Wcześniej kwota wolna od podatku corocznie rosła, niewiele ale jednak - za rządów SLD. Paradoksalne jest to, że za "tych złych lewaków" było mniej obciążeń finansowych niż za obecnej "świętej i bardzo wolnościowej prawicy".
@Wolfi1485 To SLD wprowadziło podatek liniowy dla przedsiębiorców który teraz pozwala mi zaoszczędzić dużo pieniędzy. Ponadto kto jak kto, ale ja mam teraz kwoty wolnej od podatku okrągłe zero. Ta kwota nie zmieniła się tylko dla grupy zarabiającej wg konkretnych widełek.
Za Wikipedią:
Podatku nie płacą osoby zarabiające mniej niż 8000 zł rocznie
Dochody w przedziale 8000 zł do 13000 zł – kwota degresywna od 8000 zł do 3091 zł
Dochody od 13000 zł do 85528 zł rocznie – 3091 zł wolne od podatku
Dochody od 85528 zł do 127000 zł – kwota degresywna od 3091 zł do 0 zł[1].
Dochody powyżej 127000 – Brak kwoty wolnej od podatku
Kto Ci nagadal głupot że pis to wolnościowa prawica? Przedstawiciel tej wolnosciowej prawicy od 20 lat mówi, że Kaczyńscy to najwięksi socjaliści w polskiej polityce, ale kto by tam słuchał jakiegoś wariata co w muszce chodzi.
@slawke Ten pan w muszce jest wielce wolnościowy tylko do momentu kiedy temat nie schodzi np na związki partnerskie czy aborcję. Wtedy nagle okazuje się, że zamordyzm lepszy bo "dzieci mordujo" i "zboczeńcy dzieci gwałco". To jest połączenie libertarianina z fundamentalistą katolickim. Dziękuję za takiego "wolnościowca".
@Rocannon2 Jeśli chodzi o związki partnerskie to pan w muszce jest zwolennikiem zlikwidowania wszelkich państwowych związków na rzecz dobrowolnych umów między ludźmi, mówił o tym wielokrotnie. Jeśli idzie o aborcję, to jest zdania że punktem rozpoczynającym ludzkie życie jest moment zapłodnienia i nie można zabijać ludzi dla wygody - wolność człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka, a takim drugim człowiekiem jest rozwijające się w łonie matki dziecko. I ta argumentacja, mimo że używana również przez Kościół, nie jest argumentacją religijną. Bazuje na wiedzy naukowej na temat rozwoju człowieka, nie jest to w żadnym stopniu wyłącznie katolickie widzi mi się. Wszelkie determinowanie, że do 12 tygodnia, albo do 20 - to jest uznaniowe decydowanie jakiejś grupy ludzi kiedy ktoś inny jest człowiekiem, a kiedy nie jest. To barbarzyństwo a nie wolność.
@slawke To jest twoje fundamentalistyczne podejście a nie nauka. Nauka nigdzie nie stawia znaku równości między zapłodnionym jajkiem a w pełni rozwiniętym człowiekiem więc nie pisz bzdur. Są różne kryteria człowieczeństwa i ich wybór jest sprawą światopoglądową a nie naukową.
Ty przyjąłeś sobie tę najbardziej skrajną interpretację i uważasz za stosowne wmuszanie jej wszystkim innym. I to, że to kryterium wynika w zasadzie wyłącznie z religii to zupełny przypadek wg ciebie. No sądzę, że wątpię. To jest wciskanie innym swoich fundamentalistycznych przekonań religijnych i z wolnością to nie ma nic wspólnego. Poza tym "zabijanie dla własnej wygody" też jest bzdurą bo są jeszcze wady letalne płodu powodujące pewny zgon w cierpieniu po porodzie.
I na koniec cytat z Korwina:
- A może ja chcę zawrzeć związek małżeński z dwoma kobietami? Małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety. Żeby powiedzieć to jasno i brutalnie - jest bardzo mała szansa, bo wymaga to dwóch defektów genetycznych, że mężczyzna spłodzi dziecko z szympansicą. Więc małżeństwo z szympansicą ma pewien biologiczny sens. W małżeństwie z drugim mężczyzną nie można mieć dzieci, więc to nie jest małżeństwo z definicji - zapewnił Korwin-Mikke.
@Rocannon2 od stycznia tego roku, najniższa krajowa to 2800zł brutto.. tak wiec osoba pracująca na umowie o pracę w wymiarze pełnego etatu rocznie zarobi 33600zł brutto.. eldorado po prostu :D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2021 o 12:39
@Rocannon czyli to nie nauka odkryła w jaki sposób dochodzi do zapłodnienia i stworzenia nowego kodu dna? Ciekawe. Wiem że są różne kryteria człowieczeństwa, byli w historii tacy, co np Żydów nie uważali za ludzi, było to dość powszechne. Dla mnie uznaniowe definiowanie człowieka na podstawie "bo tak mi się podoba" jest obrzydliwe. Inna sprawa, że wszelkie inne kryteria opierajace się na stadium rozwoju czy czasie od zapłodnienia są niemożliwe do precyzyjnego określenia. No bo czym się różni płód który ma 83 dni od takiego co ma 85? I w jaki sposób chcesz jednoznacznie określić którego dnia doszło do zapłodnienia? Moment zapłodnienia jest zerojedynkowy, przed zapłodnieniem NA PEWNO nie istnieje nowy człowiek. Nie da się obalić tego argumentu, więc wymyślasz że to tylko religia, a to zwyczajnie nieprawda.
Co do cytatu, owszem, małżeństwo to związek osób przeciwnej płci, pochodzi od połączenia słów mąż i żona. W tej wypowiedzi nie chodzi o formalizacje jednych czy drugich związków. Znowu robisz chochola bo doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że to co napisałem w pierwszym komentarzu na ten temat jest prawda.
@slawke Nie uważam, że stworzenie kodu DNA to już stworzenie człowieka. Tak samo jak nie uważam, że jajko to kura. Owszem, kryterium genetyczne jest proste a fundamentaliści często oczekują prostych rozwiązań. Kryterium "zdolności płodu do życia poza organizmem matki" jest niepłynnie określone bo inaczej się nie da i przez to jest niedoskonałe. Kryterium neurologiczne również, jednak jest wynikiem pewnego kompromisu. Ten kompromis jest potrzebny żeby jakoś zrównoważyć różne nie dające się pogodzić racje. Podejście fundamentalistyczne takich niuansów nie wyłapuje. Z tego punktu widzenia zabicie zygoty to morderstwo i powinno się za to iść do pierdla na 25 lat. No bo było tam ludzkie DNA. A jak ktoś się nie zgadza to na pewno Żydów też by chciał zabić. Taka demagogia podwórkowa.
Jeżeli wydaje ci się to obrzydliwe, to trudno, jest to twoim problemem. Jak pokazują sondaże, większość Polaków była za starym kompromisem aborcyjnym. Mnie też nie podoba się aborcja ale widzę to, że w wielu przypadkach jest mniejszym złem. Ponadto legalna aborcja powoduje paradoksalnie spadek ilości wykonywanych zabiegów. Ale żeby to dostrzec to trzeba mieć podejście utylitarystyczne.
