@stach1947
Demoty to nie jest miejsce dla podawania swojego adresu, ale powiem Ci tylko, że w Polsce.
Komunia rozdawana jest w 90% do ręki, tylko jeśli ktoś podchodzi i nie wystawia ręki, ksiądz, lub szafarz podają do ust.
@KateWlodarska - a nie masz trudności w czytaniu ze zrozumieniem? Pokaż mi miejsce, w którym pytałem o twój adres? Podaj adres parafii, a pójdę i się przekonam, ty nie jesteś mi do niczego potrzebna, to ma być weryfikacja tej twojej pisaniny.
Ten opis ludzkich zachowań dotyczy nie tylko kościoła. W sklepie, w autobusach też ludzie wszystkiego dotykają, a po powrocie do domu nie myją rąk (albo je tylko moczą, byle jak). Po wyjściu z wc też. I tak jest od wielu, wielu lat. Maseczki nie pomogą, rękawiczki też, gdy podstawowa higiena zwyczajnie leży
@Avantica dokładne wystarczy pójść do galerii handlowej i skorzystać z ubikacji by zauważyć jak wielu ludzi (zarówno kobiet jak i mężczyzn) po wyjściu z wc nie myje rąk po czym idzie zjeść kepsa lub lody.
@Mizantropix, tak limity są przekraczane ale nie w takim wymiarze jak podaje autor (mała manipulacja by spotęgować wydźwięk inaczej brzmi przekroczenie o kilkanaście osób a inaczej kilkaset) zwróć uwagę, czysta matematyka limit 35 to jak autor chce w takim kościele zmieścić 500 osób? 350 to staliby bardziej ściśnięci jak sardynki w puszcze, czyli autor chce twierdzić, że frekwencja byłaby wyższa niż w trakcie największych świąt.
Druga rzecz to jak żyje nie spotkałem się by kiedykolwiek taca została puszczona w obieg, z rąk do rąk przekazywana wiernym. Napisanie w tym wypadku jeszcze przez autora SIC! świadczy, że nie ma pojęcia co ten skrót oznacz :)
Trzecia sprawa. W kościołach stoją dozowniki z płynem do dezynfekcji rąk, oraz automatyczne dozowniki święconej wody, nie trzeba być specjalnie wierzącym i chodzić na msze by to sprawdzić, wystarczy posłuchać sąsiadki co wszystko widzi na osiedlu i wszystkie nowinki opowiada XD
Oczywiście nie zmienia to stanu, że w konsekwencji takich obostrzeń jakie są wprowadzone to i kościoły powinny być zamknięte lub co najmniej ograniczona ilość osób do np 5.
Nasuwa się też pytanie dlaczego w sklepach wielkopowierzchniowych budowlanych ludzie chodzą na wycieczki, kończę dom aby się jak najszybciej przeprowadzić i to co widzę w marketach budowlanych "rodzinne wycieczki" po nie wiadomo co bo snują się bez celu pomiędzy alejkami jest przerażające tak z deka,
Według mnie aby najlogiczniejszym byłoby nie samo zamknięcie tylko wprowadzenie reżimu/limitów które byłby przestrzegane. Wtedy wszyscy byliby powiedzmy "równo" potraktowani, a SZ (pogotowie szpitale) mogłaby płynniej pracować. Taki skoki luzowanie zaostrzanie reżimu sanitarnego powoduje, że po poluzowaniu robią się zatory. Problemem z covid19 nie jest śmiertelność stricte nim wywołana, a powikłania i to, że w przypadku hospitalizacji pochłania czas i środki na leczenie. Ta choroba działa jak mina przeciwpiechotna na wojnie, nie zabija, a angażuje środki - to też jest zastanawiające, jak Chiny tak szybko sobie poradziły dla lubiących teorie spiskowe xD
Niech chodza, jak najwiecej niech bedzie az nie bedzie mozna sie ruszyc, Tak sie pozbedziemy elektoratu PIS i kosciola. Ja w niedziele ide bede im drzwi otwieral.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 marca 2021 o 9:34
Wszystko się zgadza, poza tym, że dostajesz hostię do ręki.
@stach1947 Możesz rozwinąć?
W mojej parafii, tylko do ręki.
