20 milionów Polaków ma ponad 6 tysięcy miesięcznie, a 18 milionów od 1000zł do 6000 tys?
Skąd te dane??
Madiana to 4095 zł dokładnie połowa Polaków ma większą pensję, a połowa mniejszą. To dotyczy tych, którzy pracują w przedsiębiorstwach. A gdzie rzesza emerytów z emeryturą 1300-2000 bo takich jest większość?
@likkaq Podatki są przerzucalne, więc pewnie wyjdzie tak, że więcej zapłacą wszyscy pracujący, a skorzystają tylko nieroby i kombinatorzy. Konkretne liczby są trudne do oszacowania.
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie – bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy"
Tak większość z tych podatków zostanie przerzucona na tych mniej zarabiających, ja ten program nazywam INFLACJA+, mi według wstępnych wyliczeń wychodzi 2 tysiące mniej miesięcznie w kieszeni więc będzie trzeba podnieść cenę usługi a że zleceń mam na rok do przodu i wiele muszę odmawiać to wykonując średnio 2 zlecenia miesięcznie będzie trzeba podnieś cenę o 1500zł na każdym, wyborcy Pisu zapłacą, o konkurencję się nie boję bo i tak jest nas za mało a kumple z którymi gadałem też podniosą ceny by nie być stratnymi
@kondon Najbardziej w d... dostaną ci, co nic nie chcą od państwa, a na niego pracują, czyli samozatrudnieni, prowadzący mikrofirmy. Od pięciu lat PiS zmienia nam warunki gry, co rok to gorzej, teraz dojedzie nas podatkami - pardon, to się teraz będzie nazywać składka, opłata czy jak tam sobie nazwą. Oczywiście, trzeba będzie podnieść ceny, żeby móc utrzymać rodzinę, co będzie skutkować tym, że klient ostateczny też dopłaci. Wzrośnie też kwota VAT, czyli państwo też więcej wyciągnie z ich kieszeni. No i po kieszeni dostaną samorządy, bo otrzymują wpłaty z PIT - będą musiały żebrać w ministerstwie o fundusze, a jak te są dzielone, to już widzieliśmy w w ostatnim roku...
@likkaq
"rzesza" emerytów, to 6-7mln osób. z czego jakaś tam mała część ma więcej niż te 2500zł. I wbrew propagandzie podwyżka dla Emerytów nie będzie wynosić wartości podatek PIT, którą obecnie płacą, bo na emerytów narzucona zostanie składka zdrowotna i podwyżka dla emeryta z najniższa będzie rzędu 100zł.
Te 20 milionów i 18 milionów to faktycznie przesada liczbowo. Ale czy procentowo, to już nie byłbym taki pewien. 4095zł to mediana (o ile prawdziwa,nie wiem, bo średnia krajowa to 5400zł) osób zarabiających na umowie o pracę w Polsce. Ile jest osób zatrudnionych na umowę o pracę których to dotyczy ?? W Przedsiębiorstwach pracuje według danych GUSu 6,1mln pracowników na umowę o pracę, czyli powiedzmy te 2 miliony będą płacić więcej, 4 miliony mniej (przy czym Ci płacący więcej, będą płacić często dużo więcej, niż dostaną Ci, którzy zarabiają mniej, bo składka zdrowotna, którą trzeba będzie zapłacić dodatkowo, dla osoby zarabiającej np. 16tyś jest dosyć spora- 1240zł(to część, którą się obecnie oblicza), a obniżka związana z większą kwotą wolną od podatku to kwota rzędu powiedzmy ~200zł. Oprócz tych osób, jest jeszcze grupa pracujących na umowach cywilnoprawnych, którym rządzący również chcą podwyższyć składki (prawdopodobnie około 1,3mln ludzi), oraz 2,5mln samozatrudnionych, którzy również będą płacić więcej. Są jeszcze osoby, które pracują na Polskich warunkach za granicą obecnie ponad 600-700tyś i te osoby. Są też osoby pracujące w sektorze publicznym (3-4mln). Tam są może niższe zarobki, ale to państwo płaci państwu te podatki...