Tak przy okazji (argument ad personam, przepraszam): samo stwierdzenie "nie da się obalić tego argumentu" wskazuje na klasyczny fundamentalizm. Zauważ, że nie dopuszczasz nawet teoretycznie, że istnieje kontrargument. Dla ciebie coś jest "nie do obalenia" i koniec.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2021 o 22:50
@Rocannon2 oczywiście, wszystko jest relatywne i można ustalać sobie kompromisy tak jak nam wygodnie. A jak ktoś przyjdzie i będzie nas kłuł w oczy prostymi faktami albo co gorsza zasadami, to powiemy że on jest podworkowy fundamentalista, więc wiadomo że zły, a my jesteśmy utylitarni, więc słodko. Zło to zło, mniejsze, większe czy średnie.
Inna sprawa, że nigdzie nie argumentowalem, że aborcja powinna być zakazana w każdym przypadku, a odnoszę wrażenie że tak to zrozumiałeś. Natomiast w każdym przypadku jest to zabicie człowieka, niestety czasami zabijanie człowieka jest uzasadnione.
Sondaże pokazują też, że 60% Polaków myśli że nie płaci żadnych podatków. Demokracja nie jest wyznacznikiem prawdy.
A teraz czekam żebyś obalił argument, że zapłodnienie jest jedynym momentem, przed którym z cała pewnością i bez żadnych wątpliwości nie powstał nowy człowiek. Powodzenia. Chętnie się dowiem że plemnik też człowiek.
@Rocannon2 Czy w razie czyichś wątpliwości co do Twojego człowieczeństwa chciałbyś być zabity?
----
Tutaj chciałem wkleić jakiegoś szturmowca albo innego terrorystę z maczetą, ale może tego sobie wyobraź sam, a ja po prostu zauważę, że "w razie jakichkolwiek wątpliwości, światopoglądu, różnych kryteriów" mordu również dokonać po prostu nie wolno.
A z jajkiem, mimo ryzyka że jakimś cudem zostało zapłodnione, obchodzić się możesz... no, nie jak z jajkiem (:)) chociażby dlatego, że zabójstwo zwierzęcia w słusznej sprawie (czy tym bardziej w niewiedzy) żadnym przewinieniem nie jest. Świadomy, intencjonalny mord na człowieku jest zaś zbrodnią.
Co do tego, co stanowi taki mord - są pewne niuanse. O zasadzie podwójnego skutku poczytać polecam.
@slawke No to w takim razie idźmy dalej tym tokiem rozumowania. Jeżeli to jest zabicie człowieka to w takim razie połknięcie świadome pigułki "dzień po" powinno być karane wyrokiem 25 lat więzienia lub dożywociem jeżeli ciąża była mnoga. Jeżeli czegoś takiego nie postulujesz to również nie stawiasz znaku równości pomiędzy zapłodnioną komórką jajową a "człowiekiem z PESELem". Chcesz po prostu innego wyważenia tej wartości ale wciąż nie równości. Jeżeli natomiast skażesz dorosłą kobietę na dożywocie za połknięcie tej pigułki to dalej będziesz uznawał, że jesteś prawy i sprawiedliwy? Zaprawdę powiadam ci, bardzo jestem ciekaw. :)
@Logowal_sie_aby_to_napisac Poniżej pewnego poziomu dyskusji nie schodzę bo to jak gra w szachy z gołębiem. Gołąb poprzewraca figury, nas*a na szachownicę, a potem będzie się puszył jakby wygrał.
@Rocannon2 w przypadku pigułki dzień po nie ma możliwości udowodnienia winy ponieważ nie ma fizycznej możliwości stwierdzenia czy doszło do zapłodnienia (bez uciekania się do absurdu). Nie można skazać za zabójstwo/morderstwo bez pewności że do niego faktycznie doszło. Nie wiem czy substancja czynna tej pigułki ma jakieś inne zastosowanie, jeśli nie to nie powinna być dopuszczona do obrotu, choć pewnie i tak szybko pojawilyby się zamienniki.
Nie zmienia to w żaden sposób faktu, że zazycie takiej pigułki jest równoznaczne z dopuszczeniem zabicia swojego dziecka. I tak, wiem że nawet bez pigułki zarodek może nie zagniezdzic się w macicy. I nie, to nie jest to samo.
"Człowiek z peselem" mimo że rozumem intencje i kontekst, to i tak skutecznie odebral mi ochotę do dalszej dyskusji, tym bardziej, że nie doczekałem się obalenia argumentu za który przyznajesz mi łatkę fundamentalisty.
@Rocannon2 Zdaje się, że w tej sytuacji jest to również moja kwestia. Może sformułowałem mój argument odwołujący się jawnie do etyki absolutnej i popierający ją nie dość grzecznie, skoro raczej poszkodził niż pomógł zwizualizować wielkość problemu to przepraszam, ale w odpowiedzi otrzymałem, jak rozumiem, krytykę tonu zahaczającą o odwołanie do bliżej nieokreślonej niedorzeczności argumentu bądź mojej osoby...
To tylko jeszcze nadmienię - w odpowiedzi do slawke postawiłeś, niechcący jak sądzę, (co najmniej jednego) całkiem sporego chochoła - przecież karalność jak najbardziej zmieniać może choćby świadomość i intencja podmiotu, mimo równego przewinienia. To trochę jakbyś przeciwko popierającym karalność kradzieży jako kontrargument przedstawiał kleptomana z demencją.
Edit: no chyba że przez "świadome" połknięcie miałeś na myśli takie połknięcie, że kobieta wie że ma dziecko, nie jest w żaden sposób przymuszana (niezdolna podjąć racjonalnej decyzji), wie że owa pigułka zabija, ma za cel to dziecko zabić... jeszcze trochę tego by pewnie było, ale czas mnie goni. To wtedy zwracam honor i wstrząsam głową, jak może być dla kogoś jakaś dziwna i nie do pomyślenia izolacja psychopatycznych morderców od reszty społeczeństwa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 stycznia 2021 o 7:16
@slawke Jesteś konsekwentny, przyznaję. Natomiast jeżeli stawiasz znak równości między pigułką wczesnoporonną a morderstwem z premedytacją (włącznie z karaniem dożywociem) to nie widzę za bardzo przestrzeni do dalszej dyskusji. Jest to pogląd godny Taliba, maksymalnie skrajny i tak naprawdę bezduszny i okrutny. Na szczęście został przyjęty jedynie w kilku krajach Ameryki Południowej i być może Afryki. Nie chciałbym tam mieszkać, ale może tobie by się tam spodobało.
@Logowal_sie_aby_to_napisac Kolego, zaczynasz z wysokiego C "nazywając rzecz po imieniu" czyli od mordów a następnie pytasz interlokutora czy chciałby być zabity. Co to za sposób prowadzenia dyskusji? Dla twojej informacji: cenię sobie swoje życie natomiast gdybym był zabity zanim posiadałem układ nerwowy czy jakąkolwiek świadomość to by mi to nie przeszkadzało. No bo jak by mogło? To może przeszkadzać tylko fundamentalistom którzy wiedzą jak stworzyć świat najlepszy z możliwych i chcą innym urządzać życie wg swoich poglądów. Dla ciebie jeżeli zebrałbym kilkadziesiąt kobiet które są w ciąży i rozdał im tabletki wczesnoporonne żeby je dobrowolnie zażyły to stałbym się polskim Breivikiem. Szkoda gadać.
