Jedna z największych bzdur - postanowienia noworoczne. Albo coś chcę zrobić i wtedy nie czekam do nowego roku, tylko biorę się za to od razu, albo nie chcę. Postanowiłem rzucić palenie i rzuciłem w czerwcu, któregoś tam roku. Postanowiłem zrzucić kilkanaście kilogramów i wziąłem się za siebie w październiku.
Jaki ja jestem szczęśliwy eh dziękuję
Jedna z największych bzdur - postanowienia noworoczne. Albo coś chcę zrobić i wtedy nie czekam do nowego roku, tylko biorę się za to od razu, albo nie chcę. Postanowiłem rzucić palenie i rzuciłem w czerwcu, któregoś tam roku. Postanowiłem zrzucić kilkanaście kilogramów i wziąłem się za siebie w październiku.