@Ata11 Wszyscy, którzy dojeżdżają do miejsca kolizji, czy nawet zwykłego zatoru powinni włączać już światła awaryjne. Wtedy jest większa szansa, że kolejnym kierowcom widzącym morze pulsujących świateł, uda się wyhamować
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 stycznia 2021 o 16:01
@polm84 Wygląda mi na Nissana Almerę, i fakt że nawet na suchej nawierzchni z taką prędkością by nie wyhamował z tej prędkości nasuwa na myśl jedno, gdzie były skierowane oczy kierowcy że tego nie widział.
@milamber84 No wiesz jak to w Polsce pewnie. U mechanika "oj panie to za drogo. Szfagier za flaszke mi zrobi" I mamy efekty... Najgorsze, ze mam takiego kumpla co byl dumny, ze 3 roznych mechanikow za robote chcialo 2 000 (nie interesowalem sie co to bylo), a on znalazl "po znajomosci" kolecia co mu to w domu zrobil za 150zl... Jak go odwiedzilismy jakis czas pozniej to samochod mowil, ze sprzedal, a ze zona miala na niego nerwa to powiedziala otwarcie. "chciales zaoszczedzic, to trzeba bylo sprzedac jak sie rozbiles..." xD
Mi zawsze tata mówił. Pamiętaj, zawsze na wiaduktach, mostach, eskapadach asfalt ma niższa temerature. Jak jest lekko powyżej zera, to tam może być poniżej. Uważaj bo gołoledź.
Tylko tego na prawym pasie szkoda, bo zaliczył rykoszetem...
@Ata11 Wszyscy, którzy dojeżdżają do miejsca kolizji, czy nawet zwykłego zatoru powinni włączać już światła awaryjne. Wtedy jest większa szansa, że kolejnym kierowcom widzącym morze pulsujących świateł, uda się wyhamować
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2021 o 16:01
@sliko No cóż, widać, że włączył. Tylko ciut za późno...
Ale urwał?
@sliko Ale to było dobre.
Koles co tak gnal to nawet swiatel nie mial wlaczonych....
A poza tym, korde ludzie pierwszy raz w zimie jezdza czy jak?
@polm84 Wygląda mi na Nissana Almerę, i fakt że nawet na suchej nawierzchni z taką prędkością by nie wyhamował z tej prędkości nasuwa na myśl jedno, gdzie były skierowane oczy kierowcy że tego nie widział.
@polm84 Zastanawia mnie jak on jechał z zablokowanymi kołami (bo łapał poślizg), a nie świeciły się nawet światła hamowania.
@milamber84 No wiesz jak to w Polsce pewnie. U mechanika "oj panie to za drogo. Szfagier za flaszke mi zrobi" I mamy efekty... Najgorsze, ze mam takiego kumpla co byl dumny, ze 3 roznych mechanikow za robote chcialo 2 000 (nie interesowalem sie co to bylo), a on znalazl "po znajomosci" kolecia co mu to w domu zrobil za 150zl... Jak go odwiedzilismy jakis czas pozniej to samochod mowil, ze sprzedal, a ze zona miala na niego nerwa to powiedziala otwarcie. "chciales zaoszczedzic, to trzeba bylo sprzedac jak sie rozbiles..." xD
Bez głowy? Ależ oni wszyscy mieli głowy.. nie mieli za to mózgów. Ewentualnie się łbami zamienili z czymś, a dla jednego nawet zimy nie było trzeba.
Mi zawsze tata mówił. Pamiętaj, zawsze na wiaduktach, mostach, eskapadach asfalt ma niższa temerature. Jak jest lekko powyżej zera, to tam może być poniżej. Uważaj bo gołoledź.
Dobrze Ci mówił. Zwykła fizyka się kłania...