Nawiązanie do dyskusji która miała miejsce wcześniej. Australia zwalcza koty, bo zagrażają rodzimym gatunkom. Ciekawe jak tym gatunkom zagraża plaga myszy?
@agronomista Myszy nie są drapieżnikami, żywią się przede wszystkim roślinami. W Polsce też nie jest wesoło w niektórych regionach. Zastanawiam się czy też będą próbowali zarazić te myszy jakąś bakterią tak jak miało to miejsce z królikami kilka dekad wcześniej.
Gdybyś w Polsce w ten sposób przechowywać zboże liczba myszy tez byłaby olbrzmią. Australijcżyć najwyraźniej nie są gotowi na tego typu problemy. Przechowuje zboze= jesteś ekspertem od zwalczania myszy. Inacze zeżra ci znaczna część plonów.
@petycja widać nie przyzwyczajeni . W Polsce nawet gdyby klimat pozwalał, nikt by tak zboża nie przechowywał. Przechowując zboże tylko minimalizuje aż straty. Stosuje się różne metody. Jak pójdziesz do dobrze prowadzonego spichrza to na starcie zobaczysz bramki, bariery, koty, pułapki, trutki....a i tak część zboża zeżra myszy. A oni na świeżym powietrzu, z w murach zbudowanych ze słomy... oni chyba wcześniej nie słyszeli o myszach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 kwietnia 2021 o 22:51
Nawiązanie do dyskusji która miała miejsce wcześniej. Australia zwalcza koty, bo zagrażają rodzimym gatunkom. Ciekawe jak tym gatunkom zagraża plaga myszy?
@agronomista Myszy nie są drapieżnikami, żywią się przede wszystkim roślinami. W Polsce też nie jest wesoło w niektórych regionach. Zastanawiam się czy też będą próbowali zarazić te myszy jakąś bakterią tak jak miało to miejsce z królikami kilka dekad wcześniej.
@eGhuthek Myszy są wszystkożerne, ale zagrażanie gatunkom innym nie oznacza jedynie polowanie na nie.
nie ma Australia na to jakiś węży albo pająków?
W Europie przekocenie populacją kotów jest, ekolodzy wymagają od właścicieli kastracji tych stworzeń, a w Australii plagi gryzonii o(iДi)o
A ja myślałem że to alegoria "Odkrywania pedofilii w kościele" gdy na światło dzienne wychodzą przestępstwa seksualne na dzieciach ....
@sceptykiem_sie_urodzic Ale trzeba mieć zryty beret, żeby plagę myszy skojarzyć z pedofilią w kościele.
@rademenes_82 niektórzy myślą tylko o jednym.
Przeczec potocznie księży pedofilów nazywa się szczurami roznoszacymi zaraze. Przecież ta alegoria jest aż tak oczywista.
Biała folia jako papież pod nią czarna podbitka jak kler. Aż dziw że tej sugestii nie dostrzegasz.
:-)))
Nie wiem jak inni ale ja już rzygam wszechobecnym klerem w polityce, szkoleń domu na ulicy na plakacie....
Kiedyś w Europie też pewna "mondra inaczej" instytucja zalecała zabijanie kotów. Jakie skutki to przyniosło Europie to chyba każdy wie.
widziałem taki filmik z 20 lat temu, w Polsce jak zwykle każdy wie co się dzieje i co powinni robić w Australii...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 kwietnia 2021 o 14:41
@pandoro https://www.rp.pl/Katastrofy/210319275-Plaga-myszy-w-Australii-Nocami-ziemia-sie-rusza.html
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2021 o 21:09
Gdybyś w Polsce w ten sposób przechowywać zboże liczba myszy tez byłaby olbrzmią. Australijcżyć najwyraźniej nie są gotowi na tego typu problemy. Przechowuje zboze= jesteś ekspertem od zwalczania myszy. Inacze zeżra ci znaczna część plonów.
@5g3g nawet w gazetach o tym piszą, że jest plaga myszy: https://www.rp.pl/Katastrofy/210319275-Plaga-myszy-w-Australii-Nocami-ziemia-sie-rusza.html.
@petycja widać nie przyzwyczajeni . W Polsce nawet gdyby klimat pozwalał, nikt by tak zboża nie przechowywał. Przechowując zboże tylko minimalizuje aż straty. Stosuje się różne metody. Jak pójdziesz do dobrze prowadzonego spichrza to na starcie zobaczysz bramki, bariery, koty, pułapki, trutki....a i tak część zboża zeżra myszy. A oni na świeżym powietrzu, z w murach zbudowanych ze słomy... oni chyba wcześniej nie słyszeli o myszach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2021 o 22:51
Mokry sen kota
@adawo Zależy którego. Mam 6 kotów a tylko pies myszy łapie. Tamte darmozjady czekają na to aż im się da do michy...
Bedzie więcej pokarmu dla węży, naturalnych mieszkańców Australii.
kiedyś w chinach wybijali wróble, bo te wyżerały to co wysiano w polu. Zbiorów i tak nie mieli, bo szarańczy nie miało co zjeść.
Sami biolodzy u botanicy się tu wypowiadają
Myślałem, że moje koty to nieroby...
MY TEŻ MAMY PLGĘ PRZY KTÓREJ TE MYSZKI TO NIC, NAZYWA SIĘ PIS-PSYCHOZA
jak to cezar gadał Egipcjanie mają plagi a my Brutusa.
*jakichś
obrzydliwe