@stach1947 I co robisz temu komunikantowi (nie hostii) kwarantannę, czy go dezynfekujesz spirytusem?
@KateWlodarska - a gdzież jest ta parafia?
@stach1947
Demoty to nie jest miejsce dla podawania swojego adresu, ale powiem Ci tylko, że w Polsce.
Komunia rozdawana jest w 90% do ręki, tylko jeśli ktoś podchodzi i nie wystawia ręki, ksiądz, lub szafarz podają do ust.
@KateWlodarska - a nie masz trudności w czytaniu ze zrozumieniem? Pokaż mi miejsce, w którym pytałem o twój adres? Podaj adres parafii, a pójdę i się przekonam, ty nie jesteś mi do niczego potrzebna, to ma być weryfikacja tej twojej pisaniny.
Ten opis ludzkich zachowań dotyczy nie tylko kościoła. W sklepie, w autobusach też ludzie wszystkiego dotykają, a po powrocie do domu nie myją rąk (albo je tylko moczą, byle jak). Po wyjściu z wc też. I tak jest od wielu, wielu lat. Maseczki nie pomogą, rękawiczki też, gdy podstawowa higiena zwyczajnie leży
@Avantica dokładne wystarczy pójść do galerii handlowej i skorzystać z ubikacji by zauważyć jak wielu ludzi (zarówno kobiet jak i mężczyzn) po wyjściu z wc nie myje rąk po czym idzie zjeść kepsa lub lody.
@Mizantropix, tak limity są przekraczane ale nie w takim wymiarze jak podaje autor (mała manipulacja by spotęgować wydźwięk inaczej brzmi przekroczenie o kilkanaście osób a inaczej kilkaset) zwróć uwagę, czysta matematyka limit 35 to jak autor chce w takim kościele zmieścić 500 osób? 350 to staliby bardziej ściśnięci jak sardynki w puszcze, czyli autor chce twierdzić, że frekwencja byłaby wyższa niż w trakcie największych świąt.
Druga rzecz to jak żyje nie spotkałem się by kiedykolwiek taca została puszczona w obieg, z rąk do rąk przekazywana wiernym. Napisanie w tym wypadku jeszcze przez autora SIC! świadczy, że nie ma pojęcia co ten skrót oznacz :)
Trzecia sprawa. W kościołach stoją dozowniki z płynem do dezynfekcji rąk, oraz automatyczne dozowniki święconej wody, nie trzeba być specjalnie wierzącym i chodzić na msze by to sprawdzić, wystarczy posłuchać sąsiadki co wszystko widzi na osiedlu i wszystkie nowinki opowiada XD
Oczywiście nie zmienia to stanu, że w konsekwencji takich obostrzeń jakie są wprowadzone to i kościoły powinny być zamknięte lub co najmniej ograniczona ilość osób do np 5.
Nasuwa się też pytanie dlaczego w sklepach wielkopowierzchniowych budowlanych ludzie chodzą na wycieczki, kończę dom aby się jak najszybciej przeprowadzić i to co widzę w marketach budowlanych "rodzinne wycieczki" po nie wiadomo co bo snują się bez celu pomiędzy alejkami jest przerażające tak z deka,
Według mnie aby najlogiczniejszym byłoby nie samo zamknięcie tylko wprowadzenie reżimu/limitów które byłby przestrzegane. Wtedy wszyscy byliby powiedzmy "równo" potraktowani, a SZ (pogotowie szpitale) mogłaby płynniej pracować. Taki skoki luzowanie zaostrzanie reżimu sanitarnego powoduje, że po poluzowaniu robią się zatory. Problemem z covid19 nie jest śmiertelność stricte nim wywołana, a powikłania i to, że w przypadku hospitalizacji pochłania czas i środki na leczenie. Ta choroba działa jak mina przeciwpiechotna na wojnie, nie zabija, a angażuje środki - to też jest zastanawiające, jak Chiny tak szybko sobie poradziły dla lubiących teorie spiskowe xD
Niech chodza, jak najwiecej niech bedzie az nie bedzie mozna sie ruszyc, Tak sie pozbedziemy elektoratu PIS i kosciola. Ja w niedziele ide bede im drzwi otwieral.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2021 o 9:34
Kontakt z zarazkiem to za mało żeby zachorować