@Rocannon2 Przecież napisałem, że w przypadku pigułki wczesnoporonnej nie może być mowy o morderstwie/zabójstwie bo nie ma możliwości udowodnienia, że istniał człowiek, który miałby być jego ofiarą. To wyklucza znak równości.
Nie dość że nie umiesz odpowiedzieć na argumenty, to jeszcze wciskasz mi coś czego nie napisałem.
Obalisz w końcu mój argument że przed zapłodnieniem na pewno nie istnieje człowiek? Twierdziłeś, że nie można powiedzieć "tego argumentu nie da się obalić" bo to fundamentalizm. Klasyczna zagrywka lewicy - nazwać kogoś faszystą, fundamentalistą albo skrajnością, bo wtedy nie trzeba w ogóle odpowiadać na meritum. Czekam na dowód zatem. Czy dalej będziesz rzucał tylko coraz to nowymi przymiotnikami bez żadnej merytoryki. A używanie Talibów w formie obelgi to zwyczajnie rasizm.
@slawke Nazwanie kogoś Talibem to taki sam rasizm jak nazwanie kogoś Ordo Iuris.
A propos twojego koronnego argumentu: kryterium genetyczne jest oczywiście najostrzejsze i to jest fakt bezsporny. Chodzi o to, że jest bezduszne i okrutne bo nadaje kilku komórkom z DNA człowieka takie same prawa jak dorosłemu człowiekowi. Nie twierdzi też tak w żadnym razie nauka. To, że jest naostrzejsze i najłatwiejsze do stosowania nie czyni go z automatu najbardziej właściwym. Nazywam cię fundamentalistą bo tylko oni nie widzą tutaj żadnego dysonansu i żadnej przestrzeni do kompromisu. Czy to jest wystarczająca odpowiedź na twoje meritum?
Argument o pigułce wczesnoporonnej abstrahuje od możliwości praktycznej stwierdzenia czy jest życie a odwołuje się do skrajności światopoglądu. Technicznie istnieje możliwość stwierdzenia czy kobieta jest w ciąży i czy jajko zagnieżdziło się w macicy. Więc da się stwierdzić "że już był człowiek" i "udowodnić morderstwo". Czy da się za to skutecznie ścigać i karać nie ma znaczenia dla dyskusji światopoglądowej. Chyba, że jednak zastosujesz kryterium utylitarne, wtedy cofam to co napisałem, że jesteś konsekwentny.
@Rocannon2 Przepraszam, byłem przekonany że Talibowie to grupa etniczna, jak widać codziennie się można czegoś nauczyć.
Nie wiem dlaczego nazywanie człowieka składającego się z 10 komórek ma być okrutne czy bezduszne. Te 10 komórek to 100% tego człowieka. Jeśli dorosły facet z nadwagą ma 10x więcej komórek co 5-letnie dziecko to jest 10x bardziej człowiekiem? Nie chodzi o to, że tych komórek jest mało, ale że stanowią całego człowieka. Zarodek jest człowiekiem, płód jest człowiekiem, nastolatek jest człowiekiem, starzec jest człowiekiem. Amputowana ręka nie jest człowiekiem.
Każde inne kryterium niż genetyczne jest uznaniowe i wynika wyłącznie z ustaleń pomiędzy innymi ludźmi. Jedna grupa uważa, że istotny jest moment urodzenia, inna że moment wykształcenia układu nerwowego. W 1939 była taka grupa, która uważała, że istotna jest rasa. No bo jeżeli mogę uznać, że nie jesteś człowiekiem ponieważ nie masz układu nerwowego, to dlaczego nie mogę uznać że biała skóra jest wyznacznikiem człowieczeństwa? Żaden człowiek nie ma prawa decydować o człowieczeństwie drugiego człowieka, bez znaczenia ile albo jakich ma komórek.
Z tym stopniowaniem człowieczeństwa to jest w ogóle śliska sprawa. Są tacy, którzy dopuściliby aborcję na życzenie do końca ciąży, a jednocześnie zakazaliby zabijania zwierząt, bo karp też chce żyć. Przerażające. Dlatego też, jeśli nie ma innego obiektywnego i bezdyskusyjnego kryterium, to najlepiej jest pozostać przy genetycznym. Jest ono jedynym, które nie opiera się na wierze, tylko na fizyce.
Nauka może co najwyżej rozpatrywać aspekty fizyczne. Z punktu widzenia nauki zarodek jest przedstawicielem gatunku homo sapiens. Nauka nie zajmuje się przypisywaniem ludziom praw człowieka, bo te nie są kwestią nadania przez kogoś innego.
Jajko (a raczej komórka jajowa) nie zagnieżdża się w macicy. W macicy może zagnieździć się zarodek. Jeżeli zarodek zagnieździ się w macicy, to tabletka "dzień po" nie zadziała. Nie jest to to samo co tabletka wczesnoporonna, która jest zakazana w Polsce. Jej zażycie już po potwierdzeniu ciąży jest oczywiście morderstwem, porównywalne z wstrzyknięciem drugiemu człowiekowi trucizny. Swoją drogą to ciekawy argument - jeśli dopuszcza się przyjmowanie tabletki wczesnoporonnej to dlaczego kobiety nie powinny palić w ciąży? Czy jednak o człowieczeństwie decyduje to, czy dziecko jest chciane? Natomiast jeśli idzie o tabletkę "dzień po" to nie znam metody na stwierdzenie zapłodnienia przed zagnieżdżeniem się zarodka w macicy, ergo nie ma ma, nawet w dyskusji światopoglądowej, mowy o morderstwie.
Aborcja to zabicie człowieka, można to zrobić tylko w określonych przypadkach. Jeśli mamy wybór pomiędzy życiem matki a życiem dziecka - dwa równoważne dobra, wiec każdy wybór jest akceptowalny (taki sam pogląd głosi też Kościół Katolicki, o czym zapewne wielu nie wie). Jeśli wiemy na 100% (a nie jak do tej pory - podejrzewamy) że dziecko umrze krótko po urodzeniu lub jeszcze w trakcie ciaży - wtedy jest to przerwanie uciążliwej terapii.
@slawke Nic kolego nie zrozumiałeś. Okrutne jest zmuszanie kobiety do rodzenia zdeformowanych dzieci, dzieci z gwałtu czy innych przestępstw oraz kiedy ciąża zagraża ich życiu. To są moim zdaniem oczywiste sprawy. W tym ostatnim przypadku to nawet KK dopuszcza aborcję jako zabieg ratujący życie. Czyli nawet pancerna konserwa KK ma trochę więcej szacunku dla człowieka.
Podejście utylitarne którego jestem zwolennikiem nie roztrząsa kwestii śliskich jak od kiedy człowiek jest człowiekiem a życie życiem tylko idzie drogą maksymalnej redukcji cierpienia. W tej sytuacji płód który nie może cierpieć stoi w hierarchii poniżej dorosłego człowieka a płód który jest odpowiednio rozwinięty już się z nim zrównuje. To proste i praktyczne podejście. Niestety wymaga podania jakiejś arbitralnej granicy ale tego nie da się przeskoczyć. Podobnie mrożenie zarodków itp sprawy nie powodują żadnego cierpienia (chyba, że ktoś jak Gowin słyszy krzyk zarodków) i są to zabiegi pozytywne z tego punktu widzenia.
Całkowity zakaz aborcji spowoduje ogrom cierpienia ludzi. Zarodki nie cierpią. Tyle i aż tyle. Ale żeby to zrozumieć trzeba mieć trochę bardziej zniuansowane spojrzenie na świat niż "dzieci nienarodzone mordujo!".
@Roxcannon2 a Ty przeczytałeś co ja napisałem w ostatnim akapicie? Kłócisz się a nawet nie czytasz z czym się kłócisz...... Ba, zarzucasz mi że nic nie rozumiem. Poza tym nie jesteśmy kolegami
Kiedy płód się zrównuje z dorosłym? Czy ja mogę utylitarnie uznać, że dopiero 10 latek się zrównuje z dorosłym? Skoro Ty możesz postawić taką granicę dla płodu, to dlaczego ja nie mógłbym postawić jej dla 10 latka? Od początku mówię że konieczna jest arbitralna granica, a taka jest tylko jedna. Wszystkie inne są uznaniowe. Jak dla mnie to wszyscy ludzie są równi, bez względu na wiek, płeć, rasę, stan zdrowia. No ale już dawno zdemaskowałeś się jako ten lepszy, utylitarny co to będzie robił z prostych spraw zniuansowane wywody i mówił który człowiek jest ważniejszy i który mniej cierpi.
Nikt nie postuluje całkowitego zakazu aborcji, to tylko kolejne chochoły tworzone po to żeby nie odnosić się do argumentów. Zresztą ciężko się do nich odnosić jak się ich nie czyta
@slawke Panie nie-kolego: granicę możesz sobie stawiać gdzie ci się podoba. Nic mnie to nie obchodzi dopóki nie dążysz do tego żeby do takiego samego poglądu zmuszać wszystkich pozostałych. Niestety fundamentalizm co do zasady sądzi, że jest nieomylnym arbitrem moralności a jak ktoś tego nie popiera to należy go zmusić. I tylko dla takich ludzi te sprawy są proste. W polskim społeczeństwie jest to margines ale nistety w tej chwili ma znaczną nadreprezentację w Sejmie. To, że "nikt nie postuluje" to oczywiście nieprawda. Postuluje to Ordo Iuris a oni mają duże wpływy. Stamtąd jest np. preze Sądu Najwyższego. Argument z 10 letnim dzieckiem jest idiotyczny i wiele mówi o samym argumentującym. Widzę też tutaj całkowitą impregnację na jakiekolwiek inne punkty widzenia.
@Rocannon2 OK, w takim razie ja postawię granicę na 10-letnim dziecku, a Ty jesteś fundamentalistą, bo zmuszasz mnie żeby to był na przykład 12 tydzień ciąży.
Argument o 10 letnim dziecku jest oczywiście reductio ad absurdum. Ale tego też nie zrozumiałeś jak widać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 stycznia 2021 o 11:14
@lolo7 Nie znałem wcześniej tego terminu, ale zrobiłem szybki research. Zasniad groniasty całkowity nie jest człowiekiem, ponieważ komórka jajowa nie zawierala materiału genetycznego matki. Zasniad groniasty częściowy owszem, niestety jest to chory człowiek obarczony poważnymi wadami genetycznymi i najpewniej umrze jeszcze w łonie matki w sposób naturalny. Być może kiedyś nauka rozwinie się na tyle, że będzie można częściej uratować takie życie.
Jeżeli już mówimy o kwocie wolnej od podatku to nie powinna być niższa niż 12-krotność minimalnego wynagrodzenia, nie mówiąc już, że podatek od pracy to sk*rwysyństwo. Ludzie którzy w wakacje chcą sobie dorobić nawet ją przekraczają- więc dla kogo ona jest wolna?
@Anty_Leming Między innymi dlatego już nigdy nie wygrają żadnych wyborów, z obecnym rządem może wygrać tylko ktoś niezależny, lub chociaż stwarzający pozory niezależnego.
Kwota wolna od Podatku od 2017 roku wynosi w Polsce 8000zl. Nie zmienia to faktu ze to sa jakies ochlapy. O porownaniu do innych krajow nawet nie chce wspominac.
@Ulka1985 Ale tylko i wyłącznie dla ludzi, których roczne wynagrodzenie nie przekracza 8k zł, czyli to nawet nie jest minimalna kwota. Załapią się na nią jacyś studenci dorabiający do wakacji, a dla większości pracującego społeczeństwa, to jest nadal 3091 zł. Tak więc proszę nie wprowadzać w błąd.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2021 o 9:33
To Pan wprowadza w blad. Nie interesuje mnie kto sia na niego zalapie a kto nie , nie zmienia to Faktu ze w 2021 roku kwota wolna od podatku wynosi 8000zl a nie 3091. Prosze sobie poczytac.milego dnia
Podatku nie płacą osoby zarabiające mniej niż 8000 zł rocznie
Dochody w przedziale 8000 zł do 13000 zł – kwota degresywna od 8000 zł do 3091 zł
Dochody od 13000 zł do 85528 zł rocznie – 3091 zł wolne od podatku
Dochody od 85528 zł do 127000 zł – kwota degresywna od 3091 zł do 0 zł[1].
Dochody powyżej 127000 – Brak kwoty wolnej od podatku
Dla mnie osobiście wynosi okrągłe zero. I nie obchodzi kto się na to łapie a kto nie. Kwota wolna wynosi zero złotych. Proszę sobie poczytać. Również życzę miłego dnia.
@Ulka1985 Tak, jak pisałem, to pani wprowadza w błąd, co również potwierdził pan powyżej. Warto dodać, że minimalne wynagrodzenie w 2021 roku to 2800zł, co w ciągu roku daje 33600 zł, czyli 3091 kwoty wolnej. Kwota wolna dla większości ludzi pracujących nie zmieniła się od ponad 10 lat. Kwota, o której pani wspomina dotyczy tylko ludzi, którzy w ciągu roku pracowali mniej niż 3 miesiące na pełnym etacie (3x2800 = 8400), więc o jakim zwiększeniu tu mowa?.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
26 stycznia 2021 o 15:46
Przyznaje sie do winy , zly artykul przecztalam i nim sie zasugerowalam. 3091zl albo nawet gorzej masakra jak to wyglada w praktyce, ten rzad chce nas chyba wykonczyc. Pozdrawiam
Wcześniej kwota wolna od podatku corocznie rosła, niewiele ale jednak - za rządów SLD. Paradoksalne jest to, że za "tych złych lewaków" było mniej obciążeń finansowych niż za obecnej "świętej i bardzo wolnościowej prawicy".
@Wolfi1485 To SLD wprowadziło podatek liniowy dla przedsiębiorców który teraz pozwala mi zaoszczędzić dużo pieniędzy. Ponadto kto jak kto, ale ja mam teraz kwoty wolnej od podatku okrągłe zero. Ta kwota nie zmieniła się tylko dla grupy zarabiającej wg konkretnych widełek.
Za Wikipedią:
Podatku nie płacą osoby zarabiające mniej niż 8000 zł rocznie
Dochody w przedziale 8000 zł do 13000 zł – kwota degresywna od 8000 zł do 3091 zł
Dochody od 13000 zł do 85528 zł rocznie – 3091 zł wolne od podatku
Dochody od 85528 zł do 127000 zł – kwota degresywna od 3091 zł do 0 zł[1].
