Kłótnie się zdarzają, ale to nie powód do scen na ulicy czy w miejscach publicznych. Osoby wokoło czują się bardzo niezręcznie, nie mówiąc o chłopaku. Takie sprawy załatwia się w domu
To rujnuje każdy związek. Niezależnie od stażu i poziomu zakochania. Jeśli sama wychodząc z koleżankami na piwo, nie rzucasz się na każdego faceta, dlaczego uważasz, że tak robi twój facet z każdą napotkaną dziewczyną?
To normalne, że facet zna jakieś inne kobiety. Jeśli mężczyzna potrafi zaprzyjaźnić się z kobietami, oznacza to tylko, że traktuje je dobrze i dojrzale
Miał być taki wspaniały, na początku się starał. A teraz co, zamiast drogiej restauracji szybkie jedzenie z okolicznej knajpki. Cóż, warto zastanowić się, czy ty też trzymasz poziom z pierwszych randek. Zawsze w idealnej sukience, pomalowana i na obcasach. Z czasem czujemy się swobodniej z drugą osobą i zachowujemy się bardziej na luzie
Ok, dobrze jak jesteś samodzielna i potrafisz zadbać o siebie, a nie jęczysz jak bidulka „przytul”, „zimno”… Jednak kiedy pokazujesz wszystkim, jak bardzo jesteś lepsza od niego, że masz lepszą pracę, że więcej biegasz i nie zdarza ci się wchłonąć fast foodu to będzie się czuł gorszy. Motywowanie to nie rywalizacja!
Gdzie? Kiedy? Z kim? A po co? Nie musisz tam iść… Każdy facet potrzebuje wyjścia z kolegami czy trochę czasu dla siebie i swoich pasji.
Macie kłopot, zamiast go omówić z chłopakiem, biegasz do każdej przyjaciółki i żalisz się, z jakim padalcem przyszło ci być. Potem sytuacja się rozwiązuje, ale wszystkie twoje przyjaciółki mają go za chama. Problemy z chłopakiem rozwiązuj z nim, nie z wszystkimi dookoła
To wszystko działa w dwie strony
Zapomnieliscie o kilku sprawach: nic tak nie rujnuje zwiazku jak baba, ktora kiepsko gotuje, taka ktora uwaza, ze powinna pracowac i jest dumna ze swojej kariery (powinno byc "kariery", bo jakaz to kariere to smieszne nieudaczne glupiutkie stworzonko moze miec), a nic tak nie rujnuje idealnego zwiazku jak taka, ktora patrzy na pana i wladce i widzi zwyklego nieudacznika...
Duzo jeszcze tych poradniczkow austorstwa zachwyconych soba nieudacznych inceli?
@Samoyed nie wiemy ile w Twojej wypowiedzi jest warstw ironii lub sarkazmu więc minusujemy na wszelki wypadek.
@Albiorix Czysta niczym nieskalana ironia. A minusuja na zasadzie uderz w stol a nozyce sie odezwa...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2021 o 9:26
Podstawowy błąd tego demota to zakładanie, że takie zachowania przejawiają kobiety, a tak naprawdę faceci wcale nie są w tyle (wiem z autopsji). Do tego jakieś głupoty w stylu "blogi szafirek", serio? Poradnik dla dzieciarni.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 10:45
@BlueAlien Miałam takiego faceta jak tu opisane... Prawie punkt w punkt wymienione dlaczego został moim ex :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 11:15
@BlueAlien Dodałabym jeszcze - pewnie to wypisane wady byłej/obecnej autora. I aż chce się zawołać - człowieku, poszukaj sobie normalnej dziewczyny.
Nie poszuka, bo takie lubi, albo lubi sobie narzekać.
