Ciekawe kto wie co to za urządzenie na dole po prawej?
Wskazówka: wykonuje podobną pracę jak te dwa wałki na korbkę, które na Frani umieszczono. Jest młodsze od Frani, plastikowe, a nie metalowe, jak ta pralka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2021 o 19:01
@Gesser no nie wiem, u nas była wirówka... nie taka, jak ta ma zdjęciu, chyba większa, w zestawie z małą pralką wirnikową. te małą pralkę mamy do dziś, jest po jednej wymianie silnika i cóz, po 40 latach zaczyna sie w niej psuć włącznik
Zdjęcie wykonano w Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy, średnio ciekawym miejscu bardzo mocno przesiąkniętym komercją i nastawionym maksymalnie na masowy ruch turystyczny. Byłem, widziałem i raczej nie polecam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 kwietnia 2021 o 21:58
U mojej ciotki kiedyś w PRL-u była w bloku łazienka w której zaoszczędzono na baterii do wanny i trzeba było używać baterii od umywalki, która miała odpowiednio dłuższą tzw. wylewkę czyli coś jak tutaj: https://zapodaj.net/images/05e9e3ceb18ec.jpg
@antyfrajer To jest bateria wannowa (ma miejsc na słuchawkę). Coś innego tu podejrzewam - spotykałem takie łazienki w blokach z lat 50-tych, gdzie była tylko wanna, ale nie było umywalki (na zasadzie - nad wanną też można umyć ręce). Sądząc po eskwilibrystyce z odpływem, tu taką wannę przestawiono i dowieszono umywalkę. Mają wspólny kran i odpływ.
@daclaw Owszem to tutaj to niby bateria wannowa (brakuje słuchawki), ale "wylewka" taka długa to raczej używana była do umywalek dwukomorowych. Odpływ wcale nie jest wspólny, to znaczy pewnie prowadzi do jednej rury kanalizacyjnej (jak wszędzie zresztą), ale jak dobrze popatrzeć to odpływ wanny jest zrobiony z rur stalowych, i nawet ta rura zagięta jest stalowa wiec nie ma mowy raczej o żadnym przestawianiu wanny, nie wspominając, że te wanny były bardzo ciężkie bo z żeliwa.
U mojej ciotki był to blok z okolic lat chyba 60 tych i było takie rozwiązanie jak opisałem, ale nie jestem na 100% pewny czy we wszystkich mieszkaniach tak było.
W łazience bez umywalki też byłem, było to w starej kamienicy i tam wisiał Junkers na gaz i z niego kran z wodą był nad wanną. Ale to i tak rewelacja bo kiedyś to nie było wcale łazienek tylko miska z wodą i sławojka na zewnątrz. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 kwietnia 2021 o 9:42
@radhex to nie do mnie pytanie, ale wiem, że u wielu ludzi w nowoczesnych łazienkach są tylko kabiny prysznicowe, a jak ktoś lubi się wylegiwać w wannie z pianą to nie ma takiej opcji. Za to w wannie można stanąć i się umyć samym prysznicem, jak ktoś chce szybko i oszczędnie. Można nawet zamontować sobie szybę czy kotarę aby mieć jak w prysznicu. Słuchawka prysznica można też różnie zamontować np tak aby robiła za górny prysznic.
PS
Wanny żeliwne jakie były w PRL-u to obecnie rarytas za duże pieniądze (bo tanie akrylowe wyparły, które starczają często tylko na kilka lat). https://www.lazienkiabc.pl/Wanny-zeliwne-c41
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 kwietnia 2021 o 9:53
@antyfrajer Żeliwne może nie są popularne, ale stalowe raczej bez problemu kupisz. Jak w 2013 wykańczałem mieszkanie, to wybierałem właśnie z kilku stalowych i wybrałem nieco większą, niż standardowe. Do tego można zrobić natrysk z pianki pub kupić formę ze styropianu do izolacji. Wtedy woda w wannie stygnie wolniej niż nawet w żeliwnej. Stal ma w sumie jedną wadę, zwykle jest stosunkowo prosta. Odlew żeliwny czy akryl się ładnie formuje, a stalowe tak średnio. Te drogie są zwykle wykonywane z kilku elementów, co znacznie podnosi koszta.
U mojej mamy była identyczna
Jeszcze rury powinny być na wierzchu
Jak to kiedyś? To myślisz, że dzisiaj wszyscy mają łazienki w kafelkach i marmurach?
Ciekawe kto wie co to za urządzenie na dole po prawej?
Wskazówka: wykonuje podobną pracę jak te dwa wałki na korbkę, które na Frani umieszczono. Jest młodsze od Frani, plastikowe, a nie metalowe, jak ta pralka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2021 o 19:01
@Jur4578
Wirówka.
wirówka, no i ne tylko rzeczy wirowała. hehe
Jak ktoś miał szczęście i go było stać. Franie długo były towarem deficytowym, a wirówki niemalże luksusem.
