@teszwonsz Acha, rozumiem, chodzi ci o wiersz który jest poprzednikiem do tych w zadaniu. A zatem powtarzam jeszcze raz. Pierwszym wierszem na liście w zadaniu jest 2=6. Podstawiając to do mojego wzoru 2*2+poprzedni=6 otrzymujemy że poprzedni=2. A zatem 1=2.
@teszwonsz Dla jedynki ja żadnej liczby nie ustalałem. Ustaliłem poprzednią liczbę dla 2=6 i wyszło 1=2 a jak weźmierz 1=2 i podstawisz tak żeby wyszła następna liczba to otrzymasz 2=6. To już nie kwestia rozumienia tylko podstawienia do wzoru. Zobacz mongole. Podstawiam 2=6 żeby otrzymać 1=2: 2*2+poprzedni=6, poprzedni=2, a teraz mongole podstawiam 1=2 aby policzyc 2=6: 2*2+2=6, widzisz mongole działa. Nie potrafisz sam to ci wypisałem. A co do 7,8 to nie istnieją bo zostały pominięte. Pozostałe 1=, czy 10= są nie istotne ale jak chciałeś je liczyć to ci policzyłem baranku. gdyby autor zadania chciał aby 7,8 istnialy to by je wypisał albo byłby tam trzykropek [...]. jak napiszesz 1,2,3....10 to znaczy 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10 ale jak napiszesz 1,4,7,10 to jest to 1,4,7,10 tempy tłoku.
@wacht @teszwonsz
W moim zadaniu nie ma pozostałych liczb, jest tylko 2, 3, 4, 5, 6, 9 dokładnie w tej kolejności i nic poza tym. Można je zapętlić do woli. Problem z zadaniami liczbowymi jest właśnie taki, że ludzie odruchowo traktują to jak ciągi i uzupełniają o nieistniejące liczby, lepiej takie zadania robić na abstrakcyjnych relacjach. Stąd testy na inteligencję najczęściej wykorzystują figury geometryczne, szachownice, kolory i inne logiczne schematy. Tak więc przed 2 nie ma 1, pomiędzy 6 i 9 nie ma nic innego, a kolejność jest dokładnie jak w zadaniu.
@teszwonsz Podejrzewam, że w Twoim zadaniu jest za mało danych aby wynik był jednoznaczny z samego zadania. Ja bym tam dał 54 i będzie pasowało do wszystkich liczb. Wystarczy równanie typu N*(liczba dzielników naturalnych + (N-1)). Możesz to też zapisać w formie N^2 + (liczba dzielników naturalnych - 1)*N, teraz już jest to wielomian, a nie ciąg. Nadal jednak wynik jest dwucyfrowy, więc chyba nie o to Ci chodziło :)
@ZONTAR JZacznijmy od tego że żadne zadanie gdzie 2=6 nie jest zadaniem liczbowym tylko jakąś głupią zagadką której całe clue polega na tym że rzekomo tylko autor zna jej rozwiązajie i jest rzekomo inteligentny bo tylko on wie co to 2=6 znaczy. Za głupi jesteście na normalne zadania?
@teszwonsz Podałem ci głąbie wzór a ty nawet podstawić nie potrafisz i się mnie głupio pytasz co źle podstawiasz. Podstawiłem za ciebie to mówisz że źle. Obrażam cie i słusznie bo pierwszy żeś zaczął ludzi wyzywać tutaj w komentarzach a jak ci wykazałem że niesłusznie to odwracasz kota ogonem.
@teszwonsz Buehehehehehe... żeś się obsrał a nie potrafiłeś powiedzieć czemu moje rozwiązanie nie jest dobre. Buehehehe.. i teraz niby twierdzisz że mi się coś nie udało i pozdrawiasz że niby koniec. Buehehehe.
@teszwonsz Buehehehe. No ale jak mogłeś próbować jak powiązałem te wszystkie liczby równaniem i pokazałem ci że się zgadza. Zobacz głąbie jeszcze raz x*2+poprzedni_z_prawej: 3*2+6=12, 4*2+12=20, 5*2+20=30, 6*2+30=42, 9*2+42=60. No i co ty chciałeś tutaj próbować? Samo to że coś tutaj próbowałeś obnaża że jesteś głąbem. Bo tu nie ma co próbować tu trzeba się zgodzić a nie brnąć i wymyślać jakieś białorycerzykowanie i jeszcze to żałosne "Polecam się na przyszłość". Ale co się polecasz jak ty jesteś głąb? Po co się głąbie polecasz jak jesteś głąbem?
@teszwonsz Rozumiem że to już koniec twoich prób obalenia mojego rozwiązania. Jakbyś był inteligentny to byś się zgodził od razu zemną że moje rozwiązanie też pasuje bo to przecież wynika z obliczeń. Niepotrzebnie w to brnąłeś bo nic się tutaj sensownie argumentować nie da. Głombasek :)
@teszwonsz Buehehehe... Zobacz głąbie jeszcze raz x*2+poprzedni_z_prawej: 3*2+6=12, 4*2+12=20, 5*2+20=30, 6*2+30=42, 9*2+42=60. Samo to już wystarczy. Powinieneś powiedzieć po tym że okej i już ale jesteś za głupi żeby przyznać się do błędu. Gadasz o tym IQ bo byś chciał mieć wysokie ale jesteś głąb. Niepewny swojej inteligencji to nawet przyznać się do błędu nie umiesz.
