Socjalista z drugim socjalistą zawsze się dogada. Mimo wszystko jestem zaskoczona, bo myślałam, że w polityce różnice światopoglądowe jednak coś znaczą.
Nawet inne partie opozycyjne mają więcej honoru, bo w życiu do dogadałyby się z PISem w prawie żadnej kwestii (no, może w sprawie podwyżek podatków i podwyżek wypłat dla polityków).
A ta cała Ogórek to taka damska wersja Gowina. Nie ważne z kim, ważne, że przy korycie.
@Cammax przecież te inne partię opozycyjne w 90% składają się z ludzi którzy się z tymi "komunistami" już dogadywali? O czym honorze piszesz??? A nie czekaj, już rozumiem oni są inni... uderzył raz, już więcej nie będzie, przecież obiecał mi, zmienił się powiedział, że już nie będzie pił???
@Tibr mimo wszystko sojusz skrajnie prawicowych populistów i socjalistów z skrajnie lewicowymi populistami i socjalistami wygląda co najmniej dziwnie. Przynajmniej dla nas, bo politykom najwyraźniej bardziej zależy na pieniądzach niż na zdaniu wyborców.
A lewica dużo straci przez dogadanie się z PISem. Przede wszystkim stracą szacunek i wiarygodność wśród swoich wyborców.
Ciekawe, czy PISowcom nie będzie przeszkadzało to, że ich ulubiona partia dogadała się z lewicą.
@Cammax tylko jest taki drobny szczegół, lewicy program znam wiem czego mogę się spodziewać, Hołownia też formułuje swoje postulaty, KO ma ???. Może to i taka taktyka, coś powiedzą to potem jakiś dziennikarz to wyciągnie, że po pół roku robią/mówią vis innego. Ilekroć za coś się zabierali zrobić, zawsze im coś przeszkodziło. To co odróżnia ich od reszty opozycji to ich program, który zamyka się w dwóch słowach ***** *** i nic więcej potrafią zmienić zdanie o 180° ja chorągiewki. A po wyborach będą obwiniać każdego, że przegrali tylko nie własną indolencje.
@Tibr można to krytykować, ale jest to bardzo przemyślana strategia. Nikt im nic nie wyciągnie, że coś mówili, a teraz robią inaczej, bo nic nie mówili.
Mimo wszystko wolę wiedzieć czego się spodziewać i czy jest sens liczyć na to, że nowy rząd rozliczy PIS i będzie się starał naprawić po nich kraj.
Dlatego wolę żeby to Hołownia ich odsunął od władzy, a nie KO (no i przede wszystkim- żadnych skrajności, bo i skrajna lewica i skrajna prawica są siebie warte). No i ma na to szanse, bo jeśli wierzyć sondażom, to jest na drugim. Co ważne, ma też mniej negatywnego elektoratu.
Wiadomo, budowanie nadziei na pokonanie PISu jest ważne, ale jakikolwiek program też. Choć cała 1. kadencja nowego rządu upłynie na naprawie tego, co PIS spieprzyło. Tego współczuje nowemu rządowi (ktokolwiek by to nie był).
@PIStozwis jeżeli chodzi o gospodarkę, to chyba tylko Razem jest bardziej lewicowe niż PIS. A co do poglądów, to PIS mówi to, co im się opłaca.
Socjalista z drugim socjalistą zawsze się dogada. Mimo wszystko jestem zaskoczona, bo myślałam, że w polityce różnice światopoglądowe jednak coś znaczą.
Nawet inne partie opozycyjne mają więcej honoru, bo w życiu do dogadałyby się z PISem w prawie żadnej kwestii (no, może w sprawie podwyżek podatków i podwyżek wypłat dla polityków).
A ta cała Ogórek to taka damska wersja Gowina. Nie ważne z kim, ważne, że przy korycie.
@Cammax przecież te inne partię opozycyjne w 90% składają się z ludzi którzy się z tymi "komunistami" już dogadywali? O czym honorze piszesz??? A nie czekaj, już rozumiem oni są inni... uderzył raz, już więcej nie będzie, przecież obiecał mi, zmienił się powiedział, że już nie będzie pił???
@Tibr mimo wszystko sojusz skrajnie prawicowych populistów i socjalistów z skrajnie lewicowymi populistami i socjalistami wygląda co najmniej dziwnie. Przynajmniej dla nas, bo politykom najwyraźniej bardziej zależy na pieniądzach niż na zdaniu wyborców.
A lewica dużo straci przez dogadanie się z PISem. Przede wszystkim stracą szacunek i wiarygodność wśród swoich wyborców.
Ciekawe, czy PISowcom nie będzie przeszkadzało to, że ich ulubiona partia dogadała się z lewicą.
@Cammax Obie partie to skrajnie lewicowi populiści, tylko, że Ci z PIS dla niepoznaki się modlą.
@Cammax tylko jest taki drobny szczegół, lewicy program znam wiem czego mogę się spodziewać, Hołownia też formułuje swoje postulaty, KO ma ???. Może to i taka taktyka, coś powiedzą to potem jakiś dziennikarz to wyciągnie, że po pół roku robią/mówią vis innego. Ilekroć za coś się zabierali zrobić, zawsze im coś przeszkodziło. To co odróżnia ich od reszty opozycji to ich program, który zamyka się w dwóch słowach ***** *** i nic więcej potrafią zmienić zdanie o 180° ja chorągiewki. A po wyborach będą obwiniać każdego, że przegrali tylko nie własną indolencje.
@Tibr można to krytykować, ale jest to bardzo przemyślana strategia. Nikt im nic nie wyciągnie, że coś mówili, a teraz robią inaczej, bo nic nie mówili.
Mimo wszystko wolę wiedzieć czego się spodziewać i czy jest sens liczyć na to, że nowy rząd rozliczy PIS i będzie się starał naprawić po nich kraj.
Dlatego wolę żeby to Hołownia ich odsunął od władzy, a nie KO (no i przede wszystkim- żadnych skrajności, bo i skrajna lewica i skrajna prawica są siebie warte). No i ma na to szanse, bo jeśli wierzyć sondażom, to jest na drugim. Co ważne, ma też mniej negatywnego elektoratu.
Wiadomo, budowanie nadziei na pokonanie PISu jest ważne, ale jakikolwiek program też. Choć cała 1. kadencja nowego rządu upłynie na naprawie tego, co PIS spieprzyło. Tego współczuje nowemu rządowi (ktokolwiek by to nie był).
@PIStozwis jeżeli chodzi o gospodarkę, to chyba tylko Razem jest bardziej lewicowe niż PIS. A co do poglądów, to PIS mówi to, co im się opłaca.