@Bld1 Bycie samemu wcale szczęścia nie daje... wracanie do pustego mieszkania jest.... bardzo dołujące.
Choć moje spojrzenie może być skrzywione po 15-letnim związku który zakończył się... bardzo niemiło, i mimo 2 lat od zakończenia nie potrafię sobie nawet wyobrazić bycia z kim innym... nie żebym przez to przeklęte świństwo miał w ogóle okazję kogoś znaleźć... nie żebym wiedział chociaż, jak zacząć szukać. :/
@Cylindryk No tak bo przecież rodzina i samotność to jedyne opcje dające człowiekowi szczęście. Litości
To tak jakby wszystko było czarne lub białe i nic poza tym.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 marca 2021 o 16:49
@Bld1
Cóż, przyznam szczerze - nie znam opcji pośredniej. W sensie znajomi? Tylko że... ile to warte na dłuższą metę. Moje doświadczenie mówi - nic nie warte. Bo jak im pomóc, to jak najbardziej. Jak mi, cóż... nikogo.
Bardzo, bardzo bym chciał mieć rodzinę. Myślałem, że tą rodzinę mam. Że mam na kim się oprzeć. A tu zonk. Się okazało, że jeszcze ja zostałem zrobiony na "tego złego". I nie mam ni znajomych, ni rodziny. No nikogo po prostu.
A teraz siedzę 3 tydzień na izolacji i mam stanowczo za dużo czasu na przemyślenia... :/
@Cylindryk tak jak trafiłeś na złą żonę, tak trafiłeś na złych znajomych. Po prostu. Idealizowanie tu którejkolwiek ze stron nie ma sensu. Z moich obserwacji wynika na przykład, że partnerzy przychodzą i odchodzą, przyjaciele zostają i to na nich możesz liczyć, gdy świat się wali, bo partner potrafi się gładko wymiksować. Jaki z tego morał? Niezależnie na jakiej pozycji, liczy się na jakich ludzi trafisz. Ani przyjaciele, ani partnerzy nie gwarantują Ci happy endu, ten zagwarantować są w stanie tylko dobrzy ludzie.
Najważniejsze, to nauczyć się być szczęśliwym samym ze sobą. Bo Ty zostaniesz ze sobą na zawsze, ani przyjaciele, ani partnerzy nie zagwarantują Ci wieczności. Jak będziesz szczęśliwy tak po prostu, reszta jakoś się ułoży. I tyle.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 marca 2021 o 18:13
Próbowałem wielokrotnie i nic, z wyglądem 0/10 co innego mogę zdziałać. Mam prawie 32 lata i innego życia jak samotność sobie nie wyobrażam. O starość nie muszę się martwić, bo nawet do 50 nie dożyję, przewlekły stres daje wysoki ciśnienie co z kolei daje zawał, wylew lub udar - moja diagnoza.
@grzechotek Noo przykro mi ale zawsze możesz przypakować czy naprawić cerę. Noo a nie przesadzaj z diagnozą bo nie jesteś lekarzem i równie dobrze możesz żyć do 80tki. ;) Poza tym w naturze istnieją żuki, które potrafią z tyłka "wypluć" ognistą ciecz na innego żuka. Istnieje grzyb który przerabia mrówki na mrówki zombie. Więc jest duża szansa że natura da Ci zwykła długowieczność. XD
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 marca 2021 o 12:21
To tylko przypuszczenie, bo nikt nie mówi ,że prędzej czy tak to by wyglądało jak tu na obrazku. Scenariuszy jest mnóstwo. Od bardzo szczęśliwych do tych dramatycznych. Ale fakt, masz chęć ,ktoś Ci się spodobał - zagadaj. Co najgorszego się może stać to ,to ,że zostaniesz zignorowany. To nie koniec świata.
Dla tych co grzmią tutaj, że rodzina to nie jedyny przepis na szczęście - oczywiście, że nie. Ale bycie samemu całe życie też nie jest receptą na szczęście. Każdy potrzebuje mieć kogoś dla siebie bliskiego. Można być z kimś i nie mieć dzieci. Tak też się da. Znajomi, kumple -fajna sprawa i powinien ich mieć każdy bez względu na wiek ,ale ktoś bliski to coś zupełnie innego.
