Jako ojciec, w tym trzech córek, jako wyszkolony żołnierz który widział jak wygląda ciało po serii z AK, ktory interesuje się geopolityką, uzbrojeniem i obronnoscią mam inny pogląd niż Amerykanka wychowana w kraju ktorego nikt nigdy nie najechał a wojny w innych rejonach świata tylko budwały dobrobyt tego kraju.
Bliżej mi jest do tekstu piosenki:
Raz i dwa, raz i dwa,
Dziewczynka Wojenka na imię ma.
Trzy i cztery, trzy i cztery,
Dziwne ona ma maniery.
Pięć i sześć, pięć i sześć,
Wcale lodów nie chce jeść.
Siedem, osiem, siedem, osiem,
Wciąż o kości tylko prosi.
Dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć,
Kto z was kości jej przyniesie?
Może ja, może ty?
Licz od nowa: raz, dwa, trzy.
Gdyby do nas przyszła,
Skłamałbym, że wyszłaś,
że na świat nie przyszłaś.
Kłamałbym jak popadnie,
Choć kłamać, córeńko nieładnie.
Nieładnie.
Nieładnie.
Gdy dorosły chmurny - marszczy brew,
Wtedy wojna jest i sika krew.
Wojna to sport, a sport to zdrowie:
Skoki do gardła i rzuty ołowiem.
Zawsze jest powód do użycia noża,
Płock żąda dostępu do morza!
Żołnierz na wojnie gnije w okopie,
żona pisze: brzuch duży i mały kopie...
Myśli żołnierz - w dupie z wami i waszymi wojnami.
Myśli żołnierz - w dupie z wami i waszymi wojnami.
Myśli żołnierz - w dupie z wami i waszymi wojnami.
Gdyby do nas przyszła,
Skłamałbym, że wyszłaś, że na świat nie przyszłaś.
Kłamałbym jak popadnie,
Choć kłamać, córeńko nieładnie.
Nieładnie.
Nieładnie.
Gdyby do nas przyszła,
żeby ją zaraza ścisła,
żeby ją zabrała Wisła.
Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła! Ja Wisła, Ja Wisła!
Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła! Ja Wisła, Ja Wisła!
@katem każdy jakąś toczy, czy to z patologią podblokową, czy z samym sobą, ale żadnemu dziecku nie życzę zobaczyć co z wojenki za pani i gdzie się później podziewają chłopcy malowani.
@katem czytam i czytam, ale o wojnie tam nic nie ma, tylko o tym, że ojciec powinien zbudować w dziecku pewność siebie, by samemu toczyło własne bitwy i było na nie gotowym, semantyka, ale jeśli Pani to kojarzy się tylko z wojną to cóż...
@katem zadaniem ojca jest przygotowanie dzieci do takiej rzeczywistości w jakiej się urodzili/znajdują. Może w takim Iraku czy gdzieś w Afryce jest to przygotowanie do wojny. W takiej naszej jest nauczenie jak sięgać po swoje bo u nas nic z góry nie będzie nikomu dane albo się należało.
nie polecam czytać dosłownie tego przesłania. Przecież wojna tutaj jest użyta jako metafora... Metafora przeciwności życiowych z którymi musimy się mierzyć każdego dnia. Życie to nieustanna walka i trzeba mieć pewność siebie i umiejętność stawiana czoła wyzwaniom zamiast uciekać od problemów. Słowem, być dobrym wojownikiem w walce o lepsze jutro.
Jako ojciec, w tym trzech córek, jako wyszkolony żołnierz który widział jak wygląda ciało po serii z AK, ktory interesuje się geopolityką, uzbrojeniem i obronnoscią mam inny pogląd niż Amerykanka wychowana w kraju ktorego nikt nigdy nie najechał a wojny w innych rejonach świata tylko budwały dobrobyt tego kraju.
Bliżej mi jest do tekstu piosenki:
Raz i dwa, raz i dwa,
Dziewczynka Wojenka na imię ma.