6+2,5+1,3+0,7+4=14mln. Czyli gdzieś przeoczyłem jeszcze 2,5mln osób pracujących. Z tych 14mln, jakieś 6,5mln będzie płacić mniej (często o 170-200zł), natomiast 7,5mln będzie płacić więcej (przedsiębiorcy o 425zł, ale dobrze zarabiający mogą zapłacić nawet sporo więcej). Emeryci w większości dostaną więcej pieniędzy, ale jakiego rzędu będą to podwyżki ?? 100-200zł. Prawdopodobnie nie będzie też waloryzacji, która pewnie ~tyle powinna wynieść. 13stka to kwota waloryzacji, która powinna nastąpić po 2015 roku, a nie nastąpiła.
Pytanie brzmi, jak szybko Te 700tyś osób pracujących na A1 przejdzie na umowy zagraniczne, Te 2,5 mln osób prowadzących działalność zrezygnuje z niej, a te 1,3mln osób pracujących na śmieciówkach przejdzie do pracy na czarno lub przejdzie na umowę o pracę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 maja 2021 o 8:52
Stary kawaler w swoim szczęściu
Jakim poniekąd jest celibat
Czuje się z wiekiem coraz częściej
Tak jak wyjęta z wody ryba
Nikt mu nie powie "Czołem, zięciu!"
Choćby go z córką w sianie zdybał
Rodziny brak to takie szczęście
Jak wolna rączka, ale w trybach
Pero, pero, bilans musi wyjść na zero
Pero, pero, bilans musi wyjść na zero!
Zawsze tak jest, że jedni płacą wyższe podatki kosztem innych, ale chyba ktoś tu pomylił się w dodawaniu, bo dzieci z reguły nie płacą podatków od dochodów. A jest ich bodajże więcej niż pół miliona. Sianie kłamliwej propagandy na tej stronie to jednak chleb powszedni. Nie lubię PiSu, ale takie obliczenia rażą w oczy...
Biurokracja od czasu upadku komuny rozrosła się trzykrotnie Z tą różnicą, że zamiast jednej stanowiska obsadzają cztery partie Dziejące zasadniczo to samo w ramach jednego modelu, tak Władza, korupcja i kłamstwa prowadzą najlepiej do celu A różnica, że jedni mówią, że PRL była "cool" - a drudzy, że nie I że jedni mówią, że pewno Boga nie ma - a drudzy mówią, że jest Ale zasadniczo to jest jedna formacja nad wyraz pasożytnicza Takie dwie strony jednej chorągiewki tak tutaj zazwyczaj naliczam
Ojtam ojtam - nie znacie się. Podatki zmaleją (dla pewnej grupy), za to wzrosną różnej maści opłaty, akcyzy itp.
I tak dla większości naszych wyborców: skoro w nazwie wydatku na rzecz państwa nie ma słowa "podatek" to przecie podatkiem nie jest. Proste? I cyk następna kadencja w sejmie....
Nie wierzę w ani jedno słowo tego pasożyta, któremu się wydaje, że zbawia Polskę. Niech już zakończy swój plugawy żywot i będzie przynajmniej jednego mniej.
I teraz wychodzą problemy zachłyśnięcia się wolnym rynkiem w latach 90. "Rozdawnictwo" dla ludzi zarabiających mało nie jest takie złe - biedni ludzie są biedni, bo nie stać ich na oszczędzanie i wszystko lub prawie wszystko muszą wydawać, więc wszystkie pieniędze, które rząd "daje biednym i bezrobotnym" ostatecznie i tak trafią do kieszeni ludzi odważnych, bystrych i przedsiębiorczych, którzy prowadzą własne interesy. Mądry człowiek nie marudzi, że rząd daje pieniądze menelom, tylko w te pędy leci otworzyć sklep monopolowy.
Tylko że tak byłoby, gdyby faktycznie w Polsce sklepy prowadzone były przez rzeczonych Polaków, a nie duże firmy zagraniczne, z którymi rodzimy biznes nie za bardzo ma szanse konkurować. I tu jest poważny problem, nie w samej redystrybucji.
20 milionów Polaków ma ponad 6 tysięcy miesięcznie, a 18 milionów od 1000zł do 6000 tys?
Skąd te dane??
Madiana to 4095 zł dokładnie połowa Polaków ma większą pensję, a połowa mniejszą. To dotyczy tych, którzy pracują w przedsiębiorstwach. A gdzie rzesza emerytów z emeryturą 1300-2000 bo takich jest większość?
