No tak, dobra zasada, zwłaszcza jeszcze , że wiele osób nie przyciska czerwonej słuchawki po rozmowie, licząc, że ja to zrobiłem. Dużo się można dowiedzieć o sobie.
Niektórzy mają inną zasadę, mianowicie po wciśnięciu klawisza domofonu dość szybko odbierają bez odzywania się , ty oczekując a nic się nie dzieje nieraz coś chlapniesz niecenzuralnego. Wtedy wkracza ona, czyli moja bratowa> słucham!!!, o co chodzi ?
No tak, dobra zasada, zwłaszcza jeszcze , że wiele osób nie przyciska czerwonej słuchawki po rozmowie, licząc, że ja to zrobiłem. Dużo się można dowiedzieć o sobie.
Tak jest. Ciekawie jest nie rozłączyć się tylko posłuchać :)
Niektórzy mają inną zasadę, mianowicie po wciśnięciu klawisza domofonu dość szybko odbierają bez odzywania się , ty oczekując a nic się nie dzieje nieraz coś chlapniesz niecenzuralnego. Wtedy wkracza ona, czyli moja bratowa> słucham!!!, o co chodzi ?