@RealSimon Może nie jakiś ścisły, ale zdecydowanie chciałbym zmierzać w tę stronę.
Co na końcu - nie wiem. Nie w każdym miejscu na świecie i nie w każdej sytuacji sprawdzi się to samo rozwiązanie.
Państwo działa zawsze źle, więc powinno działać tylko i wyłącznie wtedy, kiedy jest to naprawdę niezbędne.
Niestety na chwilę obecną może to być dyskusja jedynie teoretyczna, bo jesteśmy bardzo, bardzo daleko od tego stanu.
@kondon - przedstawiłeś sposób myślenia i działania katonarodowego socjalizmu pislamistycznego. Do niedawna miałem cichą nadzieję na konfederację, ale po ich romansie z Kają skreślam to towarzystwo! Nie ma w Polsce libertariańskiej partii. Korwin od zawsze pue**srzył od rzeczy, faszysta na zawsze faszystą zostanie, a faszyzm związany z katolickim betonem to totalne dno.
@RealSimon Na tym portalu prawie wszyscy libertarianie. Gospodarczo. Problem w tym, że w sporej mierze światopoglądowo są kompletnym zaprzeczeniem libertarianizmu - jak religia to tylko katolicka, jak aborcja to tylko zakaz itp. Świetnie podsumował to Aqq300.
@Aqq300 To sposób myślenia nie tylko PiSowców. Cała lewica tak myśli. Inni w niektórych sprawach też.
Kaja Godek od dawna nie jest w Konfederacji, a była w niej tylko chwilę. Nie wiem w czym problem.
Najbliżej takiej jest właśnie partia Korwin. Konfederacja taka nie jest i nikt tak nie twierdzi.
Korwin za dużo czasami mówi, to fakt. Jednak jeśli się zastanowić i powiedzieć to w inny sposób, to byłaby to racja.
Nie wiem kto jest faszystą.
@darkwitcher Nieprawda. Nie ma tu zbyt wielu libertarian.
Ludzie w pewnych kwestiach już rozumieją, że rządy nie działają dobrze, ale w większości jeszcze tego przekonania brakuje.
To nie ideologiczny libertarianizm, ale sprzeciw wobec władzy, ewentualnie socjalizmu.
Nawet w 'walce o wolność' można popaść w skrajność. Zbyt mało ludzi wyznaje filozofię 'żyję własnym życiem i nikomu go nie narzucam tak długo jak jego własny nikogo nie krzywdzi'.
@Alicorn Tylko, że to nie jest walka o wolność. O wolność walczy się poprzez deregulację, a nie wymuszanie pewnych rozwiązań.
Jeśli jakieś rozwiązania uważa się za słuszne, to się je dobrowolnie promuje. Nic na siłę.
„Jednym z najbardziej szkodliwych przesądów jest myśl, że można ludzi siłą zmusić do dobrego życia.”
@Alicorn Osobiście widzę kwestię swobody i wolności w następujący sposób.
Zupełna i totalna swoboda, nie będzie działać, bo ludzie z natury są nieetyczni. Z łatwością przychodziłoby im krzywdzenie innych dla własnej korzyści, więc miałbyś dosłownie dzicz. Na to nie może być przyzwolenia.
Więc tworzymy pewną "piaskownicę". Stalowe ramy, które są nienaruszalnymi prawami. Tę funkcję pełni np kodeks karny.
Za to wewnątrz piaskownicy - róbta co chceta XD. Przynajmniej do póki nie krzywdzisz innych.
Wg mnie w polskim prawie brakuje polityki konsekwencji. Finansujemy KK, czemu nie inne wyznania? Jestem za rozdawnictwem? Absolutnie - raczej za ucięciem finansowania KK. Z jednej strony, broń czarnoprochowa (groźna i niebezpieczna, nawet użytkowana prawidłowo) jest bezpozwoleniowa - z drugiej na słabszą broń o bocznym zapłonie na amunicję scaloną już trzeba pozwoleń.
