Ale bierność Polaków to przyzwolenie, więc na co liczysz... Myślisz, że nie ciśnie się we mnie? Myślisz, że nie chcę wyjść na ulice i wykrzyczeć tego?! Tylko, że zostanę szybko spacyfikowany, bo jestem szarym obywatelem "nikim" dla nich... Nie ma nikogo kto by wyprowadził ludzi na ulicę i pogonił to skur#@#@ństwo na śmietnik historii. Ludzie są zmęczeni już tym, czekają na sygnał do wyjścia. Za mną nie wyjdą, bo niby i po co ? A Osoby, które są medialne nie chcą się narażać na hejt i utrate pieniedzy.. Tak to mniej wiecej wygląda.
Rok 2020 miał być ostatnim rokiem w którym pracuję w Norwegii, a skończyło się na tym, że wróciłem tutaj po świętach Bożego Narodzenia z narzeczoną i jestem w trakcie załatwiania pracy dla brata, drugi jeździ ciężarówką po Europie...Ku*wa serce ściska, ale do czego wracać ?
Bo w naszym (przepraszam - waszym) rzadzie sa tacy gamonie, ze poza proste dodawanie nie potrafią wyjść. Od dawna glosno sie mowi, ze podniesienie podatku skutkuje nie tylko większym podatkiem od jednego podatnika, ale również zmniejszenie ilosci podatników. W Polsce juz dawno przekroczono granicę, po której straty wynikające z mniejszej ilości podatników, znacznie przewyższają zyski z większych kwot od tych, którzy zostali. Niedługo nie będziemy nazywali tego miejsca Polską, tylko Ukrainą, a Polacy będą stanowić mniejszosc etniczną.
Ale bierność Polaków to przyzwolenie, więc na co liczysz... Myślisz, że nie ciśnie się we mnie? Myślisz, że nie chcę wyjść na ulice i wykrzyczeć tego?! Tylko, że zostanę szybko spacyfikowany, bo jestem szarym obywatelem "nikim" dla nich... Nie ma nikogo kto by wyprowadził ludzi na ulicę i pogonił to skur#@#@ństwo na śmietnik historii. Ludzie są zmęczeni już tym, czekają na sygnał do wyjścia. Za mną nie wyjdą, bo niby i po co ? A Osoby, które są medialne nie chcą się narażać na hejt i utrate pieniedzy.. Tak to mniej wiecej wygląda.
Przecież lepiej protestować na tematy zastępcze :D
Rok 2020 miał być ostatnim rokiem w którym pracuję w Norwegii, a skończyło się na tym, że wróciłem tutaj po świętach Bożego Narodzenia z narzeczoną i jestem w trakcie załatwiania pracy dla brata, drugi jeździ ciężarówką po Europie...Ku*wa serce ściska, ale do czego wracać ?
@mahatas1203 "ale do czego wracać ?" do rodziców w odwiedziny ale to pod warunkiem, że nie da się ich ściągnąć.
@raven000 Ojciec nie żyje od 12 lat, mamie pomagam jak tylko mogę.
Muszą mieć z czego kraść.
Wchodzisz na stronę, masz tam wypełniony PIT. Klikasz ze 2 razy i jest złożony. Do tego potrzeba pol roku?
@Agnesitka ale dla firm albo osób samozatrudniających lub z dochodami z różnych źródeł to tak nie działa
@Agnesitka Gdyby Pan tylko wiedział ile papierów lata po firmie tylko z uwagi na jakiś urząd...
@EasyManXf ale ja miałam dochód z 3 źródeł. I tak działało
bo to kraj niewolnictwa. https://www.youtube.com/watch?v=qI18mlaymgE
Bo w naszym (przepraszam - waszym) rzadzie sa tacy gamonie, ze poza proste dodawanie nie potrafią wyjść. Od dawna glosno sie mowi, ze podniesienie podatku skutkuje nie tylko większym podatkiem od jednego podatnika, ale również zmniejszenie ilosci podatników. W Polsce juz dawno przekroczono granicę, po której straty wynikające z mniejszej ilości podatników, znacznie przewyższają zyski z większych kwot od tych, którzy zostali. Niedługo nie będziemy nazywali tego miejsca Polską, tylko Ukrainą, a Polacy będą stanowić mniejszosc etniczną.