@wacht Widzę, że nie rozumiesz nawet konceptu testu na inteligencję. Chcesz zadania matematyczne, to weź sobie jakąś książkę do matematyki. Wyuczenie się z góry ustalonych zasad i stosowanie ich w praktyce to nie inteligencja.
Możesz sobie to zadanie zapisać w formie prostego kodu.
int ar[] = {2, 3, 4, 5, 6, 9};
const int S = sizeof(ar)/sizeof(*ar);
for (int i = 0; i < S; ++i)
{
std::cout < < ar[i] < < " = " < < ar[i] * ar[(i+1)%S] < < std::endl;
}
Liczby wejściowe są znane, wystarczy ogarnąć wpływ ich kolejności na wynik (anomalia przy przeskoczeniu z 6 na 9 jasno wskazuje, że 6 jest uzależnione od 9, a nie od 6+1). Podpowiedziałem też, że to nie jest ciąg, nie ma żadnej kontynuacji poza tym zbiorem. Można to zapętlić i tak się właśnie robi. Identyczny wynik otrzymasz dla liczb {4, 5, 6, 9, 1, 2} co by było już ogromną podpowiedzią.
Próbujesz tu się wykazać wielką inteligencją, a przerasta Cię zrozumienie tego, że znak równości jest tu arbitralnym znakiem o ustalonym, ale nieznanym znaczeniu.
Poczytaj sobie o arytmetyce modularnej, pierścieniach czy grupach abelowych. Matematyka jest znacznie szersza niż Ci się wydaje, a zakres wiedzy przekazywany aż po poziom akademicji w praktyce opiera się tylko o jedną arytmetykę aby nie mieszać uczniom w głować. Większość ludzi nigdy tego nie potrzebuje, nawet nigdy się o tym nie dowiedzą. Stosuje się to dopiero przy algorytmice czy bardziej zaawansowanej algebrze.
@teszwonsz Dalej obstaję przy tym, że mój wynik daje tu silną relację i jest prawdziwy dla wszystkich podanych liczb. Jak możesz też zauważyć, korzystam z liczby naturalnych dzielników, która jest inna dla liczb pierwszych i złożonych, więc to ta sama relacja o której wspominasz. Po prostu stworzyłeś coś o kilku możliwych wynikach. Musiałbyś podać więcej liczb dla których moje rozwiązanie jest nieprawidłowe.
W moim zadaniu liczba po prawej to iloczyn liczby po lewej i liczby za nią. Skoro nie ma więcej liczb, to po 9 znowu musi być 2 aby to miało jakikolwiek sens, tworzy to nam zbiór modularny. Gdyby to było zapisane w formie tabelki, to może by było łatwiej zrozumieć taką relację zamiast próbować podstawiać kolejne liczby, których tam nie ma. Nie jest to ciąg, bo wynik zależy od następnego wiersza i niekoniecznie muszą one być inkrementowane co jeden. Albo inaczej mówiąc, w tym zbiorze liczbą następującą po 6 jest 9. Bardzo podobne zadania są właśnie w testach na inteligencję, ale zwykle zapisane w nieco bardziej abstrakcyjnej formie.
Można zauważyć tu dwie anomalie. Po 6 jest od razu 9, a 6 ma wynik wyższy niż gdyby to była prosta funkcja liniowa chociażby zależna od nieistniejącego 7. To już jest sugestia, ze wynik zależy od kolejności liczb. Jeśli zauważyć tą prostą relację, że 54 to 6*9, to zaczniesz szukać co może nastąpić po 9. Skoro wiesz, że po 6 było od razu 9, to nie jest to ciąg liczb naturalnych. Tutaj właściwie sens ma wyłacznie zapętlenie tego i zrobienie 9*2. Stąd też napisałem, żeby podać najbardziej prawdopodobny wynik, tego typu zadania często nie dają całkowitej pewności i bardziej weryfikują tok myślowy niż pozwalają stworzyć wzór. Na tym też polega nasze życie. Opieramy się na wzorcach zaobserwowanych z naszego otoczenia i główne znaczenie ma trafność obserwacji. Możesz się mylić jeśli danych jest zbyt mało aby zauważyć bardziej dokładną relację. Nauka działa tak samo, nie bez powodu mamy ogólną i szczególną teorię względności.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
25 grudnia 2020 o 3:17
Jeszcze co do rozwiązania @wacht zadania z demota, to jest ono w sumie prawidłowe co można łatwo udowodnić. Dwukrotność liczby plus wynik dla poprzedniej liczby:
f(x) = x*2 + f(x-1)
f(x) = x*2 + (x-1)*2 + (x-2)*2 + ... + 0
f(x) = 2*(x+(x-1)+(x-2)+...+0)
Skoro to ciąg liniowy (0+1+2+...+x) o liczbie elementów x+1 (licząc z zerem) to mamy:
f(x) = 2*(x+0)*(x+1) / 2
f(x) = x^2 + x
Tak więc jest to ten sam wzór, oczywiście to wszystko zakładajac ciąg liczb naturalnych z zerem, stąd:
0=0
1=2+0
2=4+2
Jeśli nie jest to ciąg liczb naturalnych, to nie da się tak ładnie wyznaczyć naturalnych wyników.
