Jak czasami patrzę na swojego niespełna dwuletniego syna, to miejscami mu zazdroszczę.
Jasne, jest absolutnie zależny od innych ludzi, wali w pieluchę, nie może pić alkoholu... ale, nie wie jeszcze, jak ten świat jest poj**ny.
Najgorsze w dorastaniu jest własnie nabieranie świadomości, że świat jest pełen zła.
@Ashardon Myślisz, że jest dużo szczęśliwszy od Ciebie? Pomyśl, że ukradli by Ci 1000zł. Miałbyś problem, chodziłbyś pewnie zły cały dzień. Teraz pomyśl, że on bezpowrotnie zgubiłby swoją cenną zabawkę. Np. samochodzik za 15zł wpadł do kanału, czy coś. Byłby szczęśliwszy, bo jest mało wart? Skąd, byłby załamany.
Pieniądze dają szczęście? Nie, bo dzieci ich nie mają i są szczęśliwe. Dlaczego? Bo są beztroskie. Beztroska daje szczęście? Nie, bo jest się od kogoś zależnym. Kiedy rodzic zgarnia dziecko z placu zabaw, gdzie była świetna zabawa, ale jest już zimno i głodno i trzeba wracać, to jest to tragedia i świat jest podły.
Generalnie wszystko jest kwestią perspektywy. Każdy żyje w swoim świecie ze swoimi problemami, ze swoimi dramatami. Trzeba to zrozumieć. Nie ma co zazdrościć nikomu, lepiej się po prostu więcej uśmiechać.
Nocne koszmary inżynierii genetycznej. W dziecięcych rysunkach tego nie widać, ale kiedy te koszmary dostają realne tekstury, sierść, światłocienie, tęczówki oczu - myślisz, jak by się te stworzenia męczyły, powołane przez pomyłkę do istnienia.
A może tak będą wyglądać zwierzęta w przyszłości, skąd wiesz? Jak wobec tego będą wyglądać ludzie?
Jak czasami patrzę na swojego niespełna dwuletniego syna, to miejscami mu zazdroszczę.
Jasne, jest absolutnie zależny od innych ludzi, wali w pieluchę, nie może pić alkoholu... ale, nie wie jeszcze, jak ten świat jest poj**ny.
Najgorsze w dorastaniu jest własnie nabieranie świadomości, że świat jest pełen zła.
@Ashardon Myślisz, że jest dużo szczęśliwszy od Ciebie? Pomyśl, że ukradli by Ci 1000zł. Miałbyś problem, chodziłbyś pewnie zły cały dzień. Teraz pomyśl, że on bezpowrotnie zgubiłby swoją cenną zabawkę. Np. samochodzik za 15zł wpadł do kanału, czy coś. Byłby szczęśliwszy, bo jest mało wart? Skąd, byłby załamany.
Pieniądze dają szczęście? Nie, bo dzieci ich nie mają i są szczęśliwe. Dlaczego? Bo są beztroskie. Beztroska daje szczęście? Nie, bo jest się od kogoś zależnym. Kiedy rodzic zgarnia dziecko z placu zabaw, gdzie była świetna zabawa, ale jest już zimno i głodno i trzeba wracać, to jest to tragedia i świat jest podły.
Generalnie wszystko jest kwestią perspektywy. Każdy żyje w swoim świecie ze swoimi problemami, ze swoimi dramatami. Trzeba to zrozumieć. Nie ma co zazdrościć nikomu, lepiej się po prostu więcej uśmiechać.
@Ashardon . Ty go sprowadziłaś na ten poj**ny świat, nie masz wyrzutów sumienia?
@Ashardon Dużo jest zła na świecie, ale i dużo dobra. Od Ciebie zależy na czym skupisz swoją uwagę.
Trochę jak słabo wytrenowana sztuczna inteligencja.
Nocne koszmary inżynierii genetycznej. W dziecięcych rysunkach tego nie widać, ale kiedy te koszmary dostają realne tekstury, sierść, światłocienie, tęczówki oczu - myślisz, jak by się te stworzenia męczyły, powołane przez pomyłkę do istnienia.