I to Cię boli, że ona została sama? Czy raczej, że nie poznała się na Twojej wartości? Że nie doceniła, nie zachwyciła się, nie zapomniała o świecie wpatrzona w Twój zamyślony profil?
Tak, bo samotność to wielka trwoga... Poznała się, doceniała, zachwyciła i mogła się zapomnieć będąc obok, niestety nie wyłączyła trybu szukania najlepszej opcji przy wyborze wymarzonego pierscionka i to ja zgubiło... Teraz znów musi uważać na wszystko wokół...
A nie przyszło Ci do głowy, że nie byłeś tak za*ebisty, jak Ci się wydaje, skoro nie była przy Tobie szczęśliwa? Być może z jej perspektywy byłeś jedynie pomyłką.
Nie uważam się za za*ebistego, zwykły człowiek z krwi i kości, według Jej opini i otoczenia była szczęśliwa jak nigdy... niestety pokusa sprawdzenia czy nie ma czegoś lepszego okazała się silniejsza...
Tak jak ja... :/
Każdemu się zdarzaja błędy, kwestia czy chce się o tym rozmawiać i zrozumieć czy tylko wytykać lub milczeć
I to Cię boli, że ona została sama? Czy raczej, że nie poznała się na Twojej wartości? Że nie doceniła, nie zachwyciła się, nie zapomniała o świecie wpatrzona w Twój zamyślony profil?
Tak, bo samotność to wielka trwoga... Poznała się, doceniała, zachwyciła i mogła się zapomnieć będąc obok, niestety nie wyłączyła trybu szukania najlepszej opcji przy wyborze wymarzonego pierscionka i to ja zgubiło... Teraz znów musi uważać na wszystko wokół...
Kobieta nie puści gałęzi póki kolejnej nie złapie ;)
Oj puści.
@HopArt Muszę przyznać, że tego jeszcze nie słyszałem. Cholernie prawdziwe.
A nie przyszło Ci do głowy, że nie byłeś tak za*ebisty, jak Ci się wydaje, skoro nie była przy Tobie szczęśliwa? Być może z jej perspektywy byłeś jedynie pomyłką.
Nie uważam się za za*ebistego, zwykły człowiek z krwi i kości, według Jej opini i otoczenia była szczęśliwa jak nigdy... niestety pokusa sprawdzenia czy nie ma czegoś lepszego okazała się silniejsza...
po "została sama" powinno byś jeszcze " ale z 1500+ i złamanymi żebrami pod monopolowym
Bywa i tak... Smutne...