Ta historia wskazuje jednoznacznie, że kobieta, która była następną w tej kolejce bardzo ceniła swój czas. Wołała zapłacić ten rachunek niż czekać na panią, która idąc do sklepu nie wzięła pieniędzy.
Poza tym, mało ta historia jest w różnych mutacjach powtarzana od dziesięcioleci:)
Wystarczy wtedy natychmiast zgłosić próbę przekupstwa / wręczenia łapówki. Policja mając monitoring i dane następnego klienta bez problemu go namierzy.
Wtedy wesołek wyśpiewa o co mu tak na prawdę chodzi.
PS. Takie zapłacenie za zakupy przez obcą osobę ma wszelkie znamiona darowizny, należy je uwzględnić w zeznaniu podatkowym - być może to miało na celu: upupienie przez skarbówkę metodą "na Nowaka" - a potem już tylko tytuły "pracownik znanej korporacji przyjmuje 'PREZENTY' pod postacią darmowych zakupów".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 grudnia 2020 o 13:35
sranie w banie
Ja też się bardzo, bardzo płakałem. Szczególnie z tej karty kobiety.
Rozumiem że, aby i mnie spotkało takie ''szczęście'', musiałbym rachunki w £ płacić?
Ta historia wskazuje jednoznacznie, że kobieta, która była następną w tej kolejce bardzo ceniła swój czas. Wołała zapłacić ten rachunek niż czekać na panią, która idąc do sklepu nie wzięła pieniędzy.
Poza tym, mało ta historia jest w różnych mutacjach powtarzana od dziesięcioleci:)
Tą nieznajomą był Albert Einstein.
Wystarczy wtedy natychmiast zgłosić próbę przekupstwa / wręczenia łapówki. Policja mając monitoring i dane następnego klienta bez problemu go namierzy.
Wtedy wesołek wyśpiewa o co mu tak na prawdę chodzi.
PS. Takie zapłacenie za zakupy przez obcą osobę ma wszelkie znamiona darowizny, należy je uwzględnić w zeznaniu podatkowym - być może to miało na celu: upupienie przez skarbówkę metodą "na Nowaka" - a potem już tylko tytuły "pracownik znanej korporacji przyjmuje 'PREZENTY' pod postacią darmowych zakupów".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2020 o 13:35