Większość osób odpowie że TAK.
Zwykle dotyczy to pierwszej miłości lub miłości do własnych dzieci.
Jeśli chodzi o pierwsze zakochane, to w większości przypadków skończyło się to źle.
No i tu, ja wyjątkiem nie będę. A w zasadzie "umarłem", nie o tyle że dla niej, a przez nią - po prostu przez złamane serce dostałem (ironicznie) ataku serca :/ .
@rafik54321
Na studenckich obchodach tak broniłem dziewczyny przed złodziejem-drechem, że zapuściłem się za nim w najgorszą okolicę. Domków z kartonów, menelstwa i dresiarstwa. Nocą:) Finalnie mi uciekł, ale nie udało mu się nic ukraść, kilka razy prawie go dosięgnąłem, a "towarzystwo" lokalne było tak zdziwione sytuacją, że wróciłem z tego cały, bez ***. Niedługo później moja luba zostawiła mnie dla mojego najlepszego kumpla...Opłacało się ryzykować:)
Tak
"Dałbym sobie uciąć rękę , i dzisiaj byłbym k@rw@ bez ręki"
Ja już bym nie miał rąk, nóg, głowy, hmmm ciała by nie starczyło.
Raz ale to było złudzenie. Nigdy tak mocno nie warto.
tak... za kogoś, kto by nawet nie pomógł mi wstac, gdybym upadła
Tak, siebie samego.
Tak, i potem tego żałowałem.
Nie.
Tak, ciągle kocham, 3 takich nad życie.
Dalej kocham
Tak, podobnie jak 99,9% rodziców.
Zależy czyje życie miałbym za nią oddać.
Dlaczego moje życie miałoby być mniej cenne od czyjegoś?
W takich sytuacjach zadaję sobie pytanie - czy w drugą stronę działało by to tak samo?
Tak i to ciągle trwa od 13 lat...
Większość osób odpowie że TAK.
Zwykle dotyczy to pierwszej miłości lub miłości do własnych dzieci.
Jeśli chodzi o pierwsze zakochane, to w większości przypadków skończyło się to źle.
No i tu, ja wyjątkiem nie będę. A w zasadzie "umarłem", nie o tyle że dla niej, a przez nią - po prostu przez złamane serce dostałem (ironicznie) ataku serca :/ .
@rafik54321
Na studenckich obchodach tak broniłem dziewczyny przed złodziejem-drechem, że zapuściłem się za nim w najgorszą okolicę. Domków z kartonów, menelstwa i dresiarstwa. Nocą:) Finalnie mi uciekł, ale nie udało mu się nic ukraść, kilka razy prawie go dosięgnąłem, a "towarzystwo" lokalne było tak zdziwione sytuacją, że wróciłem z tego cały, bez ***. Niedługo później moja luba zostawiła mnie dla mojego najlepszego kumpla...Opłacało się ryzykować:)
Tak, ale jak patrzę po komentarzach to również nie pierwszy, który by żałował... Ja pierniczę, jakie to potrafi być złudne...
1. NIC nie jest warte ceny życia.
2. Wszystko to i tak ułuda i wielki chooj.
3. Pewne i ważne jest tylko to, co masz w głowie.
Nadal tak kocham od 12 lat...
Oczywiście, nawet dałbym sobie za to rękę uciąć. Ale teraz ręki by nie miał. Więc kij jej w oko.
Tak-jestem tatą.
Prawie wszyscy mężczyźni rasy europejskiej oddają życie za prawo kobiet do prostytuowania.