Dochody powyżej 127000 – Brak kwoty wolnej od podatku
Kto Ci nagadal głupot że pis to wolnościowa prawica? Przedstawiciel tej wolnosciowej prawicy od 20 lat mówi, że Kaczyńscy to najwięksi socjaliści w polskiej polityce, ale kto by tam słuchał jakiegoś wariata co w muszce chodzi.
@slawke Ten pan w muszce jest wielce wolnościowy tylko do momentu kiedy temat nie schodzi np na związki partnerskie czy aborcję. Wtedy nagle okazuje się, że zamordyzm lepszy bo "dzieci mordujo" i "zboczeńcy dzieci gwałco". To jest połączenie libertarianina z fundamentalistą katolickim. Dziękuję za takiego "wolnościowca".
@Rocannon2 Jeśli chodzi o związki partnerskie to pan w muszce jest zwolennikiem zlikwidowania wszelkich państwowych związków na rzecz dobrowolnych umów między ludźmi, mówił o tym wielokrotnie. Jeśli idzie o aborcję, to jest zdania że punktem rozpoczynającym ludzkie życie jest moment zapłodnienia i nie można zabijać ludzi dla wygody - wolność człowieka kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka, a takim drugim człowiekiem jest rozwijające się w łonie matki dziecko. I ta argumentacja, mimo że używana również przez Kościół, nie jest argumentacją religijną. Bazuje na wiedzy naukowej na temat rozwoju człowieka, nie jest to w żadnym stopniu wyłącznie katolickie widzi mi się. Wszelkie determinowanie, że do 12 tygodnia, albo do 20 - to jest uznaniowe decydowanie jakiejś grupy ludzi kiedy ktoś inny jest człowiekiem, a kiedy nie jest. To barbarzyństwo a nie wolność.
@slawke To jest twoje fundamentalistyczne podejście a nie nauka. Nauka nigdzie nie stawia znaku równości między zapłodnionym jajkiem a w pełni rozwiniętym człowiekiem więc nie pisz bzdur. Są różne kryteria człowieczeństwa i ich wybór jest sprawą światopoglądową a nie naukową.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pocz%C4%85tek_istnienia_osoby_ludzkiej
Ty przyjąłeś sobie tę najbardziej skrajną interpretację i uważasz za stosowne wmuszanie jej wszystkim innym. I to, że to kryterium wynika w zasadzie wyłącznie z religii to zupełny przypadek wg ciebie. No sądzę, że wątpię. To jest wciskanie innym swoich fundamentalistycznych przekonań religijnych i z wolnością to nie ma nic wspólnego. Poza tym "zabijanie dla własnej wygody" też jest bzdurą bo są jeszcze wady letalne płodu powodujące pewny zgon w cierpieniu po porodzie.
I na koniec cytat z Korwina:
- A może ja chcę zawrzeć związek małżeński z dwoma kobietami? Małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety. Żeby powiedzieć to jasno i brutalnie - jest bardzo mała szansa, bo wymaga to dwóch defektów genetycznych, że mężczyzna spłodzi dziecko z szympansicą. Więc małżeństwo z szympansicą ma pewien biologiczny sens. W małżeństwie z drugim mężczyzną nie można mieć dzieci, więc to nie jest małżeństwo z definicji - zapewnił Korwin-Mikke.
@Rocannon2 od stycznia tego roku, najniższa krajowa to 2800zł brutto.. tak wiec osoba pracująca na umowie o pracę w wymiarze pełnego etatu rocznie zarobi 33600zł brutto.. eldorado po prostu :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2021 o 12:39
@Pasqdnik82 A ta kwota to nie jest ani to co zarobi pracownik ani to co wyda pracodawca. :)
33 600,00 PLN kwota brutto
23 788,03 PLN kwota netto
40 481,28 PLN łączny koszt pracodawcy
No i oczywiście dla tego bogacza należy się kwota wolna 3091. Na 8000 jest sporo za bogaty.
@Rocannon2 ciekawe jakie defekty genetyczne wystąpiły gdy był spłodzony Korwin-Mikke.
@Rocannon czyli to nie nauka odkryła w jaki sposób dochodzi do zapłodnienia i stworzenia nowego kodu dna? Ciekawe. Wiem że są różne kryteria człowieczeństwa, byli w historii tacy, co np Żydów nie uważali za ludzi, było to dość powszechne. Dla mnie uznaniowe definiowanie człowieka na podstawie "bo tak mi się podoba" jest obrzydliwe. Inna sprawa, że wszelkie inne kryteria opierajace się na stadium rozwoju czy czasie od zapłodnienia są niemożliwe do precyzyjnego określenia. No bo czym się różni płód który ma 83 dni od takiego co ma 85? I w jaki sposób chcesz jednoznacznie określić którego dnia doszło do zapłodnienia? Moment zapłodnienia jest zerojedynkowy, przed zapłodnieniem NA PEWNO nie istnieje nowy człowiek. Nie da się obalić tego argumentu, więc wymyślasz że to tylko religia, a to zwyczajnie nieprawda.
Co do cytatu, owszem, małżeństwo to związek osób przeciwnej płci, pochodzi od połączenia słów mąż i żona. W tej wypowiedzi nie chodzi o formalizacje jednych czy drugich związków. Znowu robisz chochola bo doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że to co napisałem w pierwszym komentarzu na ten temat jest prawda.
@Wolfi1485
pis nie jest wolnosciowa prawica, tylko narodowo socjalistyczna
@slawke Nie uważam, że stworzenie kodu DNA to już stworzenie człowieka. Tak samo jak nie uważam, że jajko to kura. Owszem, kryterium genetyczne jest proste a fundamentaliści często oczekują prostych rozwiązań. Kryterium "zdolności płodu do życia poza organizmem matki" jest niepłynnie określone bo inaczej się nie da i przez to jest niedoskonałe. Kryterium neurologiczne również, jednak jest wynikiem pewnego kompromisu. Ten kompromis jest potrzebny żeby jakoś zrównoważyć różne nie dające się pogodzić racje. Podejście fundamentalistyczne takich niuansów nie wyłapuje. Z tego punktu widzenia zabicie zygoty to morderstwo i powinno się za to iść do pierdla na 25 lat. No bo było tam ludzkie DNA. A jak ktoś się nie zgadza to na pewno Żydów też by chciał zabić. Taka demagogia podwórkowa.
Jeżeli wydaje ci się to obrzydliwe, to trudno, jest to twoim problemem. Jak pokazują sondaże, większość Polaków była za starym kompromisem aborcyjnym. Mnie też nie podoba się aborcja ale widzę to, że w wielu przypadkach jest mniejszym złem. Ponadto legalna aborcja powoduje paradoksalnie spadek ilości wykonywanych zabiegów. Ale żeby to dostrzec to trzeba mieć podejście utylitarystyczne.
Tak przy okazji (argument ad personam, przepraszam): samo stwierdzenie "nie da się obalić tego argumentu" wskazuje na klasyczny fundamentalizm. Zauważ, że nie dopuszczasz nawet teoretycznie, że istnieje kontrargument. Dla ciebie coś jest "nie do obalenia" i koniec.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2021 o 22:50
@Rocannon2 oczywiście, wszystko jest relatywne i można ustalać sobie kompromisy tak jak nam wygodnie. A jak ktoś przyjdzie i będzie nas kłuł w oczy prostymi faktami albo co gorsza zasadami, to powiemy że on jest podworkowy fundamentalista, więc wiadomo że zły, a my jesteśmy utylitarni, więc słodko. Zło to zło, mniejsze, większe czy średnie.