Ja potrzebuję pozwolenia aby postawić dom, ale kościół można postawić "na dziko", ogłosić miejsce kultu i gotowe :/ . Na drodze, ja jako kierowca muszę uważać na pieszych, bo są mniejsi i oberwą w razie czego, ale z drugiej strony, tramwaj ma pierwszeństwo w sytuacji równorzędnej i muszę na niego uważać bo to JA oberwę. Podobnie z pociągiem.
W polskich przepisach jest masa niekonsekwencji, są równi i równiejsi. Jednym słowem - faworyzacja. Tego być nie powinno i reformację zacząłbym właśnie od upraszczania i stosowania konsekwencji w przepisach. Myślę że samo to, już by dało wyraźny postęp w wolności.
Właśnie dlatego KAŻDA skrajność i każdy fanatyzm to zło. Druga strona zaś chce za wszelką cenę zmuszać do rodzenia.
Lepiej żeby jedni i drudzy dali zwykłym ludziom żyć po swojemu. To akurat taka kwestia, w której każdy, nawet ludzie, którzy o sprawach takich jak gospodarka, czy polityka nie mają bladego pojęcia lepiej wie, co dla niego dobre (nie mówię tu o patologii mającej przynajmniej sześć dzieci, bo to akurat jest złe dla tych dzieci). A sama decyzja, czy ktoś chce mieć dzieci, czy nie raczej nie szkodzi innym ludziom. Gorzej w sytuacji, gdy ci sami ludzie, którzy o niczym nie mają pojęcia i fanatycy z obu stron idą do urn wyborczych.
@Cammax "patlogi mającej przynajmniej 6 dzieci" czyli żeby być patologią to przynajmniej 6 trzeba mieć? Dość ciekawa konstrukcja zdania nie uważasz?
A tak serio. Czyli jesteś za wolnością ale, że nie każdy wie czym ona jest to powinno się za niego podejmować decyzje co dla niego dobre? Bo w czym problem mieć szóstkę dzieci skoro sama decyzja nie robi nikomu krzywdy?
Sam sens jak najbardziej zgodny ale nie antagonizuj stygmatyzując posiadanie dzieci nawet jeżeli dla ciebie dwójka jest wystarczająca, bo z drugiej strony sama aborcja też może być oznaką patologii ale przecież nie każdy kto nie chce mieć dzieci jest patologią.
Jeżeli nie chcemy być fanatykami, chcemy ich wyeliminować nie możemy sami stygmatyzować i wykluczać co nie oznacza, że sami musimy coś akceptować.
@Cammax Akurat aborcja szkodzi innym ludziom, dziecko to człowiek. Zabójstwo czyli celowe odebranie komuś życia nie jest i nigdy nie będzie dobre moralnie.
@Tibr żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba się zastanowić, kto zazwyczaj ma tyle dzieci. A no patologia. Nam może taka rodzina krzywdy nie robi, ale tym dzieciom już tak.
@gpcha2813 łatwo wam wszystkim mówić. Są czasem trudne sytuacje, w których sami nie wiemy jakbyśmy postąpili.
@Cammax dlaczego uważasz, że robią im krzywdę? Bieda nie jest tożsama z patologią. Jest wiele patologii tam gdzie dzieci nie ma lub jest ich mało.
Tak są trudne sytuacje w życiu co nie zmienia faktu, że decyzja o aborcji zawsze będzie tą najgorszą ale jest konsekwencją złych wcześniejszych działań i w tych wcześniej działaniach byłoby najlepiej aby wtedy interweniować. Widzisz z jednej strony próbujesz relatywizowania decyzję o aborcji, a z drugiej stawiasz sąd kategoryczny. To jest podwójny standard etyczny.
@Tibr Aborcja jest konsekwencją działań? A jakie to działania matki, ojca lub obojga sprawiły, że rozwijający się płód nie ma mózgu i narządów wewnętrznych albo ma Zespół Downa itp?
@UFO_ludek i gdyby u podłoża decyzji o aborcji w 100% były wady letalne itp. miałbyś słuszność w ukierunkowaniu tak dyskusji, a tym sposobem twój komentarz jest na tym samym poziomie co twierdzenie, że rodziny wielodzietne to patologia.