@likkaq Podatki są przerzucalne, więc pewnie wyjdzie tak, że więcej zapłacą wszyscy pracujący, a skorzystają tylko nieroby i kombinatorzy. Konkretne liczby są trudne do oszacowania.
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie – bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy"
@likkaq Aby było ciekawej pracujących jest tylko 16,5mln.
Tak większość z tych podatków zostanie przerzucona na tych mniej zarabiających, ja ten program nazywam INFLACJA+, mi według wstępnych wyliczeń wychodzi 2 tysiące mniej miesięcznie w kieszeni więc będzie trzeba podnieść cenę usługi a że zleceń mam na rok do przodu i wiele muszę odmawiać to wykonując średnio 2 zlecenia miesięcznie będzie trzeba podnieś cenę o 1500zł na każdym, wyborcy Pisu zapłacą, o konkurencję się nie boję bo i tak jest nas za mało a kumple z którymi gadałem też podniosą ceny by nie być stratnymi
@kondon Najbardziej w d... dostaną ci, co nic nie chcą od państwa, a na niego pracują, czyli samozatrudnieni, prowadzący mikrofirmy. Od pięciu lat PiS zmienia nam warunki gry, co rok to gorzej, teraz dojedzie nas podatkami - pardon, to się teraz będzie nazywać składka, opłata czy jak tam sobie nazwą. Oczywiście, trzeba będzie podnieść ceny, żeby móc utrzymać rodzinę, co będzie skutkować tym, że klient ostateczny też dopłaci. Wzrośnie też kwota VAT, czyli państwo też więcej wyciągnie z ich kieszeni. No i po kieszeni dostaną samorządy, bo otrzymują wpłaty z PIT - będą musiały żebrać w ministerstwie o fundusze, a jak te są dzielone, to już widzieliśmy w w ostatnim roku...
@LogikaGora A cóż to za branża, jeśli można wiedzieć?
@likkaq
"rzesza" emerytów, to 6-7mln osób. z czego jakaś tam mała część ma więcej niż te 2500zł. I wbrew propagandzie podwyżka dla Emerytów nie będzie wynosić wartości podatek PIT, którą obecnie płacą, bo na emerytów narzucona zostanie składka zdrowotna i podwyżka dla emeryta z najniższa będzie rzędu 100zł.
Te 20 milionów i 18 milionów to faktycznie przesada liczbowo. Ale czy procentowo, to już nie byłbym taki pewien. 4095zł to mediana (o ile prawdziwa,nie wiem, bo średnia krajowa to 5400zł) osób zarabiających na umowie o pracę w Polsce. Ile jest osób zatrudnionych na umowę o pracę których to dotyczy ?? W Przedsiębiorstwach pracuje według danych GUSu 6,1mln pracowników na umowę o pracę, czyli powiedzmy te 2 miliony będą płacić więcej, 4 miliony mniej (przy czym Ci płacący więcej, będą płacić często dużo więcej, niż dostaną Ci, którzy zarabiają mniej, bo składka zdrowotna, którą trzeba będzie zapłacić dodatkowo, dla osoby zarabiającej np. 16tyś jest dosyć spora- 1240zł(to część, którą się obecnie oblicza), a obniżka związana z większą kwotą wolną od podatku to kwota rzędu powiedzmy ~200zł. Oprócz tych osób, jest jeszcze grupa pracujących na umowach cywilnoprawnych, którym rządzący również chcą podwyższyć składki (prawdopodobnie około 1,3mln ludzi), oraz 2,5mln samozatrudnionych, którzy również będą płacić więcej. Są jeszcze osoby, które pracują na Polskich warunkach za granicą obecnie ponad 600-700tyś i te osoby. Są też osoby pracujące w sektorze publicznym (3-4mln). Tam są może niższe zarobki, ale to państwo płaci państwu te podatki...
6+2,5+1,3+0,7+4=14mln. Czyli gdzieś przeoczyłem jeszcze 2,5mln osób pracujących. Z tych 14mln, jakieś 6,5mln będzie płacić mniej (często o 170-200zł), natomiast 7,5mln będzie płacić więcej (przedsiębiorcy o 425zł, ale dobrze zarabiający mogą zapłacić nawet sporo więcej). Emeryci w większości dostaną więcej pieniędzy, ale jakiego rzędu będą to podwyżki ?? 100-200zł. Prawdopodobnie nie będzie też waloryzacji, która pewnie ~tyle powinna wynieść. 13stka to kwota waloryzacji, która powinna nastąpić po 2015 roku, a nie nastąpiła.