@Gesser no nie wiem, u nas była wirówka... nie taka, jak ta ma zdjęciu, chyba większa, w zestawie z małą pralką wirnikową. te małą pralkę mamy do dziś, jest po jednej wymianie silnika i cóz, po 40 latach zaczyna sie w niej psuć włącznik
Zdjęcie wykonano w Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy, średnio ciekawym miejscu bardzo mocno przesiąkniętym komercją i nastawionym maksymalnie na masowy ruch turystyczny. Byłem, widziałem i raczej nie polecam.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 kwietnia 2021 o 21:58
mam cały czas taką zasłonkę na szafkę, jak tamta na umywalce :D
U mojej ciotki kiedyś w PRL-u była w bloku łazienka w której zaoszczędzono na baterii do wanny i trzeba było używać baterii od umywalki, która miała odpowiednio dłuższą tzw. wylewkę czyli coś jak tutaj:
https://zapodaj.net/images/05e9e3ceb18ec.jpg
@antyfrajer To jest bateria wannowa (ma miejsc na słuchawkę). Coś innego tu podejrzewam - spotykałem takie łazienki w blokach z lat 50-tych, gdzie była tylko wanna, ale nie było umywalki (na zasadzie - nad wanną też można umyć ręce). Sądząc po eskwilibrystyce z odpływem, tu taką wannę przestawiono i dowieszono umywalkę. Mają wspólny kran i odpływ.
@daclaw Owszem to tutaj to niby bateria wannowa (brakuje słuchawki), ale "wylewka" taka długa to raczej używana była do umywalek dwukomorowych. Odpływ wcale nie jest wspólny, to znaczy pewnie prowadzi do jednej rury kanalizacyjnej (jak wszędzie zresztą), ale jak dobrze popatrzeć to odpływ wanny jest zrobiony z rur stalowych, i nawet ta rura zagięta jest stalowa wiec nie ma mowy raczej o żadnym przestawianiu wanny, nie wspominając, że te wanny były bardzo ciężkie bo z żeliwa.
U mojej ciotki był to blok z okolic lat chyba 60 tych i było takie rozwiązanie jak opisałem, ale nie jestem na 100% pewny czy we wszystkich mieszkaniach tak było.
W łazience bez umywalki też byłem, było to w starej kamienicy i tam wisiał Junkers na gaz i z niego kran z wodą był nad wanną. Ale to i tak rewelacja bo kiedyś to nie było wcale łazienek tylko miska z wodą i sławojka na zewnątrz. :)
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2021 o 9:42
a dziś 90% ludzi w Polsce nie ma nawet dość MIEJSCA na wannę
Hmm... Większa niż mam obecnie :/
Są tacy co nie mają łazienki. Albo mają wspólną jak w familokach czy kamienicach.
No i? myłeś się gorzej ni obecnie?
@radhex to nie do mnie pytanie, ale wiem, że u wielu ludzi w nowoczesnych łazienkach są tylko kabiny prysznicowe, a jak ktoś lubi się wylegiwać w wannie z pianą to nie ma takiej opcji. Za to w wannie można stanąć i się umyć samym prysznicem, jak ktoś chce szybko i oszczędnie. Można nawet zamontować sobie szybę czy kotarę aby mieć jak w prysznicu. Słuchawka prysznica można też różnie zamontować np tak aby robiła za górny prysznic.
PS
Wanny żeliwne jakie były w PRL-u to obecnie rarytas za duże pieniądze (bo tanie akrylowe wyparły, które starczają często tylko na kilka lat).
https://www.lazienkiabc.pl/Wanny-zeliwne-c41
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 kwietnia 2021 o 9:53
@antyfrajer
Słusznie ludzie są ogłupiani pseudonowoczesnością i nie doceniają znanych sprawdzonych rozwiązań.
@antyfrajer Żeliwne może nie są popularne, ale stalowe raczej bez problemu kupisz. Jak w 2013 wykańczałem mieszkanie, to wybierałem właśnie z kilku stalowych i wybrałem nieco większą, niż standardowe. Do tego można zrobić natrysk z pianki pub kupić formę ze styropianu do izolacji. Wtedy woda w wannie stygnie wolniej niż nawet w żeliwnej. Stal ma w sumie jedną wadę, zwykle jest stosunkowo prosta. Odlew żeliwny czy akryl się ładnie formuje, a stalowe tak średnio. Te drogie są zwykle wykonywane z kilku elementów, co znacznie podnosi koszta.
Bez przesady. Papier toaletowy z obrazkami? Suszarka elektryczna? To byli jacyś burżuje! :D
@LUPUS1962 To jest chyba zwykły szary papier toaletowy. Obrazki są tylko na papierowej obwolucie.
I jeszcze ten wiecznie psujący się żeliwny górnopłuk.
Aż poczułam zapach mydła z tamtych czasów. Wszystkie łazienki tym pachniały :D
I jeszcze ten specyficzny zaduch wilgocią.
Zawsze sie tej spłuczki bałem