0=2*0+f(-1)
0=f(-1)+2f(-2)+2(f-3)... aż do ujemnej nieskończoności i to w nieskończoność
@ZONTAR Ty nie rozumiesz że zapis jest matematyczny. Znak równości używany w matematyce oznacza że dwa elementy są równe a jednocześnie wg. tej samej matematyki nie może jedna liczba równać się drugiej. Brak tutaj logiki. To nie jest poprawnie sformułowane zadanie. I nie ma tutaj do rzeczy czy jest to test na inteligencje czy potencje. Nie możesz po prostu pisać 6=9.
@wacht Po pierwsze, nikt tu nigdzie nie pisał, że jest to zadanie matematyczne. Po drugie, znak równości występuje w wielu dziedzinach i może oznaczać wszystko. Po trzecie, wystarczy odrobina intelektu aby z kontekstu wywnioskować, że oznacza to wyłącznie zależność. Tym sposobem pokazałeś, że zasadnicza większość tu komentujących przewyższyła Cię w tej kwestii.
Poza tym już wcześniej wspomniałem pojęcie arytmetyki modularnej, w której także pozornie różne wartości mogą być równe. 2 dzień tygodnia jest równy 9 dniu tygodnia. Spróbuj udowodnić, że jest inaczej. Dostaniesz za to nobla. Najwyraźniej wiesz tak mało, że nie zdajesz sobie nawet sprawy z tego, ile nie wiesz.
pa tera:
2 to 6 bo 1+1+2+2=6
3 to 12 bo 1+1+2+2+3+3=12
...
9 to 90 bo 1+1+2+2+...+9+9=90
zawsze byłem dobry w znajdowaniu innego sposobu, tylko jak to wykorzystać w życiu?
Ja się za geniusza matematycznego (delikatnie mówiąc) nie uważam, a rozwiązałam bez większego problemu.
Zawsze w takich zagadkach jest jakaś zależność dodawania, czy mnożenia, jak się pokombinuje na kilka sposobów, to na rozwiązanie się szybko wpadnie, gorzej jeśli mamy do czynienia z jakimiś bardzo dużymi liczbami i np. pierwiastkami.
W tym przypadku zależność jest taka, że każdą kolejną liczbę mnożymy przez o 1 większą.niż mnożyliśmy tą powyżej.
Czyli jak 2x3=6, to
3x4=12
itd, aż dojdziemy do tego, że 9x10=90
W testach IQ też zawsze są jakieś zależności i jak się ich kilka rozwiąże, to już łatwo na nie wpaść, bo się powtarzają, dlatego myślę, że ta cała MENSA to pic na wodę, bo wystarczy poćwiczyć i załapać pewne schematy żeby osiągnąć wysoki wynik.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 grudnia 2020 o 12:46
Pomiędzy 2 a 3 jest 6 różnicy, pomiędzy 3 a 4 jest 8 różnicy, pomiędzy 4 a 5 jest 10 różnicy, itd... Skok sukcesywnie zwiększa się o 2, więc przy dziesiątce wynik to 90
Przestańcie się wzajemnie minusować i zrozumcie że poprawne odpowiedzi są dwie, ze względu na brak większej ilości informacji na temat zadania.
Odpowiedź 1:
Podejście gdzie 9 jest po prostu kolejnym elementem zagadki i mnożymy razy 8 daje nam wynik 72. Poprawny względem założenia.
Odpowiedź 2:
Podejście gdzie wcześniejsze elementy są wyłącznie wskazówką do rozwiązania i w "świecie" zagadki istnieją elementy pomiędzy 6 i 9, a po prostu nie są ukazane daje nam wynik 90. Również poprawny względem założenia.
Skąd różnica? Podejście pierwsze to logika oparta na kolejnych wierszach, podejście drugie to wyznaczenie równania matematycznego i rozwiązanie go. Zadanie nie ma polecenia, więc nie wiemy które założenie jest poprawne, tym samym nie znamy jednoznacznego rozwiązania.
Wesołych świąt!
2 420 980 - dowolne przypisanie rosnące. Takie zagadki zawsze są niejednoznaczne i da się obronić wiele rozwiązań, a doszukiwanie się powiązań tam gdzie ich naprawdę nie ma często prowadzi do błędnych interpretacji danych.
54
56
po 9 jest 10 czyli j 9 x 10 = 90
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2020 o 12:48
90
Wystarczy przeciętne iq
Faktycznie 90, pomylilem się.
@lech2 Podziwiam skromność.
@lech2
Każda liczba pomnożona o większą o 1 tez daje taki wynik.
2x3=12
3x4=12
4x5=20
5x6=30
6x7=42
9x10=90
@teszwonsz Ale wyjaśnić czemu 90 to już nie potrafisz? Za małe iq czy co?
@teszwonsz x*2+poprzednia_liczba_z_prawej, np. 3*2+6=12, 4*2+12=20, 5*2+20=30, 6*2+30=42, Pasuje regułka tak samo jak x(x+1) przy czym wg. tej regułki wychodzi 60: 9*2+42=60. Nie wiem czemu regułki za którymi ty optujesz są wyjaśnieniem a ta którą ja podałem to już nie? Bo bardziej złożona i na nią nie wpadłeś czy jak?
