Najbardziej tęsknią ci, którzy w kinie byli ostatnio z klasą w 1994 na Królu Lwie, albo innym Pokahontas, ale to takie modne, narzekanie i utożsamiane sie z męczennikiem w czasach covidu.
A kino to ch*j, dupa i kamieni kupa. Szelest czipsow, popcornu, komentarze ludzi siedziacych obok, zasłanianie ekranu przez ludzi o słabym pęcherzu, brak mozliwosci zatrzymania filmu. W dobie TV z ekranami 55, 65, 85 czy ponad 100calowymi, plus dobrym nagłośnieniem kino to lipa.
tęsknisz za widokiem sali kinowej? słabiutko
O rety, to straszne! Jak długo byłeś zamknięty w kinie że tęsknisz za widokiem wyjścia?
Najbardziej tęsknią ci, którzy w kinie byli ostatnio z klasą w 1994 na Królu Lwie, albo innym Pokahontas, ale to takie modne, narzekanie i utożsamiane sie z męczennikiem w czasach covidu.
A kino to ch*j, dupa i kamieni kupa. Szelest czipsow, popcornu, komentarze ludzi siedziacych obok, zasłanianie ekranu przez ludzi o słabym pęcherzu, brak mozliwosci zatrzymania filmu. W dobie TV z ekranami 55, 65, 85 czy ponad 100calowymi, plus dobrym nagłośnieniem kino to lipa.