jakoś nie chce mi się wierzyć, jeśli nie dostał się do części ciśnieniowej kabiny to nie miał szans przeżycia - temperatura to najmniejszy problem - na 10 km nie ma wystarczająco tlenu do oddychania a ciśnienie powietrza nie pozwala na przyswajanie tlenu. Nie bez powodu już 8 km w górach uznawane jest za strefę śmierci.
@ubooot nie można porównywać warunków w górach i locie na tej samej wysokości. Powietrze w górach ulega ściśnięciu więc 8 km w górach i o odpowiednik 6 km w samolocie. Na wysokości 8 km w balonie cz samolocie bez odpowiedniego sprzętu umiera się bardzo szybko. Na 10 km to nawet 100%tlen nie pomoże o ile nie będzie podany przez odpowiednią maskę.
Więc tam gdzie przebywał ciśnienie musiało być wyższe niż atmosferyczne.
@ubooot na tym, że na wysokości 8 tysięcy w górach panuje takie ciśnienie, jak na 6 tysiącach metrów nad nizinami. Wiem, że to dla Ciebie szok, jak mi o tym powiedzieli w podstawówce to też się zdziwiłem. Za moich czasów wszystkich szkolili na przyszłych inżynierów, mieliśmy myśliwce , rakiety itp. budować. Widzę że teraz już tego nie uczą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 stycznia 2021 o 20:30
@bromba_2k panie inżynierze wszystko pięknie. Tylko dlaczego pilot na wysokości 8000 m umiera tak szybko. Uważa sie, że pilot kontaktuje i jest zdolny do pilotażu przez ok 1,5 minuty na wysokosci 8000metrów, w ciągu 5 minut traci przytomność. Piloci wojskowych myśliwców dostają celujący jak nie stracą przytomności przez 10 minut (mówimy o ludziach którzy się adaptują do tego testu). A taki alpinista nie tylko nie traci przytomności ale jeszcze zap...dala pod górę przez kilka godzin i wchodzą jeszcze wyżej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 stycznia 2021 o 23:05
@lech2 Panie lajkoniku techniczny, poczytaj sobie cokolwiek na temat treningu himalaistów, bo chyba to ich masz na myśli, a nie "maluczkich" alpinistów.
Naprowadź mnie na ścieżkę wielkiej wiedzy i zdradź, jaka to siła kompresuje atmosferę nad Himalajami. I czemu tej siły nie było w czasach Hilarego, a cudownie pokazała się 40 lat temu, gdy stały się modne (i - początkowo ocierające o samobójcze) wejścia bez butli? Może robi to Yeti? A może efekt cieplarniany?
Piloci myśliwców nie są klasyfikowani według odporności na atmosferę ubogą w tlen, bo od tego mają skafandry kompresyjne, maski tlenowe i te fikuśne czapeczki. Piloci muszą być odporni na przeciążenia, bo na to niestety nie ma antidotum.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 stycznia 2021 o 21:06
@bromba_2k wiesz po przemyśleniu sprawy zaczynam myśleć że masz rację. Jeżeli ciśnienie w górach jest wyższe to minimalnie. Ogólnie coś się nie zgadza. Może kiedyś przypuszczano, że ciśnienie jest wyższe dlatego się to udaje,a w kabinach hipobarycznych nikt nie daje rady wytrzymać takich ciśnień? Jak usłyszysz coś jako dziecko to przyjmujesz to jako dogmat, ale nauczyciele też są tylko ludźmi.
Na osiedle podparyskie znajdujące się na linii pasu schodzenia do lotniska De Gaulla spada jedno ciało mniej więcej raz na dwa tygodnie. To niedoszli emigranci z Afryki jacy ukryli się w gondolach podwozia samolotu
@uderz_w_stol
na najbliższym cmentarzu.
Gość nie powinien narzekać - cisza, spokój i co najważniejsze nikt na pewno nie wpadnie na pomysł żeby go deportować ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 stycznia 2021 o 19:49
No to jeszcze kilka szczegółów - było ich 2, semdleli po starcie, a kolega Carlito Vale tuż przed lądowaniem spadł (stąd mama z 'body found...') i zginał... No i mały update - to było w 2015 roku...
A stowaway who clung to the undercarriage of a jumbo jet and survived an 11-hour, 5,639-mile flight from South Africa to London has spoken for the first time of his terrifying journey.
He recalled how he emerged from a coma months later to learn his best friend had fallen 5,000ft from the aircraft to his death.
A może by tak autor demota zorientowal się co pisze?
Nie dość, że używasz dwóch języków w jednym zdaniu, to jeszcze używasz zwrotów typu "masło maślane "
"destynacja": po pierwsze takie słowo nie istnieje. Po drugie ten slowotwór powstał z angielskiego "destination", co oznacza przeznaczenie, cel. Napisałeś/napisałaś wiec "celem celu". Brawo debiut!
jakoś nie chce mi się wierzyć, jeśli nie dostał się do części ciśnieniowej kabiny to nie miał szans przeżycia - temperatura to najmniejszy problem - na 10 km nie ma wystarczająco tlenu do oddychania a ciśnienie powietrza nie pozwala na przyswajanie tlenu. Nie bez powodu już 8 km w górach uznawane jest za strefę śmierci.
@ubooot nie można porównywać warunków w górach i locie na tej samej wysokości. Powietrze w górach ulega ściśnięciu więc 8 km w górach i o odpowiednik 6 km w samolocie. Na wysokości 8 km w balonie cz samolocie bez odpowiedniego sprzętu umiera się bardzo szybko. Na 10 km to nawet 100%tlen nie pomoże o ile nie będzie podany przez odpowiednią maskę.
