Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
317 343
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A adaosi
+4 / 6

Gość z chodzikiem przyjechał samochodem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+4 / 8

@adaosi . Ta Caffa to taki tutejszy Morawiecki, wymyśla bzdury które nie trzymają się kupy i na pierwszy rzut oka widać że to bujda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Robsta76
+4 / 6

@adaosi Smok holował, nie znasz tej bajki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kasia0389
+5 / 5

A gość na zdjęciu niby co reprezentuje? Flexowanie się podprowadzaniem dziadka do samochodu? Wielokrotnie robiłam takie rzeczy i nie wstawiałam swojej postaci z pseudomoralizatorskim tekstem. Empatia nie jest niczym wyjątkowym chyba, że jest się psychopatą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Asheera
+3 / 5

Gość z chodzikiem jeżdżący samochodem, babka pod tlenem,która jedzie z nim tylko po to by pojechać i zakupy takie, że skompletowanie ich zajęło zdrowej osobie godzinę - gdzie s=poszukiwania samej srajtaśmy zajęły "mu dłuższą chwilę" i doprowadziły do skraju wytrzymałości.

Jaaasne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adrian1234
+2 / 2

Za mało łzawe więc tym razem caffa coś się nie popisał. Po "Kobieta była podłączona do tlenu" powinno być "W bagażniku znajdował się jego 40 letni syn, który zmieścił się tam ponieważ nie miał rąk ani nóg. Na tylnym siedzeniu siedziała 35letnia córka w stanie śpiączki. Okazało się, że rodzina wybrała się ze starszym panem na te zakupy ponieważ tego ranka, w bloku w którym mieszkają była awaria kanalizacji i wydobywająca się z kibla woda wraz z nieczystościami zalała całe mieszkanie. Do tego takie awarie zdarzają się przynajmniej raz w tygodniu a wtedy trzeba kupować duże ilości papieru toaletowego w celu posprzątania wszystkiego. Ta historia bardzo mnie ujęła i wzruszyła, że zdecydowałem się z własnych pieniędzy kupić cały papier toaletowy z okolicznych sklepów, zawieść go do ich domu oraz własnoręcznie wszystko posprzątać. Na miejscu zastałem przykry widok więc od razu wziąłem się za sprzątanie. Podczas tej czynności starszy pan opowiadał o swoich dolegliwościach i o chorej rodzinie. Wydają tak dużo pieniędzy na papier, że wszyscy ci schorowani ludzie muszą dorabiać: On sam jest ochroniarzem w hipermarkecie, jego żona skoro i tak musi być ciągle pod tlenem, dorabia jako płetwonurek, wyławiając średniowieczne wazony z dna jeziora. Jego pozbawiony kończyn syn pracuje jako worek treningowy w pobliskiej siłowni gdzie przywiązują go za szyje do sznurka sterczącego z sufitu po czym ludzie go kopią i walą w niego pięściami. Jego będąca w śpiączce córka dorabia wieczorami jako prostytutka a w ciągu dnia jako manekin w sklepie. Po dłuższym czasie wreszcie wszystko uprzątnąłem a po wyjściu z ich domu się rozpłakałem i płakałem tak przez cały kolejny dzień. Musiałem im jakoś pomóc więc postanowiłem zamienić się z nimi na mieszkania i od tej chwili oddawać im większość moich zarobków. Gdy im o tym powiedziałem wszyscy się rozpłakali a starszy pan podziękował mi wręczając jabłko, które raz wypłynęło z kibla co mnie znowu wzruszyło: mają tak niewiele a mimo to stać ich na taki hojny gest. Pamiętajcie, że ci którzy najbardziej potrzebują pomocy, nie potrafią o nią prosić dlatego pytajcie wszystkich ludzi czy przypadkiem nie potrzebują pomocy a jeżeli potrzebują pomocy to udzielcie im potrzebnej pomocy".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mam2koty
+1 / 1

Skończcie już z tymi ckliwymi historyjkami. Chyba każdy z nas miał okazję pomóc starszej osobie w sklepie w przeczytaniu ceny czy zdjęciu wysoko ustawionego produktu z półki. To normalne zachowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem