Jest gorzej, ludzie wiedzą, że trzeba skądś wziąć, ale to przecież z kasy którą po rozkradało na karuzelach watowskich, które to pis ukrócił, za co mu się należy
Dwa pierwsze zdania są wzajemnie sprzeczne.
W trzecim nie wiadomo czy ankietowani pytanie o płacenie vat nie rozumieli jako pytanie o bycie płatnikiem vat.
A zawsze w takich demotach bawi mnie to że skupiają się na 500+ podczas gdy ten problem ( że płacimy za to co rząd nam "daje" ) dotyczy wielu rzeczy jak np. studiów czy dopłat do teatrów, bibliotek itd. I to właśnie te inne dopłaty są mniej sensowne niż 500+.
38% wierzy, że to są pieniądze co skitrał Rostowski i mówił, że nie ma. A przyszedł pis, odnalazł i przekazał biednym ludziom co to byli i są w potrzebie ze względu na liczne pociechy, które z winy rządu zmuszone były jeść mirabelki.
Sratatata. Nawet która nie potrafi liczyć, wyczuje, czy ma mniej czy więcej.
Zwykły człowiek nie ocenia czy podatki, czy ceny, czy co tam, tylko czy żyje mu się dostatniej czy nie.
Powiedz gościowi, który ledwo wiązał koniec z końcem, że teraz co prawa żyje mu się 2x lepiej, ale za to płaci większe podatki. To jest śmiechu warte.
No ale jak we wcześniejszych postach mówiłem, że lepiej w szkole uczyć czytania ze zrozumieniem na kodeksach i prawie podatkowym zamiast na 300-letnich książkach obyczajowych, to sie wszyscy oburzyli ze przecież prawo i tak się zmienia i trzeba bedzie doczytać, ale rozterki panny Łęckiej są wieczne i najważniejsze na świecie!!!
Cechą ludzi złych i nieprawych jest tzw. makiawelizm, tzn. skłonność do oszukiwania i manipulowania innymi ludźmi.
W tym przypadku rząd stworzył system podatkowy, który jest tak skomplikowany i nieprzejrzysty, że prosty człowiek nie wie, że jest okradany, a nawet jeśli, to nie potrafi określić, w jakim stopniu jest okradany.
Ta zasada dotyczy zarówno naszego psychopatycznego rządu jak i sytuacji codziennych.
Jest gorzej, ludzie wiedzą, że trzeba skądś wziąć, ale to przecież z kasy którą po rozkradało na karuzelach watowskich, które to pis ukrócił, za co mu się należy
"Demokracja kończy się wtedy, kiedy rząd zauważy, że może przekupić ludzi za ich własne pieniądze."
Demokracja dla wszystkich to idiotyzm...
To by się zgadzało. Tylu mniej więcej debili głosuje na PIS.
Dwa pierwsze zdania są wzajemnie sprzeczne.
W trzecim nie wiadomo czy ankietowani pytanie o płacenie vat nie rozumieli jako pytanie o bycie płatnikiem vat.
A zawsze w takich demotach bawi mnie to że skupiają się na 500+ podczas gdy ten problem ( że płacimy za to co rząd nam "daje" ) dotyczy wielu rzeczy jak np. studiów czy dopłat do teatrów, bibliotek itd. I to właśnie te inne dopłaty są mniej sensowne niż 500+.
@mwa Być może chodzi o 40% z tych 38% ale nie jest to jasno napisane.
Dlatego wygrywa partia która mówi że "da" pieniądze a nie ta która mówi, że chce obniżyć podatki
38% wierzy, że to są pieniądze co skitrał Rostowski i mówił, że nie ma. A przyszedł pis, odnalazł i przekazał biednym ludziom co to byli i są w potrzebie ze względu na liczne pociechy, które z winy rządu zmuszone były jeść mirabelki.
Sratatata. Nawet która nie potrafi liczyć, wyczuje, czy ma mniej czy więcej.
Zwykły człowiek nie ocenia czy podatki, czy ceny, czy co tam, tylko czy żyje mu się dostatniej czy nie.
Powiedz gościowi, który ledwo wiązał koniec z końcem, że teraz co prawa żyje mu się 2x lepiej, ale za to płaci większe podatki. To jest śmiechu warte.
No ale jak we wcześniejszych postach mówiłem, że lepiej w szkole uczyć czytania ze zrozumieniem na kodeksach i prawie podatkowym zamiast na 300-letnich książkach obyczajowych, to sie wszyscy oburzyli ze przecież prawo i tak się zmienia i trzeba bedzie doczytać, ale rozterki panny Łęckiej są wieczne i najważniejsze na świecie!!!
Cechą ludzi złych i nieprawych jest tzw. makiawelizm, tzn. skłonność do oszukiwania i manipulowania innymi ludźmi.
W tym przypadku rząd stworzył system podatkowy, który jest tak skomplikowany i nieprzejrzysty, że prosty człowiek nie wie, że jest okradany, a nawet jeśli, to nie potrafi określić, w jakim stopniu jest okradany.
Ta zasada dotyczy zarówno naszego psychopatycznego rządu jak i sytuacji codziennych.
Ci co nie wiedza to elektorat PiS