A masz jakiś namiar na te badania? Chętnie bym się zapoznał. Znam kogoś, kto jest pielęgniarzem i w ofertach pracy może przebierać, ale to widać jednostkowy przypadek. Podesłałbym mu namiary na te badania, żeby wiedział, jakie ma szczęście.
Też mam odmienne doświadczenia. Koleżanka, mgr niż. nie mogła znaleźć pracy bo nikt nie chciał by kobieta zarządzała męskim zespołem. Byłam na studiach zdominowanych przez kobiety, faceci jako rodzynki, byli wręcz rozpieszczani. W księgowości, mężczyźni szybciej awansują, a potem załatwiają awanse dla swoich kolegów. Więcej błędów się im wybacza. W edukacji też widzę, że to kobiety muszą się bardziej wykazywać. Takie są moje spostrzeżenia, oczywiście rozumiem, że nie wszędzie tak musi być.
@Svarre No oczywiście, że pielęgniarze są chętnie przyjmowani do pracy. W tym zawodzie nierzadko trzeba użyć siły fizycznej a wiadomo, że mężczyźni są na ogół silniejsi od kobiet.
Pracowałem w dużej kooropracji w Polsce (amerykańska firma) i tam była od lat zasada że trzeba przyjmować więcej kobiet żeby do jakiejś tam statyskytki dopasować procent mężczyzn i kobiet. Firma informatyczna, więc (nie wiem dlaczego) pracowało tam ok 80 facetów. kobiety miały na egzaminach wstępnych zupełnie inne zasady, przez to przyjmowali kobiety które nie bardzo się nadawały na pracę a mężczyzn którzy się bardizej nadawali nie. I to wszystko było (jest nadal) oficjalne, bo "polityka firmy" jest taka aby wyrównać kadrę firmy. Nikogo nie interesuje to, kto się bardziej nadaje tylko to jakiej jest płci. I to wszystko pod przykrywką "równości" a to jest tak jawne dyskryminowanie facetów, że szok. Świat zwariował.
A masz jakiś namiar na te badania? Chętnie bym się zapoznał. Znam kogoś, kto jest pielęgniarzem i w ofertach pracy może przebierać, ale to widać jednostkowy przypadek. Podesłałbym mu namiary na te badania, żeby wiedział, jakie ma szczęście.
Też mam odmienne doświadczenia. Koleżanka, mgr niż. nie mogła znaleźć pracy bo nikt nie chciał by kobieta zarządzała męskim zespołem. Byłam na studiach zdominowanych przez kobiety, faceci jako rodzynki, byli wręcz rozpieszczani. W księgowości, mężczyźni szybciej awansują, a potem załatwiają awanse dla swoich kolegów. Więcej błędów się im wybacza. W edukacji też widzę, że to kobiety muszą się bardziej wykazywać. Takie są moje spostrzeżenia, oczywiście rozumiem, że nie wszędzie tak musi być.
@Svarre No oczywiście, że pielęgniarze są chętnie przyjmowani do pracy. W tym zawodzie nierzadko trzeba użyć siły fizycznej a wiadomo, że mężczyźni są na ogół silniejsi od kobiet.
Pracowałem w dużej kooropracji w Polsce (amerykańska firma) i tam była od lat zasada że trzeba przyjmować więcej kobiet żeby do jakiejś tam statyskytki dopasować procent mężczyzn i kobiet. Firma informatyczna, więc (nie wiem dlaczego) pracowało tam ok 80 facetów. kobiety miały na egzaminach wstępnych zupełnie inne zasady, przez to przyjmowali kobiety które nie bardzo się nadawały na pracę a mężczyzn którzy się bardizej nadawali nie. I to wszystko było (jest nadal) oficjalne, bo "polityka firmy" jest taka aby wyrównać kadrę firmy. Nikogo nie interesuje to, kto się bardziej nadaje tylko to jakiej jest płci. I to wszystko pod przykrywką "równości" a to jest tak jawne dyskryminowanie facetów, że szok. Świat zwariował.
Oczywiście bez źródła, bo po co. Jeszcze by się wydało, że autor to sobie zmyślił, bo nie dostał awansu.
A gdzie to mezczyzni pchaja sie do opieki nad dziecmi czy sprzatania domow? Chyba w rownoleglym wszechswiecie! :D
U nas jak podanie składa pielęgniarz to naczelna skacze z radości. Na wielu oddziałach pragną, by przyszli mężczyźni...