Inna sprawa, że nigdzie nie argumentowalem, że aborcja powinna być zakazana w każdym przypadku, a odnoszę wrażenie że tak to zrozumiałeś. Natomiast w każdym przypadku jest to zabicie człowieka, niestety czasami zabijanie człowieka jest uzasadnione.
Sondaże pokazują też, że 60% Polaków myśli że nie płaci żadnych podatków. Demokracja nie jest wyznacznikiem prawdy.
A teraz czekam żebyś obalił argument, że zapłodnienie jest jedynym momentem, przed którym z cała pewnością i bez żadnych wątpliwości nie powstał nowy człowiek. Powodzenia. Chętnie się dowiem że plemnik też człowiek.
@Rocannon2 Czy w razie czyichś wątpliwości co do Twojego człowieczeństwa chciałbyś być zabity?
----
Tutaj chciałem wkleić jakiegoś szturmowca albo innego terrorystę z maczetą, ale może tego sobie wyobraź sam, a ja po prostu zauważę, że "w razie jakichkolwiek wątpliwości, światopoglądu, różnych kryteriów" mordu również dokonać po prostu nie wolno.
A z jajkiem, mimo ryzyka że jakimś cudem zostało zapłodnione, obchodzić się możesz... no, nie jak z jajkiem (:)) chociażby dlatego, że zabójstwo zwierzęcia w słusznej sprawie (czy tym bardziej w niewiedzy) żadnym przewinieniem nie jest. Świadomy, intencjonalny mord na człowieku jest zaś zbrodnią.
Co do tego, co stanowi taki mord - są pewne niuanse. O zasadzie podwójnego skutku poczytać polecam.
@slawke No to w takim razie idźmy dalej tym tokiem rozumowania. Jeżeli to jest zabicie człowieka to w takim razie połknięcie świadome pigułki "dzień po" powinno być karane wyrokiem 25 lat więzienia lub dożywociem jeżeli ciąża była mnoga. Jeżeli czegoś takiego nie postulujesz to również nie stawiasz znaku równości pomiędzy zapłodnioną komórką jajową a "człowiekiem z PESELem". Chcesz po prostu innego wyważenia tej wartości ale wciąż nie równości. Jeżeli natomiast skażesz dorosłą kobietę na dożywocie za połknięcie tej pigułki to dalej będziesz uznawał, że jesteś prawy i sprawiedliwy? Zaprawdę powiadam ci, bardzo jestem ciekaw. :)
@Logowal_sie_aby_to_napisac Poniżej pewnego poziomu dyskusji nie schodzę bo to jak gra w szachy z gołębiem. Gołąb poprzewraca figury, nas*a na szachownicę, a potem będzie się puszył jakby wygrał.
@Rocannon2 w przypadku pigułki dzień po nie ma możliwości udowodnienia winy ponieważ nie ma fizycznej możliwości stwierdzenia czy doszło do zapłodnienia (bez uciekania się do absurdu). Nie można skazać za zabójstwo/morderstwo bez pewności że do niego faktycznie doszło. Nie wiem czy substancja czynna tej pigułki ma jakieś inne zastosowanie, jeśli nie to nie powinna być dopuszczona do obrotu, choć pewnie i tak szybko pojawilyby się zamienniki.
Nie zmienia to w żaden sposób faktu, że zazycie takiej pigułki jest równoznaczne z dopuszczeniem zabicia swojego dziecka. I tak, wiem że nawet bez pigułki zarodek może nie zagniezdzic się w macicy. I nie, to nie jest to samo.
"Człowiek z peselem" mimo że rozumem intencje i kontekst, to i tak skutecznie odebral mi ochotę do dalszej dyskusji, tym bardziej, że nie doczekałem się obalenia argumentu za który przyznajesz mi łatkę fundamentalisty.
@Rocannon2 Zdaje się, że w tej sytuacji jest to również moja kwestia. Może sformułowałem mój argument odwołujący się jawnie do etyki absolutnej i popierający ją nie dość grzecznie, skoro raczej poszkodził niż pomógł zwizualizować wielkość problemu to przepraszam, ale w odpowiedzi otrzymałem, jak rozumiem, krytykę tonu zahaczającą o odwołanie do bliżej nieokreślonej niedorzeczności argumentu bądź mojej osoby...
To tylko jeszcze nadmienię - w odpowiedzi do slawke postawiłeś, niechcący jak sądzę, (co najmniej jednego) całkiem sporego chochoła - przecież karalność jak najbardziej zmieniać może choćby świadomość i intencja podmiotu, mimo równego przewinienia. To trochę jakbyś przeciwko popierającym karalność kradzieży jako kontrargument przedstawiał kleptomana z demencją.
Edit: no chyba że przez "świadome" połknięcie miałeś na myśli takie połknięcie, że kobieta wie że ma dziecko, nie jest w żaden sposób przymuszana (niezdolna podjąć racjonalnej decyzji), wie że owa pigułka zabija, ma za cel to dziecko zabić... jeszcze trochę tego by pewnie było, ale czas mnie goni. To wtedy zwracam honor i wstrząsam głową, jak może być dla kogoś jakaś dziwna i nie do pomyślenia izolacja psychopatycznych morderców od reszty społeczeństwa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2021 o 7:16
@slawke Jesteś konsekwentny, przyznaję. Natomiast jeżeli stawiasz znak równości między pigułką wczesnoporonną a morderstwem z premedytacją (włącznie z karaniem dożywociem) to nie widzę za bardzo przestrzeni do dalszej dyskusji. Jest to pogląd godny Taliba, maksymalnie skrajny i tak naprawdę bezduszny i okrutny. Na szczęście został przyjęty jedynie w kilku krajach Ameryki Południowej i być może Afryki. Nie chciałbym tam mieszkać, ale może tobie by się tam spodobało.
@Logowal_sie_aby_to_napisac Kolego, zaczynasz z wysokiego C "nazywając rzecz po imieniu" czyli od mordów a następnie pytasz interlokutora czy chciałby być zabity. Co to za sposób prowadzenia dyskusji? Dla twojej informacji: cenię sobie swoje życie natomiast gdybym był zabity zanim posiadałem układ nerwowy czy jakąkolwiek świadomość to by mi to nie przeszkadzało. No bo jak by mogło? To może przeszkadzać tylko fundamentalistom którzy wiedzą jak stworzyć świat najlepszy z możliwych i chcą innym urządzać życie wg swoich poglądów. Dla ciebie jeżeli zebrałbym kilkadziesiąt kobiet które są w ciąży i rozdał im tabletki wczesnoporonne żeby je dobrowolnie zażyły to stałbym się polskim Breivikiem. Szkoda gadać.
@Rocannon2 Przecież napisałem, że w przypadku pigułki wczesnoporonnej nie może być mowy o morderstwie/zabójstwie bo nie ma możliwości udowodnienia, że istniał człowiek, który miałby być jego ofiarą. To wyklucza znak równości.
Nie dość że nie umiesz odpowiedzieć na argumenty, to jeszcze wciskasz mi coś czego nie napisałem.
Obalisz w końcu mój argument że przed zapłodnieniem na pewno nie istnieje człowiek? Twierdziłeś, że nie można powiedzieć "tego argumentu nie da się obalić" bo to fundamentalizm. Klasyczna zagrywka lewicy - nazwać kogoś faszystą, fundamentalistą albo skrajnością, bo wtedy nie trzeba w ogóle odpowiadać na meritum. Czekam na dowód zatem. Czy dalej będziesz rzucał tylko coraz to nowymi przymiotnikami bez żadnej merytoryki. A używanie Talibów w formie obelgi to zwyczajnie rasizm.
@slawke Nazwanie kogoś Talibem to taki sam rasizm jak nazwanie kogoś Ordo Iuris.
A propos twojego koronnego argumentu: kryterium genetyczne jest oczywiście najostrzejsze i to jest fakt bezsporny. Chodzi o to, że jest bezduszne i okrutne bo nadaje kilku komórkom z DNA człowieka takie same prawa jak dorosłemu człowiekowi. Nie twierdzi też tak w żadnym razie nauka. To, że jest naostrzejsze i najłatwiejsze do stosowania nie czyni go z automatu najbardziej właściwym. Nazywam cię fundamentalistą bo tylko oni nie widzą tutaj żadnego dysonansu i żadnej przestrzeni do kompromisu. Czy to jest wystarczająca odpowiedź na twoje meritum?
Argument o pigułce wczesnoporonnej abstrahuje od możliwości praktycznej stwierdzenia czy jest życie a odwołuje się do skrajności światopoglądu. Technicznie istnieje możliwość stwierdzenia czy kobieta jest w ciąży i czy jajko zagnieżdziło się w macicy. Więc da się stwierdzić "że już był człowiek" i "udowodnić morderstwo". Czy da się za to skutecznie ścigać i karać nie ma znaczenia dla dyskusji światopoglądowej. Chyba, że jednak zastosujesz kryterium utylitarne, wtedy cofam to co napisałem, że jesteś konsekwentny.
@Rocannon2 Przepraszam, byłem przekonany że Talibowie to grupa etniczna, jak widać codziennie się można czegoś nauczyć.
Nie wiem dlaczego nazywanie człowieka składającego się z 10 komórek ma być okrutne czy bezduszne. Te 10 komórek to 100% tego człowieka. Jeśli dorosły facet z nadwagą ma 10x więcej komórek co 5-letnie dziecko to jest 10x bardziej człowiekiem? Nie chodzi o to, że tych komórek jest mało, ale że stanowią całego człowieka. Zarodek jest człowiekiem, płód jest człowiekiem, nastolatek jest człowiekiem, starzec jest człowiekiem. Amputowana ręka nie jest człowiekiem.
Każde inne kryterium niż genetyczne jest uznaniowe i wynika wyłącznie z ustaleń pomiędzy innymi ludźmi. Jedna grupa uważa, że istotny jest moment urodzenia, inna że moment wykształcenia układu nerwowego. W 1939 była taka grupa, która uważała, że istotna jest rasa. No bo jeżeli mogę uznać, że nie jesteś człowiekiem ponieważ nie masz układu nerwowego, to dlaczego nie mogę uznać że biała skóra jest wyznacznikiem człowieczeństwa? Żaden człowiek nie ma prawa decydować o człowieczeństwie drugiego człowieka, bez znaczenia ile albo jakich ma komórek.
Z tym stopniowaniem człowieczeństwa to jest w ogóle śliska sprawa. Są tacy, którzy dopuściliby aborcję na życzenie do końca ciąży, a jednocześnie zakazaliby zabijania zwierząt, bo karp też chce żyć. Przerażające. Dlatego też, jeśli nie ma innego obiektywnego i bezdyskusyjnego kryterium, to najlepiej jest pozostać przy genetycznym. Jest ono jedynym, które nie opiera się na wierze, tylko na fizyce.
Nauka może co najwyżej rozpatrywać aspekty fizyczne. Z punktu widzenia nauki zarodek jest przedstawicielem gatunku homo sapiens. Nauka nie zajmuje się przypisywaniem ludziom praw człowieka, bo te nie są kwestią nadania przez kogoś innego.
Jajko (a raczej komórka jajowa) nie zagnieżdża się w macicy. W macicy może zagnieździć się zarodek. Jeżeli zarodek zagnieździ się w macicy, to tabletka "dzień po" nie zadziała. Nie jest to to samo co tabletka wczesnoporonna, która jest zakazana w Polsce. Jej zażycie już po potwierdzeniu ciąży jest oczywiście morderstwem, porównywalne z wstrzyknięciem drugiemu człowiekowi trucizny. Swoją drogą to ciekawy argument - jeśli dopuszcza się przyjmowanie tabletki wczesnoporonnej to dlaczego kobiety nie powinny palić w ciąży? Czy jednak o człowieczeństwie decyduje to, czy dziecko jest chciane? Natomiast jeśli idzie o tabletkę "dzień po" to nie znam metody na stwierdzenie zapłodnienia przed zagnieżdżeniem się zarodka w macicy, ergo nie ma ma, nawet w dyskusji światopoglądowej, mowy o morderstwie.
Aborcja to zabicie człowieka, można to zrobić tylko w określonych przypadkach. Jeśli mamy wybór pomiędzy życiem matki a życiem dziecka - dwa równoważne dobra, wiec każdy wybór jest akceptowalny (taki sam pogląd głosi też Kościół Katolicki, o czym zapewne wielu nie wie). Jeśli wiemy na 100% (a nie jak do tej pory - podejrzewamy) że dziecko umrze krótko po urodzeniu lub jeszcze w trakcie ciaży - wtedy jest to przerwanie uciążliwej terapii.
@slawke Nic kolego nie zrozumiałeś. Okrutne jest zmuszanie kobiety do rodzenia zdeformowanych dzieci, dzieci z gwałtu czy innych przestępstw oraz kiedy ciąża zagraża ich życiu. To są moim zdaniem oczywiste sprawy. W tym ostatnim przypadku to nawet KK dopuszcza aborcję jako zabieg ratujący życie. Czyli nawet pancerna konserwa KK ma trochę więcej szacunku dla człowieka.
Podejście utylitarne którego jestem zwolennikiem nie roztrząsa kwestii śliskich jak od kiedy człowiek jest człowiekiem a życie życiem tylko idzie drogą maksymalnej redukcji cierpienia. W tej sytuacji płód który nie może cierpieć stoi w hierarchii poniżej dorosłego człowieka a płód który jest odpowiednio rozwinięty już się z nim zrównuje. To proste i praktyczne podejście. Niestety wymaga podania jakiejś arbitralnej granicy ale tego nie da się przeskoczyć. Podobnie mrożenie zarodków itp sprawy nie powodują żadnego cierpienia (chyba, że ktoś jak Gowin słyszy krzyk zarodków) i są to zabiegi pozytywne z tego punktu widzenia.
Całkowity zakaz aborcji spowoduje ogrom cierpienia ludzi. Zarodki nie cierpią. Tyle i aż tyle. Ale żeby to zrozumieć trzeba mieć trochę bardziej zniuansowane spojrzenie na świat niż "dzieci nienarodzone mordujo!".