@teszwonsz jeżeli ile wynosi 5 nie zostało podane to należy najpierw policzyć ile wynosi 5 a potem ile wynosi 6, wtedy 6= 6*2+(5*2+20)=42, czyli się zgadza. Przecież w moim wzorze bierzemy poprzednia liczba a jak jej nie ma to należy ją najpierw policzyc! A co do 0 to nigdzie nie jest napisane że jest tam jakiś element 0. Naprawdę myślisz że jak czegoś nie ma to można tam 0 wstawić? Skąd ty żeś chłopie wziął tam 0 jak nawet twój głupi wzorek 0 tam nie przewiduje?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2020 o 20:01
@teszwonsz 7 i 8 tam nie ma. Niczego nie przeskoczyłem. Co ci się jeszcze nie zgadza? No to nie wiesz co wstawić i 0 wstawiłeś? Buehehehehe. Trzeba go policzyć. Skoro 2*2+poprzedni=6 to poprzedni=2. A jak chcesz policzyc wg. swojego głupiego wzorka to x(x+1)=1(1+1)=2. Ale 0? Wstawiłeś 0 bo nie wiedziałeś co? Buehehehehehe.
@teszwonsz Ja tego nie napisałem: 1*2+2(poprzedni)=4. Tak żeś napisał to sam sobie wyjaśnij skąd to.
@teszwonsz Wzór opisuje ciąg liczb przedstawiony w zadaniu. Pokazałem ci to pare komentarzy wyżej. Tego nie napisałem: 1*2+2(poprzedni)=4, więc wyjaśnij sobie sam skąd to wziąłeś.
@teszwonsz No to jak wziąłeś to z mojego wzoru to coś źle podstawiłeś bo takie coś: 1*2+2(poprzedni)=4 nie może wyjść.
@teszwonsz A który wiersz chcesz policzyć?
90
56?
@Brygid Jest nieskończenie wiele sposobów na rozwiązanie tego typu zagadki. Prawdopodobnie właśnie to autor miał na myśli ale nijak nie jest to uzasadnione samym zadaniem w którym wynik może być dosłownie dowolny.
@Brygid biorę dwie liczby 77845800338 i 111111111111 dzielę pierwszą liczbę przez drugą. Otrzymam taką liczbę: 0,70061220304270061220... . Teraz rozwinięcie dziesiętne otrzymanej liczby dzielę na pary cyfr i wypisuję kolejno otrzymane liczby:
1 para 70
2 para 06 czyli liczba 6
3 para 12
4 para 20
5 para 30
6 para 42
7 para 70
8 para 06
9 para 12
rozwiązaniem jest 12 :D
@Brygid Tak jak napisałem. Tam może być dosłownie dowolny wynik. 0, nieskończoność, 5, 300. Co tylko sobie wymyślisz, na każdy z tych wyników znajdzie się odpowiednia funkcja/algorytm.
@Brygid Najprostszym i zarazem jedynym poprawnym rozwiązaniem jest stwierdzenie, że istnieje nieskończoność rozwiązań do tej zagadki ;).
Ograniczanie do tylko jednego rozwiązania jest niepoprawne pod względem matematycznym.
60
9*9+9 = 90
@vlkplzn też mi wyszło 90, ale w inny sposób bo skoro 2 = 6 to założyłem że ma być 2*3=6. Podobnie jak 3=12 czyli 3*4=13
Więc skoro 9=? Czyli 9*10= 90 :P .
@rafik54321
n*n+n
@vlkplzn a po swojemu policzyłem n*(n+1) :P.
@rafik54321
Dalej nie wiemy czy jest to jednak poprawnie. Istnieje nieskończenie wiele szeregów dających takie wartości początkowe.
@vlkplzn dlatego że n*n+n=n(n+1),
90
Myślę że autorowi zagadki chodziło o rozwiazanie
n=n*(n+1) dla 9=90
n * (n+1) albo n*n + n
2=2
3=3
4=4
5=5
6=6
9=9
Poprawiłem błedy. Nie ma za co.
@MG02
Tacy ludzie też ą potrzebni.
9=9, uczyli w podstawówce
90 Jestem geniuszem? Miło tak z rana.
72
Jest więcej niż jedno rozwiązanie.
@perskieoko Nieskończenie wiele, bo tyle jest funkcji, których dziedziną jest zbiór D= {n>=2, n należy do N}. A goście się podniecają że znaleźli jedno z trywialnych rozwiązań na które wpadłoby dziecko z nauczania początkowego :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2020 o 16:38
@misteriusz Jest tylko jedno rozwiązanie. 9=9 nie ważne jakie głupoty napisze się nad 9=?, to zawsze 9=9.
@Sidoh To też fakt. W matematyce jest przyjęty zapis f(2)=6 (zapis za pomocą funkcji) lub a2=6 ( zapis za pomocą ciągu). Zapis 2=6 jest zapisaną sprzecznością samą w sobie. To tak jakby napisać, że krowa jest słoniem. Ale traktując to w ten sposób i tak w ostatniej równości można wpisać wszystko. I tu powołam się na własności implikacji:
https://www.matemaks.pl/implikacja.html
Zwróć uwagę szczególnie na Przykład 4.
90, każdy wynik jest kwadratem danej liczby plus dodaniem tej liczby. PS. 10=110 bo 10x10 sto plus 10 = 110
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2020 o 11:45
54
72
Taki zapis aż w oczy boli.