Podawanie w dyskusji przykładów kreując z tego regułę jest demagogią, populizmem, manipulacją czyli czymś z czym walczą siewcy wolności po obu stronach fanatycznej barykady.
@gocha2813 nie wmówisz myślącym ludziom, że 5 tygodniowy zarodek to człowiek. Zarodek nic nie czuje. Nie ma mózgu, nie ma układu nerwowego więc nie może czuć. Natomiast zakazanie aborcji faktycznie krzywdzi ludzi. Bo taka kobieta ma uczucia i czuje (o czym zapominają pewne grupy społeczne). Daj wybór.
@ Aberg Nic nie muszę nikomu wmawiać. Nie ważne czy dziecko ma tydzień, dwa czy pięć to jest człowiekiem. Kobieta nigdy nie urodzi niczego innego jak człowieka. Nie urodzi małpki, słonia czy kosmity. To jest biologicznie niemożliwe. A kobieta ma wybór przed zajściem w ciąże. Może się zastanowić nad tym czy chce mieć dziecko czy nie. Czy poradzi sobie w sytuacji jeśli dziecko urodziłoby się niepełnosprawne. Jeśli ktoś chce dziecko ale tylko zdrowe to powinien się zastanowić czy w ogóle mieć dziecko. Nawet jeśli ciąża przebiega bez powikłań i dziecko urodzi się zdrowe to nie znaczy, że zawsze takie będzie. Błąd lekarski, choroba czy wypadek może doprowadzić do niepełnosprawności ruchowej czy intelektualnej i co wtedy eutanazja bo matce jest ciężko. Z takimi bzdurami to nie do mnie. Mnie nie interesują dyskusje z osobami na poziomie ameby.
@Cammax W życiu jest bardzo wiele trudnych sytuacji zdaje sobie z tego sprawę doskonale. Uważam, że wiele krzywdy robimy sobie i innym poprzez swoje własne działania i wybory. Aborcja nie jest wyborem a konsekwencją wyborów. Aborcja to pozbycie się problemu, ucieczka od odpowiedzialności i zabójstwo.
@Beneo zazwyczaj tak, bo przeważnie tyle dzieci w dzisiejszych czasach mają alkoholicy lub ludzie skrajnie biedni, którym nawet jedno dziecko trudno będzie utrzymać.
Jeśli już mowa o skrajnych przypadkach patologii (alkohol, przemoc, częste "wizyty" policji, libacje itp.) to lepiej żeby oni nie mieli nawet zwierząt, a co dopiero dzieci.
@Tibir oczyeiście, że nie zawsze bieda=patologia, ale z drugiej strony te dzieci też trzeba jakoś wyżywić, zapewnić im edukację (bez markowych ubrań i najdroższych sprzętów elektronicznych jakoś przeżyją).
W sytuacji, gdy ktoś jest świadomy, że nie jest w stanie utrzymać nawet jednego dziecka można oddać je do adopcji lub zwyczajnie poczekać aż sytuacja materialna się poprawi i wtedy myśleć o dzieciach. Bo jeszcze 6 lat temu wolno było odbierać dzieci za biedę lub bycie typową patologią (i jak zmieni się rząd, to takie prawo może powrócić).
@gocha2813 tak jest w przypadku kobiet, które nie myślą, co robią, tylko idą z pierwszym lepszym do łóżka, "najlepiej" przy pierwszym spotkaniu.
Gorzej w przypadku nieodwracalnego uszkodzenia płodu, gdy wiadomo, że i tak się poroni, a nawet jeśli jakimś cudem uda się donosić poród, to dziecko umrze po kilku minutach.
Albo w sytuacji zagrożenia życia matki (to chyba zrozumie każdy, kto nie jest fanatykiem).
Skoro już mówimy o przypadkach, w których aborcja była kiedyś legalna, to trzeba wspomnieć też o sytuacji, gdy ciąża to wynik gwałtu. Sam gwałt jest już traumą, a co dopiero noszenie dziecka gwałciciela przez 9 miesięcy, a potem wychowywanie go przez kilkanaście lat.
