Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
586 603
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N nixelad
+16 / 22

Najciekawsze jest podsumowanie.. 'nie da się'. Otoż da się. Tyle że oczywiście nie jest życie własne, a córki. Ale córka wyniesie z domu tylko wzorce jak należy się zachowywać w stosunku do chłopaka czy męża, na dodatek podbudowane jeszcze późniejszym utyskiwaniem jak to mąż winien i powtórzy te same błędy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
0 / 8

I vice versa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@perskieoko Jestem bardzo ciekaw, co kierowało minusującymi Cię?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
+1 / 1

@RomekC
Kiedyś już pisałem to: jeśli napisałbyś że dzisiaj jest środa, dostałbyś kilka minusów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Grzesiek_95
+12 / 16

Nie rozumiem tylko po co przez 3 lata próbował odzyskać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Elandiel1
+8 / 8

@Grzesiek_95 Silna miłość tak działa. Z czasem jednak słabnie. W tym przypadku po 3 latach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L laskala
+3 / 9

Głupia ci....a.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kanapekr
+13 / 21

to niebezpieczeństwo czyhające na wiele współczesnych kobiet. Przecież tak wiele z nich jest ciągle karmione tym jacy to mężczyźni są źli i paskudni a kobiety wspaniałe i uciskane. Jeżeli ktoś w związku patrzy wyłącznie na błędy drugiej strony a na siebie nijak krytycznie, to katastrofa w związku jest przecież kwestią czasu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yankers
+4 / 4

@kanapekr Kobiety są często tak samo winne jak mężczyźni. Patrzenie tylko na partnera/kę i jego błędy, zawsze doprowadzi do katastrofy. Często ktoś po prostu chce dominować w związku i całkowicie podporządkować sobie drugą osobę. Często to brak komunikacji doprowadza do rozwodu. Bo fochy nie pomogą, jeśli druga strona nie wie przez co one są :)
Moja pierwsza żona (na szczęście nie miałem z nią dzieci, choć alimenty płaciłem bo sąd przyjął że jest słonicą i dziecko urodzone 2 lata po ostatnim naszym spotkaniu, jest moje, o jego istnieniu dowiedziałem się 3 lata po porodzie i do 18-stych urodzin regularnie odmawiano mi testów DNA, dzisiaj ona oddaje mi całe alimenty bo dzieciak nie mój) często odstawiała szopki z fochami. Fakt, lubiłem w sobotę wyskoczyć ze znajomymi na jakiś mecz albo na ryby ale ona nie powiedziała mi nigdy że to jej się nie podoba. Wiecznie krytykowała wszystko co robiłem i jedyne co potrafiła to zwyzywać. To zaczęło się po ślubie. Rozwód z mojej winy, bo po prostu bez słowa wyszedłem i już nie wróciłem. Wytrzymałem aż 4 lata w takim czymś. Wiedziałem że muszę uciec, bo nie wytrzymam zbyt długo. Dzisiaj z drugą żoną jestem już od 28 lat i jest komunikacja między nami, kłótnie są ale jak ludzie potrafią ze sobą rozmawiać, to wszystko da się naprostować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2021 o 18:36

avatar kanapekr
0 / 2

@yankers wiadomka, przecież faceci też w niesamowicie idiotyczny sposób potrafią niszczyć związki. Ale facetów nie faszeruje się w mediach treściami o tym jaka to płeć przeciwna jest zła i do dupy. Powiedz mi lepiej jak to zrobiłes, że kobieta oddaje alimenty bo nigdy, nigdy o czymś takim nie słyszałem. Myślałem, że to niemożliwe bo przecież pozycja faceta w sądzie to wiadomo jaka jest. I nawet jak się wykaże że się płaciło na nieswoje dziecko to do tej pory czytałem, że jedyny skutek to sędzia który mówi "ojej".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

@kanapekr
Nie sądzę, że kiedyś było lepiej. W mojej rodzinie w starszym pokoleniu kłótnie, fochy, chlanie (głównie w męskim wydaniu) i wyzwiska były dość częste. Różnica jest taka, że się nie rozwodzili. W tamtych czasach rozwody były rzadkością, a śluby zawierano wcześniej niż teraz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arca
+5 / 7

Byłem przez krótki czas z taką. Krótki czas, bo ja od razu mówię jak mi coś nie pasuje. Nie chciała przyjąć do wiadomości, że to z nią jest problem no to się rozstaliśmy. Po 10 latach, ja od 6 lat w szczęśliwym związku z normalną kobietą. Ona nadal nie znalazła tego, który się domyśli i zreflektuje. A lata lecą, już mało kto się za nią ogląda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wertyko
+6 / 6

Na szczęście my z żoną rozmawiamy i problemy pokonujemy razem. Oby tak pozostało, czego życzę sobie i pozostałym. ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem