@vlkplzn
Normalnie już od dekady jak nie dwóch są książkomaty i możesz sobie wybrać książkę z ogromnej bazy danych jaka jest na miejscu drukowana klejona i oprawiana.
W innych krajach jak Szwecja GB czy Niemcy są szafki książkowe na osiedlach gdzie ludzie zostawiaj książki jakie przeczytali czy są już niepotrzebne i można sobie wypożyczyć .
Nazwa myląca bo może sugerować wypożyczanie biblii
Biblia to księga (z greckiego βιβλίον, biblion „zwój papirusu, księga”, l.m. βιβλία, biblia „księgi”), biblioteka to zbiór ksiąg (gr. βιβλιοθήκη bibliotheke; βιβλίον biblion – książka, θήκη thēkē – zbiornik)
@vlkplzn
Nie Przeczę ale po polsku jest Książka i male sprostowanie
Biblos z greki znaczy zwój a nie księga . Był to długi ciąg dokumentów nawijany na wałek lub rolowany mógł być wykonany z papirusu , pergaminu (wyprawiana specjalnie skóra) lub tkaniny jedwabiu albo lnu . Czasami w formie tłoczonych arkuszy miedzi (patrz miedziany zwój z qmran)
Biblia swoją nazwę bierze właśnie z formy w jakiej była spisywana , Zresztą Tora w Judaizmie nadal ma taką tradycyjną formę.
Księga natomiast ma formę arkuszy łączonych jedną krawędzią jaka zaczęła się pojawiać dopiero III w ne a spopularyzwołaa się taka forma około VII wieku
W swoim czasie poświęciłem parę dni na stworzenie swojej bibloteki ebooków, po uporządkowaniu całego zbioru, usunięciu duplikatów, skatalogowaniu w programie calibre stałem się posiadaczem 9 tysięcy książek.
Dużo czytam, ale sama świadomość, że gdybym dziennie czytał 1 książkę to przeczytanie tego co mam zajęło by mi 24,5 roku ... trochę przytłaczające.
Bez sensu. Zamiast faktycznie stworzyć coś na miarę potrzeb, to skopiowali Paczkomat i się szczycą. Podpowiem wam. Od dawna funkcjonują systemy elektronicznego magazynowania danych i ogromne centra danych nadal z tego korzystają. Duże ilości danych są przechowywane na taśmach, które są zarządzane przez zrobotyzowany system. Gdy pojawi się zapytanie, to dana taśma jest automatycznie pobierana i wprowadzana do napędu. Z resztą co ja się rozpisuję, już dekady temu były szafy grające pozwalające na wybranie dowolnej z dziesiątek pozycji w zasobniku. To żadna sztuka zrobić taką maszynę, która będzie przechowywać masę książek i wydawać je automatycznie jednym lub kilkoma otworami.
Ten automat to jak stworzenie automatu do sprzedaży napojów, gdzie każdy ma swoją szafkę. Marnotrawstwo.
Bibliomat xD Będzie wypozyczal same Biblię...
93 pozycje, normalnie szał...
Genialne w swojej prostocie :)
@vlkplzn
Normalnie już od dekady jak nie dwóch są książkomaty i możesz sobie wybrać książkę z ogromnej bazy danych jaka jest na miejscu drukowana klejona i oprawiana.
W innych krajach jak Szwecja GB czy Niemcy są szafki książkowe na osiedlach gdzie ludzie zostawiaj książki jakie przeczytali czy są już niepotrzebne i można sobie wypożyczyć .
Nazwa myląca bo może sugerować wypożyczanie biblii
@killerxcartoon
Biblia to księga (z greckiego βιβλίον, biblion „zwój papirusu, księga”, l.m. βιβλία, biblia „księgi”), biblioteka to zbiór ksiąg (gr. βιβλιοθήκη bibliotheke; βιβλίον biblion – książka, θήκη thēkē – zbiornik)
@vlkplzn
Nie Przeczę ale po polsku jest Książka i male sprostowanie
Biblos z greki znaczy zwój a nie księga . Był to długi ciąg dokumentów nawijany na wałek lub rolowany mógł być wykonany z papirusu , pergaminu (wyprawiana specjalnie skóra) lub tkaniny jedwabiu albo lnu . Czasami w formie tłoczonych arkuszy miedzi (patrz miedziany zwój z qmran)
Biblia swoją nazwę bierze właśnie z formy w jakiej była spisywana , Zresztą Tora w Judaizmie nadal ma taką tradycyjną formę.
Księga natomiast ma formę arkuszy łączonych jedną krawędzią jaka zaczęła się pojawiać dopiero III w ne a spopularyzwołaa się taka forma około VII wieku
W swoim czasie poświęciłem parę dni na stworzenie swojej bibloteki ebooków, po uporządkowaniu całego zbioru, usunięciu duplikatów, skatalogowaniu w programie calibre stałem się posiadaczem 9 tysięcy książek.
Dużo czytam, ale sama świadomość, że gdybym dziennie czytał 1 książkę to przeczytanie tego co mam zajęło by mi 24,5 roku ... trochę przytłaczające.
Bez sensu. Zamiast faktycznie stworzyć coś na miarę potrzeb, to skopiowali Paczkomat i się szczycą. Podpowiem wam. Od dawna funkcjonują systemy elektronicznego magazynowania danych i ogromne centra danych nadal z tego korzystają. Duże ilości danych są przechowywane na taśmach, które są zarządzane przez zrobotyzowany system. Gdy pojawi się zapytanie, to dana taśma jest automatycznie pobierana i wprowadzana do napędu. Z resztą co ja się rozpisuję, już dekady temu były szafy grające pozwalające na wybranie dowolnej z dziesiątek pozycji w zasobniku. To żadna sztuka zrobić taką maszynę, która będzie przechowywać masę książek i wydawać je automatycznie jednym lub kilkoma otworami.
Ten automat to jak stworzenie automatu do sprzedaży napojów, gdzie każdy ma swoją szafkę. Marnotrawstwo.