@Cammax Nie tylko w wypadku sypialnia z kim popadnie. Ogólnie sypiając z kimś trzeba brać pod uwagę to, że można zajść w ciąże. Mamy wówczas wybór. Nie chce dziecka więc uważam, zabezpieczam się. Chce dziecko ale tylko zdrowe, lepiej wtedy zastanowić się czy w takim wypadku dziecko to dobry pomysł. Nigdy nie będzie się miało gwarancji, że to nasze idealne, wyczekiwany dziecko będzie zawsze zdrowe. Jako opiekunka miałam przykład dwóch pań, które urodziły się jako zdrowe dzieci. Jedna na skutek choroby stała się niepełnosprawna ruchowo druga na skutek nieodpowiedniego leczenia intelektualnie. Jeśli ktoś nie jest w stanie udźwignąć takiej sytuacji to niech jej nie stwarza. Jeśli chodzi o dzieci z gwałtu nie są one winne i nie powinny być karane za cos czego nie zrobiły. Jeśli chodzi o sytuacje w której można poronić, cóż lekarz nie jest wszystko siedzący. Może się mylić ale jeśli zrobisz aborcje to już szansy na przeżycie nie będzie. Piszesz o cierpieniu matki z powodu śmierci dziecka a czy zdajesz sobie sprawę, że aborcja czyli tzw skrobanka polega na rozerwaniu dziecka i wyciąganiu go po kawałku. Czy to nie jest cierpieniem, nie jest okrutne? Takiego cierpienia można uniknąć, wystarczy się zastanowić. Zabójstwo jest złe i nigdy nie będzie dobre.
Tak właśnie wygląda lewica.
Możesz wybierać, ale tylko z tego, co my uznamy za słuszne.
Jestem wolnościowcem, więc proszę mi nie pisać o prawicowym narzucaniu, bo też mi się nie podoba.
@kondon Kolega też libertarianin? Jeśli tak to witam serdecznie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2021 o 22:56
@RealSimon Może nie jakiś ścisły, ale zdecydowanie chciałbym zmierzać w tę stronę.
Co na końcu - nie wiem. Nie w każdym miejscu na świecie i nie w każdej sytuacji sprawdzi się to samo rozwiązanie.
Państwo działa zawsze źle, więc powinno działać tylko i wyłącznie wtedy, kiedy jest to naprawdę niezbędne.
Niestety na chwilę obecną może to być dyskusja jedynie teoretyczna, bo jesteśmy bardzo, bardzo daleko od tego stanu.
@kondon - przedstawiłeś sposób myślenia i działania katonarodowego socjalizmu pislamistycznego. Do niedawna miałem cichą nadzieję na konfederację, ale po ich romansie z Kają skreślam to towarzystwo! Nie ma w Polsce libertariańskiej partii. Korwin od zawsze pue**srzył od rzeczy, faszysta na zawsze faszystą zostanie, a faszyzm związany z katolickim betonem to totalne dno.
@RealSimon Na tym portalu prawie wszyscy libertarianie. Gospodarczo. Problem w tym, że w sporej mierze światopoglądowo są kompletnym zaprzeczeniem libertarianizmu - jak religia to tylko katolicka, jak aborcja to tylko zakaz itp. Świetnie podsumował to Aqq300.
@Aqq300 To sposób myślenia nie tylko PiSowców. Cała lewica tak myśli. Inni w niektórych sprawach też.
Kaja Godek od dawna nie jest w Konfederacji, a była w niej tylko chwilę. Nie wiem w czym problem.
Najbliżej takiej jest właśnie partia Korwin. Konfederacja taka nie jest i nikt tak nie twierdzi.
Korwin za dużo czasami mówi, to fakt. Jednak jeśli się zastanowić i powiedzieć to w inny sposób, to byłaby to racja.
Nie wiem kto jest faszystą.
@darkwitcher Nieprawda. Nie ma tu zbyt wielu libertarian.
