Co ciekawe on sam jest w tej grupie. Dawno powinien iść na emeryturę, bawić wnuki. A tymczasem on i jego kolega naczelnik dziś decydują czy kto może wyjść z domu.
Przecież jedyne co tych rządowych debili interesuje, to ile kasy wpłynie na konto i jak zrobić żeby wpływało więcej. Ludzie bez wiedzy, kompetencji i chęci do pracy.
Zakładając, że tylko połowa Polaków będzie chciała się zaszczepić, to jest to 19 mln. Wg rządowych przewidywań (bardzo optymistycznych jak zawsze) szczepić będziemy 150 tys tygodniowo. To oznacza zakończenie szczepień za dwa i pół roku...
Jeżeli w kraju jest 38,4 mln ludzi a 24% czyli ok 9mln stanowią osoby 60+ to jest tu coś mocno nie tak.
Wydaje mi się że temu człowiekowi chodzilo że po zakończeniu pandemii w Polsce ma być właśnie 2mln osób 60+
Czyli wg rządu w zaokrągleniu 2mln. Czego jeszcze nie rozumiesz?
@idylon
Tak, taka drobna kwestia - ma zostać najwyżej 2 mln, bo inaczej ZUS padnie!
Co ciekawe on sam jest w tej grupie. Dawno powinien iść na emeryturę, bawić wnuki. A tymczasem on i jego kolega naczelnik dziś decydują czy kto może wyjść z domu.
Przecież jedyne co tych rządowych debili interesuje, to ile kasy wpłynie na konto i jak zrobić żeby wpływało więcej. Ludzie bez wiedzy, kompetencji i chęci do pracy.
Zakładając, że tylko połowa Polaków będzie chciała się zaszczepić, to jest to 19 mln. Wg rządowych przewidywań (bardzo optymistycznych jak zawsze) szczepić będziemy 150 tys tygodniowo. To oznacza zakończenie szczepień za dwa i pół roku...
Coś mi się wydaje, że te 2mln to jest docelowa liczba, która ma zostać po zakończeniu jakiegoś tajnego programu rządowego...