Jeśli już to powinno być:
2 - 6
3 - 12
@Mm36118 Albo:
f(2) = 6
f(3) = 12
.
.
f(9) = ?
@Hermenegild ten zapis implikuje, że nie ma zależności między wierszami. W takich zadaniach nie zawsze to jest prawdą :)
72
Jeżeli umiejętność liczenia ciągów matematycznych na poziomie podstawówki jest obecnie wyrazem geniuszu to czas na reset tego świata.
@zjebmaker w podstawówce nigdy nie było ciągów matematycznych. Tym bardziej w naszych czasach.
@kriseq1970 aha aha, 3 klasa szkoły podstawowej.
proste jak nie wiem. skoro 9 to działanie jak poprzednie będzie wyglądać następująco 8*9=72 zwykła, najprostsza matematyka. Ale każdy niech uważa jak chce.
Tak tylko spytam:
Ilu tu gościmy humanistów?
:)
2=3
3=12
4=20
5=30
6=42
7=56
8=72
9=90
72
3 klasa szkoły podstawowej!
90
Akurat tego typu zadania rozwiązuje się gdzieś w podstawówce. Jak chcecie zadanie na inteligencję, to macie tu zmieniony wariant. Tak, to ma konkretny wynik, ewentualnie dwa zależne od sposobu myślenia, ale takie są testy na inteligencję. Wybierz bardziej prawdopodobny.
2 = 6
3 = 12
4 = 20
5 = 30
6 = 54
9 = ?
@teszwonsz Dlatego to jest zadanie na inteligencję, takie zadania opierają się o analizę dostępnych informacji i umiejętność ich wykorzystania w zmieniających się warunkach. Z założenia większość osób nie będzie w stanie tego rozwiązać, ale rozwiązanie jak najbardziej jest. Ja bym w tym zadaniu wytypował dwa potencjalne wyniki przy czym jeden z nich jest dużo bardziej prawdopodobny i ten bym określił za prawidłowy. Oczywiście to nie jest już zadanie czysto matematyczne, życie i podejmowanie decyzji rzadko sprowadza się do prostego równania ;)
Podpowiem tylko, że to nie jest ciąg.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2020 o 18:28
@teszwonsz Ty inteligencie, przecież gołym okiem widać że to jest kombinacja dwóch ciągów a kolejna liczba jest 68. Weźmy różnicę : +6 +8 +10 +24 +14, 6,8,10 rośnie co 2 a 8,24 mnoży się x3, Kolejną różnicą będzie zatem 10+2=12 a zatem 54+12=68.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2020 o 19:44
@teszwonsz Chciałbyś aby tak było. Egzotyk to może jest dla kogoś kto tylko proste rzeczy rozumie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2020 o 20:03
@teszwonsz 24 stąd że 54-30=24. A no bo jest tam mały błąd kalkulacyjny, coś na zasadzie jak masz 1+1=20. Jakbym tak napisał to byś się też doczepił? A no to jak jesteś taki inteligent to ci wytłumaczę jak inteligentnemu. Weź ciąg powstały z różnicy elementów i nazwij go aR. Rozłóż go na 2 ciągi. Jeden będzie arytmetyczny a drugi geometryczny. Znajdź mnożnik i różnicę tych dwóch ciągów a następnie kolejny element w ciągu aR. Ten kolejny element dodaj do 54 i masz rozwiązanie. Jak tego nie rozumiesz to jesteś za głupi po prostu a ja głupiego matematyki nie będę uczył.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2020 o 21:09
@teszwonsz A po co ci wzory. Podałem ci już jeden wzór to ci normalnie odbiło. Zacząłeś go przekręcać i mówić że źle a przecież pasuje do wszystkich elementów.
@teszwonsz Ale do jakiej jedynki? Masz ciąg liczb przedstawiony i wzór ten ciąg opisuje. A zadań to ty nie twórz bo ty masz problem z rozumieniem.
@teszwonsz Acha, rozumiem, chodzi ci o wiersz który jest poprzednikiem do tych w zadaniu. A zatem powtarzam jeszcze raz. Pierwszym wierszem na liście w zadaniu jest 2=6. Podstawiając to do mojego wzoru 2*2+poprzedni=6 otrzymujemy że poprzedni=2. A zatem 1=2.
@teszwonsz Dla jedynki ja żadnej liczby nie ustalałem. Ustaliłem poprzednią liczbę dla 2=6 i wyszło 1=2 a jak weźmierz 1=2 i podstawisz tak żeby wyszła następna liczba to otrzymasz 2=6. To już nie kwestia rozumienia tylko podstawienia do wzoru. Zobacz mongole. Podstawiam 2=6 żeby otrzymać 1=2: 2*2+poprzedni=6, poprzedni=2, a teraz mongole podstawiam 1=2 aby policzyc 2=6: 2*2+2=6, widzisz mongole działa. Nie potrafisz sam to ci wypisałem. A co do 7,8 to nie istnieją bo zostały pominięte. Pozostałe 1=, czy 10= są nie istotne ale jak chciałeś je liczyć to ci policzyłem baranku. gdyby autor zadania chciał aby 7,8 istnialy to by je wypisał albo byłby tam trzykropek [...]. jak napiszesz 1,2,3....10 to znaczy 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10 ale jak napiszesz 1,4,7,10 to jest to 1,4,7,10 tempy tłoku.