Ludzie w pewnych kwestiach już rozumieją, że rządy nie działają dobrze, ale w większości jeszcze tego przekonania brakuje.
To nie ideologiczny libertarianizm, ale sprzeciw wobec władzy, ewentualnie socjalizmu.
Nawet w 'walce o wolność' można popaść w skrajność. Zbyt mało ludzi wyznaje filozofię 'żyję własnym życiem i nikomu go nie narzucam tak długo jak jego własny nikogo nie krzywdzi'.
@Alicorn Tylko, że to nie jest walka o wolność. O wolność walczy się poprzez deregulację, a nie wymuszanie pewnych rozwiązań.
Jeśli jakieś rozwiązania uważa się za słuszne, to się je dobrowolnie promuje. Nic na siłę.
„Jednym z najbardziej szkodliwych przesądów jest myśl, że można ludzi siłą zmusić do dobrego życia.”
@Alicorn Osobiście widzę kwestię swobody i wolności w następujący sposób.
Zupełna i totalna swoboda, nie będzie działać, bo ludzie z natury są nieetyczni. Z łatwością przychodziłoby im krzywdzenie innych dla własnej korzyści, więc miałbyś dosłownie dzicz. Na to nie może być przyzwolenia.
Więc tworzymy pewną "piaskownicę". Stalowe ramy, które są nienaruszalnymi prawami. Tę funkcję pełni np kodeks karny.
Za to wewnątrz piaskownicy - róbta co chceta XD. Przynajmniej do póki nie krzywdzisz innych.
Wg mnie w polskim prawie brakuje polityki konsekwencji. Finansujemy KK, czemu nie inne wyznania? Jestem za rozdawnictwem? Absolutnie - raczej za ucięciem finansowania KK. Z jednej strony, broń czarnoprochowa (groźna i niebezpieczna, nawet użytkowana prawidłowo) jest bezpozwoleniowa - z drugiej na słabszą broń o bocznym zapłonie na amunicję scaloną już trzeba pozwoleń.
Ja potrzebuję pozwolenia aby postawić dom, ale kościół można postawić "na dziko", ogłosić miejsce kultu i gotowe :/ . Na drodze, ja jako kierowca muszę uważać na pieszych, bo są mniejsi i oberwą w razie czego, ale z drugiej strony, tramwaj ma pierwszeństwo w sytuacji równorzędnej i muszę na niego uważać bo to JA oberwę. Podobnie z pociągiem.
W polskich przepisach jest masa niekonsekwencji, są równi i równiejsi. Jednym słowem - faworyzacja. Tego być nie powinno i reformację zacząłbym właśnie od upraszczania i stosowania konsekwencji w przepisach. Myślę że samo to, już by dało wyraźny postęp w wolności.
Właśnie dlatego KAŻDA skrajność i każdy fanatyzm to zło. Druga strona zaś chce za wszelką cenę zmuszać do rodzenia.
Lepiej żeby jedni i drudzy dali zwykłym ludziom żyć po swojemu. To akurat taka kwestia, w której każdy, nawet ludzie, którzy o sprawach takich jak gospodarka, czy polityka nie mają bladego pojęcia lepiej wie, co dla niego dobre (nie mówię tu o patologii mającej przynajmniej sześć dzieci, bo to akurat jest złe dla tych dzieci). A sama decyzja, czy ktoś chce mieć dzieci, czy nie raczej nie szkodzi innym ludziom. Gorzej w sytuacji, gdy ci sami ludzie, którzy o niczym nie mają pojęcia i fanatycy z obu stron idą do urn wyborczych.
@Cammax "patlogi mającej przynajmniej 6 dzieci" czyli żeby być patologią to przynajmniej 6 trzeba mieć? Dość ciekawa konstrukcja zdania nie uważasz?
A tak serio. Czyli jesteś za wolnością ale, że nie każdy wie czym ona jest to powinno się za niego podejmować decyzje co dla niego dobre? Bo w czym problem mieć szóstkę dzieci skoro sama decyzja nie robi nikomu krzywdy?
