Takie zachowanie to brak taktu, szczególnie w przypadku spotkań na wyższym szczeblu. Jeśli nie możesz dokończyć posiłku, po prostu zostaw go w restauracji
Jeśli jesz w towarzystwie innych, siedzenie z nosem w telefonie jest po prostu niegrzeczne. Skoro zdecydowaliście się na spotkanie, powinniście móc poświęcić sobie czas i zachowywać się z szacunkiem wobec drugiej osoby
Szacunek wobec gospodarza nakazuje zabranie ze sobą małego upominku, chyba że z wyprzedzeniem zaznaczy on, że jest to niepotrzebne
Ktoś może pomyśleć, że śpieszysz się by jak najszybciej skończyć posiłek i wyjść. Jedz spokojnie, krojąc fragment po fragmencie. To zasada często łamana w naszych zabieganych czasach
Pamiętajmy by podczas rozmowy okazywać drugiej osobie należyty szacunek. Jeśli spotykamy kogoś znajomego na ulicy, i przystajemy by porozmawiać, powinniśmy zdjąć okulary przeciwsłoneczne i pozbyć się słuchawek z uszu
Odnosi się to nie tylko do torby, ale także innych personalnych przedmiotów, takich jak okulary przeciwsłoneczne czy telefon. Torebki nie powinno się też stawiać na podłogę, gdyż jest to niehigieniczne. Najlepszym wyjściem jest zawieszenie jej na oparciu krzesła
To powinno być oczywiste, ale często jest inaczej. Zrywanie przez wiadomość jest po prostu kompletnym brakiem manier, szczególnie jeśli jest to wiadomość publiczna
nasze babcie wiedziały, aby nie kończyć znajomości sms-em, trochę dziwne, że nigdy u babci nie widziałem komórki
@montaro11 Ja jestem babcią i nigdy tak nie robię.
@montaro11 No widzisz, właśnie to dlatego, że przestrzega zasad etykiety!
@montaro11 nasze babcie też nie używały elektroniki podczas spotkania, bo etykieta :)
@montaro11 ... Zaś słuchawka w uchu podczas rozmowy z babcią może okazać się dość "przydatna" podczas rozmowy, zwłaszcza jeśli chodzi o aparat słuchowy
Jak rany, zlew jest w kuchni, w łazience jest umywalka.
@Laviol No chyba, że jest to zlew w armii. (Dla tych, co wiedzą)
@BijeloDugme, ani nad jednym, ani nad drugim zlewem nie wiesza się lustra - oba(j) odpadają.
Nie zanika. Zasady savoir vivre zna każdy normalny człowiek. A jak nie wie jak się zachować sprawdza przed przyjęciem/spotkaniem.
A tak na marginesie, czy autor wie dlaczego należy dotknąć ust serwetą? Bo tego nie napisał.
Bzdury. Moja babcia zawsze przy posiłku przeglądała demotywatory na swoim smartfonie. Niestety zmarła w 30 lat temu.
Zasady się zmieniają. Jeszcze dawniej powszechne było jedzenie rękami i wycieranie ich w chleb. Nietaktem było używanie jakieś wideł do spożywania posiłku. Więc jeśli np. proszenie o zapakowanie posiłku w restauracji było kilka dekad temu nietaktem, teraz może być pożądane, bo obecnie dobrym taktem jest niemarnowanie żywności.
@agronomista - jasne, spoko, nie marnujesz resztek posiłku z uwagi na ekologię. Dlatego każesz je sobie zapakować w plastikowe opakowanie lub w tekturę. Środowisko się cieszy, publika szaleje :D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2021 o 11:35
@agronomista, wystarczy nie zamawiać porcji, której się nie zje.
@Zetar etykieta to coś co się ludziom wydaje, a ekologia nie ma z tym nic wspólnego.
@agronomista - ale zdajesz sobie sprawę z tego, że napisałeś aby nie marnować żywności. Z jakiego powodu nie należy marnować żywności? Z ekologicznego - zmarnowana żywność to zmarnowane zasoby. Ekologia to również zaprzestanie wytwarzania niepotrzebnych opakowań. Dasz radę połączyć jedno z drugim czy trzeba ci wyjaśnić łopatologicznie?
@Zetar Napisałem, że niemarnowanie żywności jest uznawane za coś taktownego. Nic nie pisałem o ekologii, a o zmieniających się zasadach etykiety. Tego dotyczy cały ten "demotywator". Możesz mieć racje, że pakowanie w plastik jest nieekologiczne, a nawet, że pakowanie w tekturę jest nieekologiczne. W ogóle wszystko jest najprawdopodobniej nieekologiczne. Nawet ta dyskusja w Internecie taka pewnie jest, bo zużywa energie. Jednak mówimy o etykiecie. Etykieta to jest coś co ludzie uważają za taktowne. Nie musi to być logiczne, albo potwierdzone badaniami naukowymi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2021 o 13:44
Chlop napisal,ze nietaktem jest marnowanie jedzenia, a ty cos tu bredzisz na temat ekologii. Idz sie pieprznij w ten leb zakuty.