@wacht @teszwonsz
W moim zadaniu nie ma pozostałych liczb, jest tylko 2, 3, 4, 5, 6, 9 dokładnie w tej kolejności i nic poza tym. Można je zapętlić do woli. Problem z zadaniami liczbowymi jest właśnie taki, że ludzie odruchowo traktują to jak ciągi i uzupełniają o nieistniejące liczby, lepiej takie zadania robić na abstrakcyjnych relacjach. Stąd testy na inteligencję najczęściej wykorzystują figury geometryczne, szachownice, kolory i inne logiczne schematy. Tak więc przed 2 nie ma 1, pomiędzy 6 i 9 nie ma nic innego, a kolejność jest dokładnie jak w zadaniu.
@teszwonsz Podejrzewam, że w Twoim zadaniu jest za mało danych aby wynik był jednoznaczny z samego zadania. Ja bym tam dał 54 i będzie pasowało do wszystkich liczb. Wystarczy równanie typu N*(liczba dzielników naturalnych + (N-1)). Możesz to też zapisać w formie N^2 + (liczba dzielników naturalnych - 1)*N, teraz już jest to wielomian, a nie ciąg. Nadal jednak wynik jest dwucyfrowy, więc chyba nie o to Ci chodziło :)
@ZONTAR JZacznijmy od tego że żadne zadanie gdzie 2=6 nie jest zadaniem liczbowym tylko jakąś głupią zagadką której całe clue polega na tym że rzekomo tylko autor zna jej rozwiązajie i jest rzekomo inteligentny bo tylko on wie co to 2=6 znaczy. Za głupi jesteście na normalne zadania?
@teszwonsz Podałem ci głąbie wzór a ty nawet podstawić nie potrafisz i się mnie głupio pytasz co źle podstawiasz. Podstawiłem za ciebie to mówisz że źle. Obrażam cie i słusznie bo pierwszy żeś zaczął ludzi wyzywać tutaj w komentarzach a jak ci wykazałem że niesłusznie to odwracasz kota ogonem.
@teszwonsz Buehehehehehe... żeś się obsrał a nie potrafiłeś powiedzieć czemu moje rozwiązanie nie jest dobre. Buehehehe.. i teraz niby twierdzisz że mi się coś nie udało i pozdrawiasz że niby koniec. Buehehehe.
@teszwonsz Buehehehe. No ale jak mogłeś próbować jak powiązałem te wszystkie liczby równaniem i pokazałem ci że się zgadza. Zobacz głąbie jeszcze raz x*2+poprzedni_z_prawej: 3*2+6=12, 4*2+12=20, 5*2+20=30, 6*2+30=42, 9*2+42=60. No i co ty chciałeś tutaj próbować? Samo to że coś tutaj próbowałeś obnaża że jesteś głąbem. Bo tu nie ma co próbować tu trzeba się zgodzić a nie brnąć i wymyślać jakieś białorycerzykowanie i jeszcze to żałosne "Polecam się na przyszłość". Ale co się polecasz jak ty jesteś głąb? Po co się głąbie polecasz jak jesteś głąbem?
@teszwonsz Rozumiem że to już koniec twoich prób obalenia mojego rozwiązania. Jakbyś był inteligentny to byś się zgodził od razu zemną że moje rozwiązanie też pasuje bo to przecież wynika z obliczeń. Niepotrzebnie w to brnąłeś bo nic się tutaj sensownie argumentować nie da. Głombasek :)
@teszwonsz Buehehehe... Zobacz głąbie jeszcze raz x*2+poprzedni_z_prawej: 3*2+6=12, 4*2+12=20, 5*2+20=30, 6*2+30=42, 9*2+42=60. Samo to już wystarczy. Powinieneś powiedzieć po tym że okej i już ale jesteś za głupi żeby przyznać się do błędu. Gadasz o tym IQ bo byś chciał mieć wysokie ale jesteś głąb. Niepewny swojej inteligencji to nawet przyznać się do błędu nie umiesz.
@teszwonsz TUTAJ MASZ GŁĄBIE WSZYSTKO: x*2+poprzedni_z_prawej: 3*2+6=12, 4*2+12=20, 5*2+20=30, 6*2+30=42, 9*2+42=60, nie zgadza się tutaj coś czy jak?
@teszwonsz Jak sie nauczysz podstawiać do wzoru to sobie sam policzysz. To akurat jest w zasięgu twojego IQ myśle.
@wacht Widzę, że nie rozumiesz nawet konceptu testu na inteligencję. Chcesz zadania matematyczne, to weź sobie jakąś książkę do matematyki. Wyuczenie się z góry ustalonych zasad i stosowanie ich w praktyce to nie inteligencja.
Możesz sobie to zadanie zapisać w formie prostego kodu.
int ar[] = {2, 3, 4, 5, 6, 9};
const int S = sizeof(ar)/sizeof(*ar);
for (int i = 0; i < S; ++i)
{
std::cout < < ar[i] < < " = " < < ar[i] * ar[(i+1)%S] < < std::endl;
}
Liczby wejściowe są znane, wystarczy ogarnąć wpływ ich kolejności na wynik (anomalia przy przeskoczeniu z 6 na 9 jasno wskazuje, że 6 jest uzależnione od 9, a nie od 6+1). Podpowiedziałem też, że to nie jest ciąg, nie ma żadnej kontynuacji poza tym zbiorem. Można to zapętlić i tak się właśnie robi. Identyczny wynik otrzymasz dla liczb {4, 5, 6, 9, 1, 2} co by było już ogromną podpowiedzią.