Sam sens jak najbardziej zgodny ale nie antagonizuj stygmatyzując posiadanie dzieci nawet jeżeli dla ciebie dwójka jest wystarczająca, bo z drugiej strony sama aborcja też może być oznaką patologii ale przecież nie każdy kto nie chce mieć dzieci jest patologią.
Jeżeli nie chcemy być fanatykami, chcemy ich wyeliminować nie możemy sami stygmatyzować i wykluczać co nie oznacza, że sami musimy coś akceptować.
@Cammax Akurat aborcja szkodzi innym ludziom, dziecko to człowiek. Zabójstwo czyli celowe odebranie komuś życia nie jest i nigdy nie będzie dobre moralnie.
@Tibr żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba się zastanowić, kto zazwyczaj ma tyle dzieci. A no patologia. Nam może taka rodzina krzywdy nie robi, ale tym dzieciom już tak.
@gpcha2813 łatwo wam wszystkim mówić. Są czasem trudne sytuacje, w których sami nie wiemy jakbyśmy postąpili.
@Cammax czyli 6 lub więcej dzieci to patologia? XD
@Cammax dlaczego uważasz, że robią im krzywdę? Bieda nie jest tożsama z patologią. Jest wiele patologii tam gdzie dzieci nie ma lub jest ich mało.
Tak są trudne sytuacje w życiu co nie zmienia faktu, że decyzja o aborcji zawsze będzie tą najgorszą ale jest konsekwencją złych wcześniejszych działań i w tych wcześniej działaniach byłoby najlepiej aby wtedy interweniować. Widzisz z jednej strony próbujesz relatywizowania decyzję o aborcji, a z drugiej stawiasz sąd kategoryczny. To jest podwójny standard etyczny.
@Tibr Aborcja jest konsekwencją działań? A jakie to działania matki, ojca lub obojga sprawiły, że rozwijający się płód nie ma mózgu i narządów wewnętrznych albo ma Zespół Downa itp?
@UFO_ludek i gdyby u podłoża decyzji o aborcji w 100% były wady letalne itp. miałbyś słuszność w ukierunkowaniu tak dyskusji, a tym sposobem twój komentarz jest na tym samym poziomie co twierdzenie, że rodziny wielodzietne to patologia.
Podawanie w dyskusji przykładów kreując z tego regułę jest demagogią, populizmem, manipulacją czyli czymś z czym walczą siewcy wolności po obu stronach fanatycznej barykady.
@gocha2813 nie wmówisz myślącym ludziom, że 5 tygodniowy zarodek to człowiek. Zarodek nic nie czuje. Nie ma mózgu, nie ma układu nerwowego więc nie może czuć. Natomiast zakazanie aborcji faktycznie krzywdzi ludzi. Bo taka kobieta ma uczucia i czuje (o czym zapominają pewne grupy społeczne). Daj wybór.
@ Aberg Nic nie muszę nikomu wmawiać. Nie ważne czy dziecko ma tydzień, dwa czy pięć to jest człowiekiem. Kobieta nigdy nie urodzi niczego innego jak człowieka. Nie urodzi małpki, słonia czy kosmity. To jest biologicznie niemożliwe. A kobieta ma wybór przed zajściem w ciąże. Może się zastanowić nad tym czy chce mieć dziecko czy nie. Czy poradzi sobie w sytuacji jeśli dziecko urodziłoby się niepełnosprawne. Jeśli ktoś chce dziecko ale tylko zdrowe to powinien się zastanowić czy w ogóle mieć dziecko. Nawet jeśli ciąża przebiega bez powikłań i dziecko urodzi się zdrowe to nie znaczy, że zawsze takie będzie. Błąd lekarski, choroba czy wypadek może doprowadzić do niepełnosprawności ruchowej czy intelektualnej i co wtedy eutanazja bo matce jest ciężko. Z takimi bzdurami to nie do mnie. Mnie nie interesują dyskusje z osobami na poziomie ameby.
