Ja w czasie, gdy proboszcz gania z nakazem kolendy, wieszam na drzwiach kartkę następującej treści: Mieszkanie prywatne. Funkcjonariuszom kultu wszelkich opcji wstęp wzbroniony na podstawie Konstytucji.
@Pyszmysz To tak sobie załatwiłeś rentę? Pożycz swoje, sam nigdy takich nie miałem. Trudniej będzie mi udawać debila, ty na szczęście nie musiałeś udawać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 stycznia 2021 o 23:38
Tegoroczna kolęda to chyba pierwszy raz, kiedy ksiądz serdecznie zapytał, czy czegoś potrzebujemy, bo oni mają jako parafia pewne dobra do rozdysponowania. Sama kolęda odbyła się dzięki skrzyknięciu się kilku pań z bloku - "zamówiły" księdza, wywiesiły list do współlokatorów, że będzie można przyjąć duszpasterza. Byłam sceptyczna, ale po raz pierwszy rozmawiałam z duchownym o pracy, o lęku przed jej utratą. I nie powiedział mi, że "trzeba się modlić". Powiedział, żeby się w razie czego do niego zgłosić, bo może będzie mógł pomóc mi w znalezieniu jakiejś pracy. Utwierdzam się w przekonaniu, że ta epidemia w sumie wyjdzie nam na dobre, oczywiście jeśli się nie umrze. Wielu ludzi narzeka na rozluźnienie więzi społecznych - mam odwrotne doświadczenia.
Prawda taka, że u mnie w pracy sami nie wierzący.....ale jak ma ktoś przyjść w Święta do pracy to oburzenie, narzekania i pretensje.....Nie wierzysz to i święta Ci nie potrzebne....Więc wyeliminujmy Kościół z życia państwa i pracujmy w święta, Trzech Króli, Boże Ciało i inne, i pewnie z czasem i tak się stanie bo Kościół jest jak skała która w końcu i tak padnie pod naciskiem.
@Elfina Oczywiście. Wy katolicy ustalcie sobie raz w miesiącu święta religijne, tak powiedzmy z tydzień wolnego, a my ateiści będziemy za was pracować bo ich nie obchodzimy.
Na główkę już upadliście chyba :D
To dni wolne od pracy. Ustawowo. Dlaczego mieliby chcieć przychodzić do pracy? W końcu jak komuś źle się kojarzy 1 Mają to raczej nie idzie do pracy tkwić pod bramą i żadać, by go wpuścili, bo koniecznie chce tego dnia pracować ;)
Idealny tekst dla mnie...
@HopArt Tak nisko się cenisz?
Ja w czasie, gdy proboszcz gania z nakazem kolendy, wieszam na drzwiach kartkę następującej treści: Mieszkanie prywatne. Funkcjonariuszom kultu wszelkich opcji wstęp wzbroniony na podstawie Konstytucji.
Muszę to zapamiętać i przekazać "kolędnikom":
@Pyszmysz To tak sobie załatwiłeś rentę? Pożycz swoje, sam nigdy takich nie miałem. Trudniej będzie mi udawać debila, ty na szczęście nie musiałeś udawać.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2021 o 23:38
@Pyszmysz Inteligentna i rozważna riposta, do tego dość finezyjna, podziwiam. Pozdrawiam, tradycyjnie miłego wieczoru życzę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2021 o 23:47
Taa.. z panem sranem. Kto takie teksty wali...? Żałosne to...
Tegoroczna kolęda to chyba pierwszy raz, kiedy ksiądz serdecznie zapytał, czy czegoś potrzebujemy, bo oni mają jako parafia pewne dobra do rozdysponowania. Sama kolęda odbyła się dzięki skrzyknięciu się kilku pań z bloku - "zamówiły" księdza, wywiesiły list do współlokatorów, że będzie można przyjąć duszpasterza. Byłam sceptyczna, ale po raz pierwszy rozmawiałam z duchownym o pracy, o lęku przed jej utratą. I nie powiedział mi, że "trzeba się modlić". Powiedział, żeby się w razie czego do niego zgłosić, bo może będzie mógł pomóc mi w znalezieniu jakiejś pracy. Utwierdzam się w przekonaniu, że ta epidemia w sumie wyjdzie nam na dobre, oczywiście jeśli się nie umrze. Wielu ludzi narzeka na rozluźnienie więzi społecznych - mam odwrotne doświadczenia.
Prawda taka, że u mnie w pracy sami nie wierzący.....ale jak ma ktoś przyjść w Święta do pracy to oburzenie, narzekania i pretensje.....Nie wierzysz to i święta Ci nie potrzebne....Więc wyeliminujmy Kościół z życia państwa i pracujmy w święta, Trzech Króli, Boże Ciało i inne, i pewnie z czasem i tak się stanie bo Kościół jest jak skała która w końcu i tak padnie pod naciskiem.
@Elfina Oczywiście. Wy katolicy ustalcie sobie raz w miesiącu święta religijne, tak powiedzmy z tydzień wolnego, a my ateiści będziemy za was pracować bo ich nie obchodzimy.
Na główkę już upadliście chyba :D
@Albert_Einstein no nie wiem, zawsze majster mówił kto nie pali ten pracuje :p
To dni wolne od pracy. Ustawowo. Dlaczego mieliby chcieć przychodzić do pracy? W końcu jak komuś źle się kojarzy 1 Mają to raczej nie idzie do pracy tkwić pod bramą i żadać, by go wpuścili, bo koniecznie chce tego dnia pracować ;)