Próbujesz tu się wykazać wielką inteligencją, a przerasta Cię zrozumienie tego, że znak równości jest tu arbitralnym znakiem o ustalonym, ale nieznanym znaczeniu.
Poczytaj sobie o arytmetyce modularnej, pierścieniach czy grupach abelowych. Matematyka jest znacznie szersza niż Ci się wydaje, a zakres wiedzy przekazywany aż po poziom akademicji w praktyce opiera się tylko o jedną arytmetykę aby nie mieszać uczniom w głować. Większość ludzi nigdy tego nie potrzebuje, nawet nigdy się o tym nie dowiedzą. Stosuje się to dopiero przy algorytmice czy bardziej zaawansowanej algebrze.
@teszwonsz Dalej obstaję przy tym, że mój wynik daje tu silną relację i jest prawdziwy dla wszystkich podanych liczb. Jak możesz też zauważyć, korzystam z liczby naturalnych dzielników, która jest inna dla liczb pierwszych i złożonych, więc to ta sama relacja o której wspominasz. Po prostu stworzyłeś coś o kilku możliwych wynikach. Musiałbyś podać więcej liczb dla których moje rozwiązanie jest nieprawidłowe.
W moim zadaniu liczba po prawej to iloczyn liczby po lewej i liczby za nią. Skoro nie ma więcej liczb, to po 9 znowu musi być 2 aby to miało jakikolwiek sens, tworzy to nam zbiór modularny. Gdyby to było zapisane w formie tabelki, to może by było łatwiej zrozumieć taką relację zamiast próbować podstawiać kolejne liczby, których tam nie ma. Nie jest to ciąg, bo wynik zależy od następnego wiersza i niekoniecznie muszą one być inkrementowane co jeden. Albo inaczej mówiąc, w tym zbiorze liczbą następującą po 6 jest 9. Bardzo podobne zadania są właśnie w testach na inteligencję, ale zwykle zapisane w nieco bardziej abstrakcyjnej formie.
Można zauważyć tu dwie anomalie. Po 6 jest od razu 9, a 6 ma wynik wyższy niż gdyby to była prosta funkcja liniowa chociażby zależna od nieistniejącego 7. To już jest sugestia, ze wynik zależy od kolejności liczb. Jeśli zauważyć tą prostą relację, że 54 to 6*9, to zaczniesz szukać co może nastąpić po 9. Skoro wiesz, że po 6 było od razu 9, to nie jest to ciąg liczb naturalnych. Tutaj właściwie sens ma wyłacznie zapętlenie tego i zrobienie 9*2. Stąd też napisałem, żeby podać najbardziej prawdopodobny wynik, tego typu zadania często nie dają całkowitej pewności i bardziej weryfikują tok myślowy niż pozwalają stworzyć wzór. Na tym też polega nasze życie. Opieramy się na wzorcach zaobserwowanych z naszego otoczenia i główne znaczenie ma trafność obserwacji. Możesz się mylić jeśli danych jest zbyt mało aby zauważyć bardziej dokładną relację. Nauka działa tak samo, nie bez powodu mamy ogólną i szczególną teorię względności.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 grudnia 2020 o 3:17
Jeszcze co do rozwiązania @wacht zadania z demota, to jest ono w sumie prawidłowe co można łatwo udowodnić. Dwukrotność liczby plus wynik dla poprzedniej liczby:
f(x) = x*2 + f(x-1)
f(x) = x*2 + (x-1)*2 + (x-2)*2 + ... + 0
f(x) = 2*(x+(x-1)+(x-2)+...+0)
Skoro to ciąg liniowy (0+1+2+...+x) o liczbie elementów x+1 (licząc z zerem) to mamy:
f(x) = 2*(x+0)*(x+1) / 2
f(x) = x^2 + x
Tak więc jest to ten sam wzór, oczywiście to wszystko zakładajac ciąg liczb naturalnych z zerem, stąd:
0=0
1=2+0
2=4+2
Jeśli nie jest to ciąg liczb naturalnych, to nie da się tak ładnie wyznaczyć naturalnych wyników.
0=2*0+f(-1)
0=f(-1)+2f(-2)+2(f-3)... aż do ujemnej nieskończoności i to w nieskończoność
@ZONTAR Ty nie rozumiesz że zapis jest matematyczny. Znak równości używany w matematyce oznacza że dwa elementy są równe a jednocześnie wg. tej samej matematyki nie może jedna liczba równać się drugiej. Brak tutaj logiki. To nie jest poprawnie sformułowane zadanie. I nie ma tutaj do rzeczy czy jest to test na inteligencje czy potencje. Nie możesz po prostu pisać 6=9.
@wacht Po pierwsze, nikt tu nigdzie nie pisał, że jest to zadanie matematyczne. Po drugie, znak równości występuje w wielu dziedzinach i może oznaczać wszystko. Po trzecie, wystarczy odrobina intelektu aby z kontekstu wywnioskować, że oznacza to wyłącznie zależność. Tym sposobem pokazałeś, że zasadnicza większość tu komentujących przewyższyła Cię w tej kwestii.