Więc tam gdzie przebywał ciśnienie musiało być wyższe niż atmosferyczne.
@lech2 "Powietrze w górach ulega ściśnięciu" na czym polega to ściśnięcie powietrza w górach?
@ubooot na tym, że na wysokości 8 tysięcy w górach panuje takie ciśnienie, jak na 6 tysiącach metrów nad nizinami. Wiem, że to dla Ciebie szok, jak mi o tym powiedzieli w podstawówce to też się zdziwiłem. Za moich czasów wszystkich szkolili na przyszłych inżynierów, mieliśmy myśliwce , rakiety itp. budować. Widzę że teraz już tego nie uczą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2021 o 20:30
@lech2
Chyba Cię okłamali w tej podstawówce.
Pozdrawiam - inż. mech., jakby co.
@bromba_2k panie inżynierze wszystko pięknie. Tylko dlaczego pilot na wysokości 8000 m umiera tak szybko. Uważa sie, że pilot kontaktuje i jest zdolny do pilotażu przez ok 1,5 minuty na wysokosci 8000metrów, w ciągu 5 minut traci przytomność. Piloci wojskowych myśliwców dostają celujący jak nie stracą przytomności przez 10 minut (mówimy o ludziach którzy się adaptują do tego testu). A taki alpinista nie tylko nie traci przytomności ale jeszcze zap...dala pod górę przez kilka godzin i wchodzą jeszcze wyżej.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2021 o 23:05
@lech2 Panie lajkoniku techniczny, poczytaj sobie cokolwiek na temat treningu himalaistów, bo chyba to ich masz na myśli, a nie "maluczkich" alpinistów.
Naprowadź mnie na ścieżkę wielkiej wiedzy i zdradź, jaka to siła kompresuje atmosferę nad Himalajami. I czemu tej siły nie było w czasach Hilarego, a cudownie pokazała się 40 lat temu, gdy stały się modne (i - początkowo ocierające o samobójcze) wejścia bez butli? Może robi to Yeti? A może efekt cieplarniany?
Piloci myśliwców nie są klasyfikowani według odporności na atmosferę ubogą w tlen, bo od tego mają skafandry kompresyjne, maski tlenowe i te fikuśne czapeczki. Piloci muszą być odporni na przeciążenia, bo na to niestety nie ma antidotum.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2021 o 21:06
@bromba_2k wiesz po przemyśleniu sprawy zaczynam myśleć że masz rację. Jeżeli ciśnienie w górach jest wyższe to minimalnie. Ogólnie coś się nie zgadza. Może kiedyś przypuszczano, że ciśnienie jest wyższe dlatego się to udaje,a w kabinach hipobarycznych nikt nie daje rady wytrzymać takich ciśnień? Jak usłyszysz coś jako dziecko to przyjmujesz to jako dogmat, ale nauczyciele też są tylko ludźmi.
@lech2 OK. Szacun za refleksję.
Na osiedle podparyskie znajdujące się na linii pasu schodzenia do lotniska De Gaulla spada jedno ciało mniej więcej raz na dwa tygodnie. To niedoszli emigranci z Afryki jacy ukryli się w gondolach podwozia samolotu
"cel destynacji" - po jakiemu to? dla kolegi pytam
@jurand1967 Może chodziło o cel destylacji ale to to pewnie sam wiesz.
@jeszczeNieZajety ale sam musisz przyznać, że celem destylacji jest uzyskanie czego innego
@jurand1967 Po warszawsku. To taka wieża Babel, gdzie Bóg już rozpoczął proces mieszania języków ;p
@jurand1967 Celem destynacji jest uzyskanie bimbru ;)
@jurand1967
Po "caffaowemu"
@jurand1967
https://dobryslownik.pl/slowo/destynacja/209275/
Co nie zmienia faktu, że aż w oczy kole niezbyt udane tłumaczenie z angielskiego (a samo słowo pochodzi z łaciny).
Cel destynacji... Aż oczy bolą...
Dostał azyl po tym jak jego ciało znaleziono na dachu budynku w pobliżu lotniska?
@uderz_w_stol
na najbliższym cmentarzu.
Gość nie powinien narzekać - cisza, spokój i co najważniejsze nikt na pewno nie wpadnie na pomysł żeby go deportować ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2021 o 19:49
@coldfish nie musi szukać pracy i wszystkie problemy życiowe rozwiązane. dobrze w tej Europie;)
"celem destynacji".....
Bo to był taki kierunkowy, ucelowany target destylacyjny....
No to jeszcze kilka szczegółów - było ich 2, semdleli po starcie, a kolega Carlito Vale tuż przed lądowaniem spadł (stąd mama z 'body found...') i zginał... No i mały update - to było w 2015 roku...
Jak się przelatuje 9 tyś km i 11 godzin? To jakaś nowa miara odległości?
A stowaway who clung to the undercarriage of a jumbo jet and survived an 11-hour, 5,639-mile flight from South Africa to London has spoken for the first time of his terrifying journey.
He recalled how he emerged from a coma months later to learn his best friend had fallen 5,000ft from the aircraft to his death.
A może by tak autor demota zorientowal się co pisze?
Nie dość, że używasz dwóch języków w jednym zdaniu, to jeszcze używasz zwrotów typu "masło maślane "
"destynacja": po pierwsze takie słowo nie istnieje. Po drugie ten slowotwór powstał z angielskiego "destination", co oznacza przeznaczenie, cel. Napisałeś/napisałaś wiec "celem celu". Brawo debiut!