@Cammax W życiu jest bardzo wiele trudnych sytuacji zdaje sobie z tego sprawę doskonale. Uważam, że wiele krzywdy robimy sobie i innym poprzez swoje własne działania i wybory. Aborcja nie jest wyborem a konsekwencją wyborów. Aborcja to pozbycie się problemu, ucieczka od odpowiedzialności i zabójstwo.
@Beneo zazwyczaj tak, bo przeważnie tyle dzieci w dzisiejszych czasach mają alkoholicy lub ludzie skrajnie biedni, którym nawet jedno dziecko trudno będzie utrzymać.
Jeśli już mowa o skrajnych przypadkach patologii (alkohol, przemoc, częste "wizyty" policji, libacje itp.) to lepiej żeby oni nie mieli nawet zwierząt, a co dopiero dzieci.
@Tibir oczyeiście, że nie zawsze bieda=patologia, ale z drugiej strony te dzieci też trzeba jakoś wyżywić, zapewnić im edukację (bez markowych ubrań i najdroższych sprzętów elektronicznych jakoś przeżyją).
W sytuacji, gdy ktoś jest świadomy, że nie jest w stanie utrzymać nawet jednego dziecka można oddać je do adopcji lub zwyczajnie poczekać aż sytuacja materialna się poprawi i wtedy myśleć o dzieciach. Bo jeszcze 6 lat temu wolno było odbierać dzieci za biedę lub bycie typową patologią (i jak zmieni się rząd, to takie prawo może powrócić).
@gocha2813 tak jest w przypadku kobiet, które nie myślą, co robią, tylko idą z pierwszym lepszym do łóżka, "najlepiej" przy pierwszym spotkaniu.
Gorzej w przypadku nieodwracalnego uszkodzenia płodu, gdy wiadomo, że i tak się poroni, a nawet jeśli jakimś cudem uda się donosić poród, to dziecko umrze po kilku minutach.
Albo w sytuacji zagrożenia życia matki (to chyba zrozumie każdy, kto nie jest fanatykiem).
Skoro już mówimy o przypadkach, w których aborcja była kiedyś legalna, to trzeba wspomnieć też o sytuacji, gdy ciąża to wynik gwałtu. Sam gwałt jest już traumą, a co dopiero noszenie dziecka gwałciciela przez 9 miesięcy, a potem wychowywanie go przez kilkanaście lat.
@Cammax Nie tylko w wypadku sypialnia z kim popadnie. Ogólnie sypiając z kimś trzeba brać pod uwagę to, że można zajść w ciąże. Mamy wówczas wybór. Nie chce dziecka więc uważam, zabezpieczam się. Chce dziecko ale tylko zdrowe, lepiej wtedy zastanowić się czy w takim wypadku dziecko to dobry pomysł. Nigdy nie będzie się miało gwarancji, że to nasze idealne, wyczekiwany dziecko będzie zawsze zdrowe. Jako opiekunka miałam przykład dwóch pań, które urodziły się jako zdrowe dzieci. Jedna na skutek choroby stała się niepełnosprawna ruchowo druga na skutek nieodpowiedniego leczenia intelektualnie. Jeśli ktoś nie jest w stanie udźwignąć takiej sytuacji to niech jej nie stwarza. Jeśli chodzi o dzieci z gwałtu nie są one winne i nie powinny być karane za cos czego nie zrobiły. Jeśli chodzi o sytuacje w której można poronić, cóż lekarz nie jest wszystko siedzący. Może się mylić ale jeśli zrobisz aborcje to już szansy na przeżycie nie będzie. Piszesz o cierpieniu matki z powodu śmierci dziecka a czy zdajesz sobie sprawę, że aborcja czyli tzw skrobanka polega na rozerwaniu dziecka i wyciąganiu go po kawałku. Czy to nie jest cierpieniem, nie jest okrutne? Takiego cierpienia można uniknąć, wystarczy się zastanowić. Zabójstwo jest złe i nigdy nie będzie dobre.
zapowiadaja sie czesy gdzie prawdziwe kobiety beda musialy walczyc z tymi idiotkami feministkami w swoim imieniu a nie sorry juz walcza :D