@grzechotek z takim nastawieniem to faktycznie jesteś bez szans. Z perspektywy kobiety powiem Ci, że pewność siebie jest mega ważna i naprawdę są faceci z wyglądem 0/10 ale z charakterem, którzy mają wspaniałe i piękne żony. Numer dwa dobre perfumy No to jest pułapka na kobiety ;) nr 3 to schudny wygląd, kobiety uwielbiają facetów mega zadbanych. Poczucie humoru, odpowiedzialność to też ważne cechy. Posłuchaj kawałka łony - fruzki wolą optymistów i to serio prawda. Tylko to tu zostawię ale i tak znajdą się faceci, którzy zamiast próbować coś ze sobą zrobić będą narzekać jak to kobiety chcą macho z pełnym portfelem...no niekoniecznie...
@farfadea tylko, że ja próbowałem i to nie raz, nie poddawałem się. Teraz już dałem sobie spokój. Już to pisałem kilkadziesiąt razy to chodzi o mój ryj, tylko on jest problemem, resztę wszystko jest OK. To co mi napisałaś to już wszystko przerabiałem, nie pomogło. Trzeba trochę ryj poprawić, ale nie mam pojęcia jak.
@grzechotek ciężko mi powiedzieć nie widząc Cie ale słabo w to mi w to uwierzyć, naprawdę. mam kolegę, który jest bardzo poniżej przeciętnej a jego żona to sztuka 10/10. Poza tym taka "zmiana" powinna być trwała a nie chwilowa.(nigdy nie wiesz gdzie spotkasz przyszłą żonę) Jeszcze jedna rzecz, pogadaj szczerze z kolegami a najlepiej z koleżankami może masz takie "coś" co odpycha. To może być jakaś dziwna mina, dziwne gesty nie wiem nie znam Cie ale miałam znajomego, który był 100procent hetero ale był taki mięciutki i jakis cipowaty (no wybacz) że kobiety trzymały się od niego z daleka ew friendzone.
Że bez naryjnika?
No tak... dzieciarnia to samo szczęście i słodycz :D
Demot kolejnej osoby, która uważa, że tylko założenie rodziny może dać komuś szczęście. Tak nie jest
@Bld1 Bycie samemu wcale szczęścia nie daje... wracanie do pustego mieszkania jest.... bardzo dołujące.
Choć moje spojrzenie może być skrzywione po 15-letnim związku który zakończył się... bardzo niemiło, i mimo 2 lat od zakończenia nie potrafię sobie nawet wyobrazić bycia z kim innym... nie żebym przez to przeklęte świństwo miał w ogóle okazję kogoś znaleźć... nie żebym wiedział chociaż, jak zacząć szukać. :/
@Cylindryk No tak bo przecież rodzina i samotność to jedyne opcje dające człowiekowi szczęście. Litości
To tak jakby wszystko było czarne lub białe i nic poza tym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2021 o 16:49
@Bld1
Cóż, przyznam szczerze - nie znam opcji pośredniej. W sensie znajomi? Tylko że... ile to warte na dłuższą metę. Moje doświadczenie mówi - nic nie warte. Bo jak im pomóc, to jak najbardziej. Jak mi, cóż... nikogo.
Bardzo, bardzo bym chciał mieć rodzinę. Myślałem, że tą rodzinę mam. Że mam na kim się oprzeć. A tu zonk. Się okazało, że jeszcze ja zostałem zrobiony na "tego złego". I nie mam ni znajomych, ni rodziny. No nikogo po prostu.
A teraz siedzę 3 tydzień na izolacji i mam stanowczo za dużo czasu na przemyślenia... :/
@Cylindryk tak jak trafiłeś na złą żonę, tak trafiłeś na złych znajomych. Po prostu. Idealizowanie tu którejkolwiek ze stron nie ma sensu. Z moich obserwacji wynika na przykład, że partnerzy przychodzą i odchodzą, przyjaciele zostają i to na nich możesz liczyć, gdy świat się wali, bo partner potrafi się gładko wymiksować. Jaki z tego morał? Niezależnie na jakiej pozycji, liczy się na jakich ludzi trafisz. Ani przyjaciele, ani partnerzy nie gwarantują Ci happy endu, ten zagwarantować są w stanie tylko dobrzy ludzie.
