Zakupy w internecie to trudna sprawa. Ci ludzie pokazują zdjęcia tego, co zamawiali i otrzymanego towaru (16 obrazków)
„Nie jestem nawet zła, za bardzo się śmieję”.
„Buty snowboardowe dotarły dzisiaj i nie są do pary”
„Brakuje 5 puzzli. Obraz też nie ten ”
„Zamówiłam te piękne dzianinowe rękawiczki dla mojej córki. Oto, co dostałam"
"Sprzedający twierdzi, że tak ma być"
"Przyjaciółka nie będzie zachwycona takim prezentem"
"Zamówiłem 10 metrów tapety, otrzymałem dziesięć rolek z jednometrowymi kawałkami"
od
kazamo
Nie ma nic trudnego w zakupach w internecine, ale jak ktos za mocno chce przyoszczedzic to czesto dostaje takie "cuda"
Mam takiego znajomka co zawsze znajdzie stroke na ktorej, ktos sprzedaje zawsze duzo taniej, a pozniej zdziwiony, ze to jednak nie takie jak mialo byc...
@polm84 Niska cena nie zwalnia sprzedającego z obowiązku właściwego opisu przedmiotu.
@Bloodonice zgadzam sie, ale jak masz na obrazku "cos" ale nie podajesz rozmiaru albo wszystkig danych w opisie to nie musi koniecznie byc to takie jak myslisz.
@polm84: Dla znających angielski podaję film, gdzie producent odzieżowej masówki z Chin ukradł razem ze zdjęciami projekt sukni autorstwa Bernadette Banner:
https://www.youtube.com/watch?v=J80J4oaGVnY
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2021 o 20:53
@Bloodonice Ależ oczywiście że zwalnia :) . Jest tylko warunek, sklep na drugim końcu świata i cena 20% wartości rynkowej.
Ekonomia jest bezlitosna bilans musi się zgadzać. Jeżeli cena jest zaniżona to na czymś trzeba koszty ograniczyć.
ps.
przypomniał mi się jeszcze jeden argument " A co mi zrobisz zamawiałeś to masz i nie marudź "
prawa konsumenta nie działają przy zakupie za 5$ na drugim końcu świata.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2021 o 9:04