@WaKukWaJimor Mój tak samo! :D Do tego obrażanie się o żarty, które brał mocno do siebie, dawanie z siebie więcej na początku, nie proszony, by potem wymagać odwdzięczania się, ale wiecznie mu było mało i traktowanie innych z góry, bo inni to "ameby", tylko nie on :D
Ja tak mam z moim mężem. Jakby tego było mało, nie podoba mu się że ja nie jestem o niego patologicznie zazdrosna i gdy gdzieś wyjdzie nie wydzwaniam do niego co chwilę
A moja mnie po prostu wkur**ia... Nie znalazłem tej kategorii, także chyba zostaniemy razem..
Obok toksycznych zachowań to te "wady" nawet nie stały. Ot zwykłe odpały większości ludzi. Oczywiście jak zbierze się wszystkie do kupy w jednym związku, to fakt - jest źle, może nawet toksycznie. Ale jak jest jedna lub dwie, to łojej, nikt nie jest idealny. Moja żona co jakiś czas jest na jakiejś diecie. I niewiele to zmienia. Nie ma też małżeństw, które się nie kłócą, może zdarzyć się, że na dworze.
Lista faktycznie toksycznych zachowań jest dużo bardziej dołująca. A najprostsze to: psychiczne tłamszenie partnera/partnerki, ciągłe wmawianie drugiej stronie, że jest dnem, niedorajdą, i takie jego/jej traktowanie. Często jest agresja psychiczna i fizyczna, słabo ukrywane zdrady, żeby dodatkowo dokopać drugiej stronie..... itp itd. EX dziewczyna kumpla, była taka podła, że przyprowadziła innego kolesia do mieszkania, które razem wynajmowali i oni spędzili noc w jednym pokoju, a on w drugim.... Dramat.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2021 o 19:03
@profix3 Albo obwinianie za wszystko druga osobe...
@profix3 zachowania neutralne lub lekko drażniące w umiarkowanych ilościach mogą być toksyczne w większych dawkach. Z listy z demota głównie podejżliwość i paranoja, ewentialnie manipulacja seksem.
@7177135 Tak! Z pomocą tej psionicznej mocy niektórzy potrafią zdalnie poruszać częściami ciała innych ludzi. Może nie ręką ani nogą, ale zawsze coś!
Wystarczy mnie szacunek do samego siebie i problemów nie ma. Chce się kłócić w miejscu publicznym ? Mówisz "nie tutaj" i tyle, przestajesz reagować. Ona domaga się, żebyś był w domu ? Jest to JEJ problem, nie Twój. Pijesz ze znajomymi ? To powiedz/odpisz, że pijesz ze znajomymi. Co zrobi ? Strzeli focha ? Rzuci Cię ? Jak strzela focha czy zrywa z tak głupiego powodu to lepiej Ci bez niej. Zazdrość ? Wyjaśniasz, że nie zamierzasz żyć w związku bez zaufania - pałeczka należy do niej. Nierealne wymagania ? Wyjaśnienie w democie jest. Ciągła rywalizacja ? Pogadaj z babą, jak nie przestanie to zrywaj. Kontrola ? Nie daj się, co Ci zrobi ? Zerwie ? Dobrze dla Ciebie. Embargo na seks ? Przypomnij delikatnie, że masz swoje potrzeby, więc jak chce szantażować seksem to pójdziesz na prostytutki. Plotkara ? Jak do pewnego stopnia to spoko, jak psuje Ci reputację to zrywaj. Dieta ? Dopóki nie kradnie mi żarcia z talerza to niech sobie narzeka. Spóźnianie ? Przestań na nią czekać - albo się nauczy, albo nie. Manipulacja już była. Wiszenie na telefonie - takie rzeczy raczej szybko wychodzą - przestań się spotykać. Wspominki - zrywaj. Domyśl się - "nie zamierzam się domyślać, przestań wariować". Litania wad - zacznij się z nią zgadzać to przestanie :)
Trochę jaj panowie, trochę jaj. Lepiej być samemu niż dostawać kur**cy. Lepiej być trochę bucem niż skończyć w depresji
Dlaczego ta galeria jest reklamowana zdjęciem Scarlett Leithold, z którą nie ma nic wspólnego?