Najważniejsze, to nauczyć się być szczęśliwym samym ze sobą. Bo Ty zostaniesz ze sobą na zawsze, ani przyjaciele, ani partnerzy nie zagwarantują Ci wieczności. Jak będziesz szczęśliwy tak po prostu, reszta jakoś się ułoży. I tyle.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2021 o 18:13
Próbowałem i w ryj dostałem gazem
@beserk Do kobiety i konia podchodź od przodu! XD :P
Albo podjechał BMW i pomachał portfelem
Jaki tam szczęśliwy... miałbym kolejną "przyjaciółkę"
Próbowałem wielokrotnie i nic, z wyglądem 0/10 co innego mogę zdziałać. Mam prawie 32 lata i innego życia jak samotność sobie nie wyobrażam. O starość nie muszę się martwić, bo nawet do 50 nie dożyję, przewlekły stres daje wysoki ciśnienie co z kolei daje zawał, wylew lub udar - moja diagnoza.
@grzechotek Noo przykro mi ale zawsze możesz przypakować czy naprawić cerę. Noo a nie przesadzaj z diagnozą bo nie jesteś lekarzem i równie dobrze możesz żyć do 80tki. ;) Poza tym w naturze istnieją żuki, które potrafią z tyłka "wypluć" ognistą ciecz na innego żuka. Istnieje grzyb który przerabia mrówki na mrówki zombie. Więc jest duża szansa że natura da Ci zwykła długowieczność. XD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2021 o 12:21
Ni ch**a, jest siódmy marca i piź dzi..., także fejk.
Trzeba zgadywać! Ale może się zdarzyć że znajdziesz cwaniarę która po ślubie będzie chciała wyczyścić Cię do golca! Także trzeba uważać! :D
To tylko przypuszczenie, bo nikt nie mówi ,że prędzej czy tak to by wyglądało jak tu na obrazku. Scenariuszy jest mnóstwo. Od bardzo szczęśliwych do tych dramatycznych. Ale fakt, masz chęć ,ktoś Ci się spodobał - zagadaj. Co najgorszego się może stać to ,to ,że zostaniesz zignorowany. To nie koniec świata.
Dla tych co grzmią tutaj, że rodzina to nie jedyny przepis na szczęście - oczywiście, że nie. Ale bycie samemu całe życie też nie jest receptą na szczęście. Każdy potrzebuje mieć kogoś dla siebie bliskiego. Można być z kimś i nie mieć dzieci. Tak też się da. Znajomi, kumple -fajna sprawa i powinien ich mieć każdy bez względu na wiek ,ale ktoś bliski to coś zupełnie innego.
@grzechotek z takim nastawieniem to faktycznie jesteś bez szans. Z perspektywy kobiety powiem Ci, że pewność siebie jest mega ważna i naprawdę są faceci z wyglądem 0/10 ale z charakterem, którzy mają wspaniałe i piękne żony. Numer dwa dobre perfumy No to jest pułapka na kobiety ;) nr 3 to schudny wygląd, kobiety uwielbiają facetów mega zadbanych. Poczucie humoru, odpowiedzialność to też ważne cechy. Posłuchaj kawałka łony - fruzki wolą optymistów i to serio prawda. Tylko to tu zostawię ale i tak znajdą się faceci, którzy zamiast próbować coś ze sobą zrobić będą narzekać jak to kobiety chcą macho z pełnym portfelem...no niekoniecznie...
@farfadea tylko, że ja próbowałem i to nie raz, nie poddawałem się. Teraz już dałem sobie spokój. Już to pisałem kilkadziesiąt razy to chodzi o mój ryj, tylko on jest problemem, resztę wszystko jest OK. To co mi napisałaś to już wszystko przerabiałem, nie pomogło. Trzeba trochę ryj poprawić, ale nie mam pojęcia jak.
@grzechotek ciężko mi powiedzieć nie widząc Cie ale słabo w to mi w to uwierzyć, naprawdę. mam kolegę, który jest bardzo poniżej przeciętnej a jego żona to sztuka 10/10. Poza tym taka "zmiana" powinna być trwała a nie chwilowa.(nigdy nie wiesz gdzie spotkasz przyszłą żonę) Jeszcze jedna rzecz, pogadaj szczerze z kolegami a najlepiej z koleżankami może masz takie "coś" co odpycha. To może być jakaś dziwna mina, dziwne gesty nie wiem nie znam Cie ale miałam znajomego, który był 100procent hetero ale był taki mięciutki i jakis cipowaty (no wybacz) że kobiety trzymały się od niego z daleka ew friendzone.
@farfadea, specjalnie nie będę pytał, może kiedyś przy okazji. Ale nie raz już słyszałem, że wyglądam nie korzystnie, od obu płci.
Własnie tego się obawiałem, że tak to się skonczy xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2021 o 8:51