Ja tam mam własną studnię, nawet gdyby mi odcięli bieżącą wodę, to mogą korzystać z własnej studzienki, która jest niedaleko mojego domu jakieś 200 metrów
@Horsman Yhy, ale przegotować przed spożyciem nie zaszkodzi plus jakiś filtr węglowy ewentualnie. Poza tym zależy gdzie ta studnia, bo np. w obniżeniu terenu wśród pól, czy łąk mogą gromadzić się sztuczne nawozy itp. Zauważ jak wyglądają jeziora na takich terenach, a jak wśród lasów. Przebadanie próbki to niezły pomysł
Jak chcesz to biegnij, ja odkręcam kran. W 95% polskich wodociągów spokojnie można pić wodę prosto z kranu, która przeważnie jest smaczniejsza i zazwyczaj ma więcej mikroelementów niż sklepowa. Kupowanie wody w plastikowych butelkach to obecnie co najwyżej przejaw głupoty.
Skoro żyjesz w 1981 roku... Fajnie, że chociaż masz plastikowe butelki z przyszłości, ja Kryniczankę musiałam nosić w szklanych!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 kwietnia 2021 o 15:34
Ja tam mam własną studnię, nawet gdyby mi odcięli bieżącą wodę, to mogą korzystać z własnej studzienki, która jest niedaleko mojego domu jakieś 200 metrów
@Horsman co jakis czas wypadalo by zbadac wode :D
@Skar2k19 nie wiem czemu dostajesz minusy za logike...
ja tu minusy za byle komentarz dostaje :D wiec mnie nie dziwi logiczny komentarz i zbieranie minusow trolle i barany musza cos robic ^^
@Horsman Ujęcie z którego nie korzysta się na bieżąco syfieje.
@Dinkel korzysta się np do mycia auta
@Horsman Yhy, ale przegotować przed spożyciem nie zaszkodzi plus jakiś filtr węglowy ewentualnie. Poza tym zależy gdzie ta studnia, bo np. w obniżeniu terenu wśród pól, czy łąk mogą gromadzić się sztuczne nawozy itp. Zauważ jak wyglądają jeziora na takich terenach, a jak wśród lasów. Przebadanie próbki to niezły pomysł
A ja od ponad 25 lat piję kranówę
lubisz to nosisz bo na pewno nie musisz...
Mam wystarczająco czystą wodę w kranie
no i jeszcze płacisz za to ;)
Jak chcesz to biegnij, ja odkręcam kran. W 95% polskich wodociągów spokojnie można pić wodę prosto z kranu, która przeważnie jest smaczniejsza i zazwyczaj ma więcej mikroelementów niż sklepowa. Kupowanie wody w plastikowych butelkach to obecnie co najwyżej przejaw głupoty.