Akurat strażacy to dobre chłopaki, a kto z psami się zadaje to niestety człowiek drugiej kategorii. Policja 20, 30 lat pracowała by odciąć od siebie łatkę milicji, ale niestety w czasie plandemii stare nawyki wróciły i pały mogły wrócić do historycznych zachowań. Kto z pałami przystaje ten piątkę zbija Jarkowi. Jest czym się chwalić? Ja bym się wstydził.
@Jur4578 Za chwilę już nikt nie będzie wrzucał.
2034 - tysiąclecie "Reakcji Pogańskiej"...
Płonące kościoły, krzyżowani księża...
Aż dziwne, że "święta Faustyna" tego nie zobaczyła w swoich wizjach po sporyszu.
Dzwonią ludzie, którzy tam idą (bo obrazek zapewne do zdarzenia z ogłoszeniem o Judaszu), a po co idą, skoro się boją? Za to do sklepu pójdą i stoją jedni na drugich (seniorzy, nie wiedzieć dlaczego, najmniej zachowują dystanse w kolejce, chyba że to tylko u mnie) i to im nie przeszkadza.
Druga rzecz, że jak nielegalnie otwierano restauracje (lub legalnie patrząc na nielegalność przepisów) to wszyscy bronili przedsiębiorców (wg mnie prawidłowo), a nie obostrzeń, a tutaj Kościół by zjedli, bo święta epidemia.
Trzecia sprawa, większość twierdzi, że są niepraktykującymi katolikami, więc skąd zdziwienie, że KK ma w kraju łatwiej? Gdyby byli mniejszością niczego by nie załatwili.
Czwarta to ciężko ocenić co jest donosicielstwem, a co zdrowym odruchem i każdy oceni to inaczej. Za komuny kapusie się ustawiali, działali zgodnie z prawem, ale historia oceniła ich negatywnie. Ale jak ktoś niszczy mienie, a świadek zadzwoni na policję to działa na korzyść społeczeństwa. Ale dla czerwonego pierwszy będzie bohaterem, który walczył ze spiskami przeciw legalnej władzy, a drugi przypadek będzie opluwany przez typowego sebika, który zarzuci mu kapusiostwo.
Pytania nie oczekują na odpowiedź, a wnioski każdy może wyciągnąć we własnym zakresie. To tylko takie wolne przemyślenia na głos.
Akurat strażacy to dobre chłopaki, a kto z psami się zadaje to niestety człowiek drugiej kategorii. Policja 20, 30 lat pracowała by odciąć od siebie łatkę milicji, ale niestety w czasie plandemii stare nawyki wróciły i pały mogły wrócić do historycznych zachowań. Kto z pałami przystaje ten piątkę zbija Jarkowi. Jest czym się chwalić? Ja bym się wstydził.
A niech się pozarażają i powymierają, będzie święty spokój.
Tylko kto będzie wrzucał wtedy na tacę?
@Jezuita
Prędzej czy później to się zmieni, obawiam się że będzie przegięcie w drugą stronę, zamiast jakiegoś normalnego zdrowego rozsądku.
@Jur4578 Za chwilę już nikt nie będzie wrzucał.
2034 - tysiąclecie "Reakcji Pogańskiej"...
Płonące kościoły, krzyżowani księża...
Aż dziwne, że "święta Faustyna" tego nie zobaczyła w swoich wizjach po sporyszu.
Dzwonią ludzie, którzy tam idą (bo obrazek zapewne do zdarzenia z ogłoszeniem o Judaszu), a po co idą, skoro się boją? Za to do sklepu pójdą i stoją jedni na drugich (seniorzy, nie wiedzieć dlaczego, najmniej zachowują dystanse w kolejce, chyba że to tylko u mnie) i to im nie przeszkadza.
Druga rzecz, że jak nielegalnie otwierano restauracje (lub legalnie patrząc na nielegalność przepisów) to wszyscy bronili przedsiębiorców (wg mnie prawidłowo), a nie obostrzeń, a tutaj Kościół by zjedli, bo święta epidemia.
Trzecia sprawa, większość twierdzi, że są niepraktykującymi katolikami, więc skąd zdziwienie, że KK ma w kraju łatwiej? Gdyby byli mniejszością niczego by nie załatwili.
Czwarta to ciężko ocenić co jest donosicielstwem, a co zdrowym odruchem i każdy oceni to inaczej. Za komuny kapusie się ustawiali, działali zgodnie z prawem, ale historia oceniła ich negatywnie. Ale jak ktoś niszczy mienie, a świadek zadzwoni na policję to działa na korzyść społeczeństwa. Ale dla czerwonego pierwszy będzie bohaterem, który walczył ze spiskami przeciw legalnej władzy, a drugi przypadek będzie opluwany przez typowego sebika, który zarzuci mu kapusiostwo.
Pytania nie oczekują na odpowiedź, a wnioski każdy może wyciągnąć we własnym zakresie. To tylko takie wolne przemyślenia na głos.