Poza tym już wcześniej wspomniałem pojęcie arytmetyki modularnej, w której także pozornie różne wartości mogą być równe. 2 dzień tygodnia jest równy 9 dniu tygodnia. Spróbuj udowodnić, że jest inaczej. Dostaniesz za to nobla. Najwyraźniej wiesz tak mało, że nie zdajesz sobie nawet sprawy z tego, ile nie wiesz.
@ZONTAR A co to jest "zasadnicza większość" ?
pa tera:
2 to 6 bo 1+1+2+2=6
3 to 12 bo 1+1+2+2+3+3=12
...
9 to 90 bo 1+1+2+2+...+9+9=90
zawsze byłem dobry w znajdowaniu innego sposobu, tylko jak to wykorzystać w życiu?
72
Ja się za geniusza matematycznego (delikatnie mówiąc) nie uważam, a rozwiązałam bez większego problemu.
Zawsze w takich zagadkach jest jakaś zależność dodawania, czy mnożenia, jak się pokombinuje na kilka sposobów, to na rozwiązanie się szybko wpadnie, gorzej jeśli mamy do czynienia z jakimiś bardzo dużymi liczbami i np. pierwiastkami.
W tym przypadku zależność jest taka, że każdą kolejną liczbę mnożymy przez o 1 większą.niż mnożyliśmy tą powyżej.
Czyli jak 2x3=6, to
3x4=12
itd, aż dojdziemy do tego, że 9x10=90
W testach IQ też zawsze są jakieś zależności i jak się ich kilka rozwiąże, to już łatwo na nie wpaść, bo się powtarzają, dlatego myślę, że ta cała MENSA to pic na wodę, bo wystarczy poćwiczyć i załapać pewne schematy żeby osiągnąć wysoki wynik.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2020 o 12:46
90 bo różnica między wynikami to ciąg rosnący 6,8,10,12,14,16 i ostatni (dla 9-tki) musi być18
czyli:
2 = 6 -> 6 + 6 = 12
3 = 12 -> 12 +8 = 20
4 = 20 -> 20 +10 = 30
5 = 30 -> 30+12 = 42
6 = 42 -> 42 +14 = 56
7 = 56 -> 56+ 16 = 72
8 = 72 -> 72 + 18 = 90
9 = 90 -> wynik
@L4RV4 To było moje podejście. Nawet szukałem czy jest takie coś jak ciąg podwójnie arytmetyczny.
@L4RV4 Nie możesz od tak dopisać sobie 7= i 8=. To już jest inny ciąg niż ten w zadaniu.
90
72
63
9*10=90
63
Proste jak j3bbanie 72
Mnozysz wyzsza liczbe przez liczbe pod nia i masz wynik naprzeciw liczby powyzej
@teszwonsz No chodziło mu o liczbę pod nią czyli de fakto o x(x+1). Pomylił się poprostu. No ale jak się ma IQ to się zrozumie ale ty jesteś debil.
90
56
Dla geniuszy? To jest poziom podstawówki, nieco bardziej ogarniętego dzieciaka.
Pomiędzy 2 a 3 jest 6 różnicy, pomiędzy 3 a 4 jest 8 różnicy, pomiędzy 4 a 5 jest 10 różnicy, itd... Skok sukcesywnie zwiększa się o 2, więc przy dziesiątce wynik to 90
Przestańcie się wzajemnie minusować i zrozumcie że poprawne odpowiedzi są dwie, ze względu na brak większej ilości informacji na temat zadania.
Odpowiedź 1:
Podejście gdzie 9 jest po prostu kolejnym elementem zagadki i mnożymy razy 8 daje nam wynik 72. Poprawny względem założenia.
Odpowiedź 2:
Podejście gdzie wcześniejsze elementy są wyłącznie wskazówką do rozwiązania i w "świecie" zagadki istnieją elementy pomiędzy 6 i 9, a po prostu nie są ukazane daje nam wynik 90. Również poprawny względem założenia.
Skąd różnica? Podejście pierwsze to logika oparta na kolejnych wierszach, podejście drugie to wyznaczenie równania matematycznego i rozwiązanie go. Zadanie nie ma polecenia, więc nie wiemy które założenie jest poprawne, tym samym nie znamy jednoznacznego rozwiązania.
Wesołych świąt!
8*9=72
90
72
A jeszcze niedawno taki banalny ciąg to było ćwiczenie sprawdzające poprawny rozwój dziecka...
Jakim cudem to badziewie na główną trafiło ? o_O
90
90
n^2+n
63
18
56.
Kazdy wynik zwieksza sie o 2....4>6>8>10 ...i 12 w ostatecznosci daje wynik 56
Sorki....54.
2 420 980 - dowolne przypisanie rosnące. Takie zagadki zawsze są niejednoznaczne i da się obronić wiele rozwiązań, a doszukiwanie się powiązań tam gdzie ich naprawdę nie ma często prowadzi do błędnych interpretacji danych.
9=9 reszta to błędne równania
90
90, rozwiązaniem jest wraz z każdą liczbą powiększać drugą o 2. Najpierw dodać 6, potem 8, potem 10 i tak dalej.
54