Trzy i cztery, trzy i cztery,
Dziwne ona ma maniery.
Pięć i sześć, pięć i sześć,
Wcale lodów nie chce jeść.
Siedem, osiem, siedem, osiem,
Wciąż o kości tylko prosi.
Dziewięć, dziesięć, dziewięć, dziesięć,
Kto z was kości jej przyniesie?
Może ja, może ty?
Licz od nowa: raz, dwa, trzy.
Gdyby do nas przyszła,
Skłamałbym, że wyszłaś,
że na świat nie przyszłaś.
Kłamałbym jak popadnie,
Choć kłamać, córeńko nieładnie.
Nieładnie.
Nieładnie.
Gdy dorosły chmurny - marszczy brew,
Wtedy wojna jest i sika krew.
Wojna to sport, a sport to zdrowie:
Skoki do gardła i rzuty ołowiem.
Zawsze jest powód do użycia noża,
Płock żąda dostępu do morza!
Żołnierz na wojnie gnije w okopie,
żona pisze: brzuch duży i mały kopie...
Myśli żołnierz - w dupie z wami i waszymi wojnami.
Myśli żołnierz - w dupie z wami i waszymi wojnami.
Myśli żołnierz - w dupie z wami i waszymi wojnami.
Gdyby do nas przyszła,
Skłamałbym, że wyszłaś, że na świat nie przyszłaś.
Kłamałbym jak popadnie,
Choć kłamać, córeńko nieładnie.
Nieładnie.
Nieładnie.
Gdyby do nas przyszła,
żeby ją zaraza ścisła,
żeby ją zabrała Wisła.
Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła! Ja Wisła, Ja Wisła!
Jak mnie słyszysz?
Ja Wisła, Ja Wisła! Ja Wisła, Ja Wisła!
,Lao_che "Wojenka"
Czyli zadaniem ojca jest przygotowanie dzieci do wojny ?
@katem każdy jakąś toczy, czy to z patologią podblokową, czy z samym sobą, ale żadnemu dziecku nie życzę zobaczyć co z wojenki za pani i gdzie się później podziewają chłopcy malowani.
@glup Nie miałam na myśli żadnych wojen z samym sobą, tylko taką zwyczajną wojnę, o której pisała autorka demotywatora.
@katem czytam i czytam, ale o wojnie tam nic nie ma, tylko o tym, że ojciec powinien zbudować w dziecku pewność siebie, by samemu toczyło własne bitwy i było na nie gotowym, semantyka, ale jeśli Pani to kojarzy się tylko z wojną to cóż...
@katem nie wiem gdzie autor czy autorka demota pisze o wojnie. Jeśli jednak pisze, to rozumiem, że mamy jechać konno przeciwko czołgom? Sigh
@katem zadaniem ojca jest przygotowanie dzieci do takiej rzeczywistości w jakiej się urodzili/znajdują. Może w takim Iraku czy gdzieś w Afryce jest to przygotowanie do wojny. W takiej naszej jest nauczenie jak sięgać po swoje bo u nas nic z góry nie będzie nikomu dane albo się należało.
@glup Tam jest napisane, że ojciec madzieciom dać pewność, aby rusyłydo boju. A boje (bitwy) to wojna.
Najlepsze jest to, że na obrazku trzyma tego kuro-orła na gołej ręce.
@mikolajs1980 Na obrazku to jakby Kassandra ze swoim orłem z serii Assasins Creed Odyssey
@Thed92 Szukałem tego komentarza :)
nie polecam czytać dosłownie tego przesłania. Przecież wojna tutaj jest użyta jako metafora... Metafora przeciwności życiowych z którymi musimy się mierzyć każdego dnia. Życie to nieustanna walka i trzeba mieć pewność siebie i umiejętność stawiana czoła wyzwaniom zamiast uciekać od problemów. Słowem, być dobrym wojownikiem w walce o lepsze jutro.