@agronomista - Zatem twierdzisz, że "etykieta to jest coś co ludzie uważają za taktowne"??? Czyli sam sobie zaprzeczasz, bo ludzie uważają za taktowne aby nie pakować "na wynos" niedojedzonych resztek.
@Patrztutaj - na początek naucz się czytać ze zrozumieniem. Gdy to opanujesz to wróć, wtedy podyskutujemy.
@Zetar Jak tak chwalisz czytanie ze zrozumieniem, to zacznij te posty czytać od początku.
Mam duży dystans do savoir vivre, głównie dlatego, że sporo zapisanych tam zasad jest tzw "wymyślaniem problemów z pupy". Obecne społeczeństwo jest dynamiczne i bardzo zróżnicowane i np. to jakiego widelca użyję do ryby albo kto mi poda płaszcz to naprawdę nie są kwestie istotne dla relacji międzyludzkich - to jedynie pozostałość po czasach, w których był bardzo wyraźny podział na klasy społeczne (obecnie wystarczy mieć pieniądze i możesz nawet chodzić na rękach na spotkaniu biznesowym, jak jesteś nadziany, to nazwą cie uroczo ekscentrycznym i tyle). Moim zdaniem zamiast uczyć innych przestrzegania zasad w imię zasad, powinno się uczyć ogólnie pojętej kultury i empatii. Więc sorry, ale jeśli nie dojem super pysznego posiłku w restauracji, za całość którego zapłaciłam, to niestety chciałabym zabrać resztę ze sobą. Bo jest smaczny, bo chcę go dokończyć. Z mojego punktu widzenia to raczej szacunek do szefa kuchni. I nie zdejmę okularow przeciwsłonecznych, bo ktoś chce ze mną porozmawiać - nienawidzę słońca i nie bedę mrużyć oczu jak kret, bo zasady tego wymagają.
@PinkBlob etykieta powstała po to, żeby ludzie czuli się pewniej, bo przecież wiedzą co i jak mają zrobić. Obecnie każde nowe spotkanie potrafi przynieść stres jak przy poznaniu rodziców chłopaka, bo się nie wie tego czy tamtego.
Poza tym słyszałam, że wieszanie torebki na oparciu jest bardzo nieeleganckie. Duże torebki stawia się na podłodze przy krześle, a małe kładzie na kolanach pod serwetką.
@agronomista przy spotkaniach biznesowych z reguły jedna ze stron opłaca wspólny rachunek. Nie wypada brać ze sobą resztek, jeśli się za posiłek nie płaciło, jak również będąc po przeciwnej stronie, bo w tej sytuacji ta druga osoba nie powinna ich brać. Przy spotkaniach czysto towarzyskich jest to w pełni akceptowalne.
Nie rób kupy na środku pokoju w trakcie przyjęcia. Co za porady. Odrobina kultury wystarczy zamiast uczenia się tych "zasad".
Pozwolę sobie przypomnieć, że do toalety publicznej wchodzi się też po to, aby właśnie poprawić makijaż.
A jak torebka nie ma paska albo krzesło jest takie, że nie da się na nim powiesić?
Co do krojenia posiłku, to ja tam wolę pokroić sobie całe mięso i potem na spokojnie jeść sobie widelcem wszystko, bo niewygodnie mi jeść widelcem w lewej ręce (mimo tego, że jestem oburęczna), a do tego jeszcze ciągle ten widelec przekręcać do krojenia, to znowu do jedzenia... Stawiam na wygodę.
Co, jeśli wszystkie lustra są połączone z umywalką?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2021 o 18:16
Oszałamiające !!!
a czemu by nie brać resztek z restauracji jak nie mogę dojesc? lepiej żeby wyrzucili to do kosza? czy lepiej oszczędzać i zjeść później?
Nasze babcie nie używały elektroniki przy stole. Ciekawe dlaczego. Może dlatego, że jeszcze wtedy nie było telefonów komórkowych?
Najwyższy czas nauczyć królową Elżbietę etykiety...
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/dkVk9kpTURBXy9iNjc5OGE4YWExMzc3NzU2Yzg0OWQ5MTdhMmEyY2UwNy5qcGeSlQLNA8AAwsOVAgDNA8DCw4GhMAU
https://i2.wp.com/ru.hellomagazine.com/images/2014/april/dasha/elizaveta21042014-15.jpg
Nasze babcie wiedziały, że nie należy marnować jedzenia.