@Roxcannon2 a Ty przeczytałeś co ja napisałem w ostatnim akapicie? Kłócisz się a nawet nie czytasz z czym się kłócisz...... Ba, zarzucasz mi że nic nie rozumiem. Poza tym nie jesteśmy kolegami
Kiedy płód się zrównuje z dorosłym? Czy ja mogę utylitarnie uznać, że dopiero 10 latek się zrównuje z dorosłym? Skoro Ty możesz postawić taką granicę dla płodu, to dlaczego ja nie mógłbym postawić jej dla 10 latka? Od początku mówię że konieczna jest arbitralna granica, a taka jest tylko jedna. Wszystkie inne są uznaniowe. Jak dla mnie to wszyscy ludzie są równi, bez względu na wiek, płeć, rasę, stan zdrowia. No ale już dawno zdemaskowałeś się jako ten lepszy, utylitarny co to będzie robił z prostych spraw zniuansowane wywody i mówił który człowiek jest ważniejszy i który mniej cierpi.
Nikt nie postuluje całkowitego zakazu aborcji, to tylko kolejne chochoły tworzone po to żeby nie odnosić się do argumentów. Zresztą ciężko się do nich odnosić jak się ich nie czyta
@slawke Panie nie-kolego: granicę możesz sobie stawiać gdzie ci się podoba. Nic mnie to nie obchodzi dopóki nie dążysz do tego żeby do takiego samego poglądu zmuszać wszystkich pozostałych. Niestety fundamentalizm co do zasady sądzi, że jest nieomylnym arbitrem moralności a jak ktoś tego nie popiera to należy go zmusić. I tylko dla takich ludzi te sprawy są proste. W polskim społeczeństwie jest to margines ale nistety w tej chwili ma znaczną nadreprezentację w Sejmie. To, że "nikt nie postuluje" to oczywiście nieprawda. Postuluje to Ordo Iuris a oni mają duże wpływy. Stamtąd jest np. preze Sądu Najwyższego. Argument z 10 letnim dzieckiem jest idiotyczny i wiele mówi o samym argumentującym. Widzę też tutaj całkowitą impregnację na jakiekolwiek inne punkty widzenia.
Jako ciekawostka: Polska znowu w awangardzie cywilizacyjnej.
https://en.wikipedia.org/wiki/Abortion_law#/media/File:Abortion_Laws.svg
Dziękuję za rozmowę.
@Rocannon2 OK, w takim razie ja postawię granicę na 10-letnim dziecku, a Ty jesteś fundamentalistą, bo zmuszasz mnie żeby to był na przykład 12 tydzień ciąży.
Argument o 10 letnim dziecku jest oczywiście reductio ad absurdum. Ale tego też nie zrozumiałeś jak widać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2021 o 11:14
@slawke Samozaoranie level expert. Mała rzecz a cieszy. :) Mimo wszystko dziękuję za rozmowę.
@slawke
Wiesz czym jest przykładowo zaśniad groniasty? Według Twojej definicji powstania człowieka w chwili zapłodnienia jest człowiekiem...
@lolo7 Nie znałem wcześniej tego terminu, ale zrobiłem szybki research. Zasniad groniasty całkowity nie jest człowiekiem, ponieważ komórka jajowa nie zawierala materiału genetycznego matki. Zasniad groniasty częściowy owszem, niestety jest to chory człowiek obarczony poważnymi wadami genetycznymi i najpewniej umrze jeszcze w łonie matki w sposób naturalny. Być może kiedyś nauka rozwinie się na tyle, że będzie można częściej uratować takie życie.
Ja w Polsce żyję bo lubię grać na poziomie HARD :>
Pińcet plus - 2016 r. - 500 zł; 2021 r. - 500 zł ;))
poważnie? wiedzę o podatkach czerpiesz z Wikipedii?
@sofokles3 A co, masz jakieś zastrzeżenia co do rzetelności tych informacji?
@Rocannon2 W TVP mówili że portfele Polaków pękają w szwach..więc może dlatego ma wątpliwości :D
Polacy tak wybrali i wybierają. Podatki będziemy mieć jak w Szwecji, tylko wszystko idzie na program korupcyjny+
Jeżeli już mówimy o kwocie wolnej od podatku to nie powinna być niższa niż 12-krotność minimalnego wynagrodzenia, nie mówiąc już, że podatek od pracy to sk*rwysyństwo. Ludzie którzy w wakacje chcą sobie dorobić nawet ją przekraczają- więc dla kogo ona jest wolna?
Podziękujmy rządowi który wstrzymał podnoszenie kwoty wolnej od podatków!
Platforma Obywatelska!
@Anty_Leming Między innymi dlatego już nigdy nie wygrają żadnych wyborów, z obecnym rządem może wygrać tylko ktoś niezależny, lub chociaż stwarzający pozory niezależnego.
@Anty_Leming Teraz rządzi PIS i dalej nie podnoszą, a niektórym nawet obniżyli - też im podziękujmy.
Kwota wolna od Podatku od 2017 roku wynosi w Polsce 8000zl. Nie zmienia to faktu ze to sa jakies ochlapy. O porownaniu do innych krajow nawet nie chce wspominac.
@Ulka1985 Ale tylko i wyłącznie dla ludzi, których roczne wynagrodzenie nie przekracza 8k zł, czyli to nawet nie jest minimalna kwota. Załapią się na nią jacyś studenci dorabiający do wakacji, a dla większości pracującego społeczeństwa, to jest nadal 3091 zł. Tak więc proszę nie wprowadzać w błąd.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2021 o 9:33
To Pan wprowadza w blad. Nie interesuje mnie kto sia na niego zalapie a kto nie , nie zmienia to Faktu ze w 2021 roku kwota wolna od podatku wynosi 8000zl a nie 3091. Prosze sobie poczytac.milego dnia
@Ulka1985
Precyzyjna informacja wygląda tak:
Podatku nie płacą osoby zarabiające mniej niż 8000 zł rocznie
Dochody w przedziale 8000 zł do 13000 zł – kwota degresywna od 8000 zł do 3091 zł
Dochody od 13000 zł do 85528 zł rocznie – 3091 zł wolne od podatku
Dochody od 85528 zł do 127000 zł – kwota degresywna od 3091 zł do 0 zł[1].
Dochody powyżej 127000 – Brak kwoty wolnej od podatku
Dla mnie osobiście wynosi okrągłe zero. I nie obchodzi kto się na to łapie a kto nie. Kwota wolna wynosi zero złotych. Proszę sobie poczytać. Również życzę miłego dnia.
Poczytalam i przyjelam do wiadomosci. Dziekuje za precyzyjne informacje. Pozdrawiam
@Ulka1985 Tak, jak pisałem, to pani wprowadza w błąd, co również potwierdził pan powyżej. Warto dodać, że minimalne wynagrodzenie w 2021 roku to 2800zł, co w ciągu roku daje 33600 zł, czyli 3091 kwoty wolnej. Kwota wolna dla większości ludzi pracujących nie zmieniła się od ponad 10 lat. Kwota, o której pani wspomina dotyczy tylko ludzi, którzy w ciągu roku pracowali mniej niż 3 miesiące na pełnym etacie (3x2800 = 8400), więc o jakim zwiększeniu tu mowa?.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2021 o 15:46
Przyznaje sie do winy , zly artykul przecztalam i nim sie zasugerowalam. 3091zl albo nawet gorzej masakra jak to wyglada w praktyce, ten rzad chce nas chyba wykonczyc. Pozdrawiam
Jeszcze trochę podwyżki minimalnego wynagrodzenia i cała Polska będzie płaciła 32% podatku.