Pytanie brzmi, jak szybko Te 700tyś osób pracujących na A1 przejdzie na umowy zagraniczne, Te 2,5 mln osób prowadzących działalność zrezygnuje z niej, a te 1,3mln osób pracujących na śmieciówkach przejdzie do pracy na czarno lub przejdzie na umowę o pracę.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2021 o 8:52
@likkaq No jak to skąd? Jak większość danych na obrazkach w internecie - z du*y.
Jakich obniżek? Podnosza kwotę wolną od podatku jednocześnie likwidują ulgę na ubezpieczenie zdrowotne. Wychodzi na zero.
https://www.youtube.com/watch?v=d7WgZhN4OrE
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2021 o 17:24
Stary kawaler w swoim szczęściu
Jakim poniekąd jest celibat
Czuje się z wiekiem coraz częściej
Tak jak wyjęta z wody ryba
Nikt mu nie powie "Czołem, zięciu!"
Choćby go z córką w sianie zdybał
Rodziny brak to takie szczęście
Jak wolna rączka, ale w trybach
Pero, pero, bilans musi wyjść na zero
Pero, pero, bilans musi wyjść na zero!
Zawsze tak jest, że jedni płacą wyższe podatki kosztem innych, ale chyba ktoś tu pomylił się w dodawaniu, bo dzieci z reguły nie płacą podatków od dochodów. A jest ich bodajże więcej niż pół miliona. Sianie kłamliwej propagandy na tej stronie to jednak chleb powszedni. Nie lubię PiSu, ale takie obliczenia rażą w oczy...
Biurokracja od czasu upadku komuny rozrosła się trzykrotnie Z tą różnicą, że zamiast jednej stanowiska obsadzają cztery partie Dziejące zasadniczo to samo w ramach jednego modelu, tak Władza, korupcja i kłamstwa prowadzą najlepiej do celu A różnica, że jedni mówią, że PRL była "cool" - a drudzy, że nie I że jedni mówią, że pewno Boga nie ma - a drudzy mówią, że jest Ale zasadniczo to jest jedna formacja nad wyraz pasożytnicza Takie dwie strony jednej chorągiewki tak tutaj zazwyczaj naliczam
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,kazik,4_pokoje.html
Ojtam ojtam - nie znacie się. Podatki zmaleją (dla pewnej grupy), za to wzrosną różnej maści opłaty, akcyzy itp.
I tak dla większości naszych wyborców: skoro w nazwie wydatku na rzecz państwa nie ma słowa "podatek" to przecie podatkiem nie jest. Proste? I cyk następna kadencja w sejmie....
noż stracę zaraz cierpliwość! to planował Hołownia i Lewica! Emeryci i renciści na tym skorzystają zyjacy za pieniążki. cenciki.
Polaków jest 37 mln. W wieku produkcyjnym jest ok 20 mln. Także 18 mln będzie miało więcej a 2 mln mniej
I co chooyu minusujesz?
Tyle że w Polsce jest jakieś 26mln podatników.
Nie wierzę w ani jedno słowo tego pasożyta, któremu się wydaje, że zbawia Polskę. Niech już zakończy swój plugawy żywot i będzie przynajmniej jednego mniej.
I teraz wychodzą problemy zachłyśnięcia się wolnym rynkiem w latach 90. "Rozdawnictwo" dla ludzi zarabiających mało nie jest takie złe - biedni ludzie są biedni, bo nie stać ich na oszczędzanie i wszystko lub prawie wszystko muszą wydawać, więc wszystkie pieniędze, które rząd "daje biednym i bezrobotnym" ostatecznie i tak trafią do kieszeni ludzi odważnych, bystrych i przedsiębiorczych, którzy prowadzą własne interesy. Mądry człowiek nie marudzi, że rząd daje pieniądze menelom, tylko w te pędy leci otworzyć sklep monopolowy.
Tylko że tak byłoby, gdyby faktycznie w Polsce sklepy prowadzone były przez rzeczonych Polaków, a nie duże firmy zagraniczne, z którymi rodzimy biznes nie za bardzo ma szanse konkurować. I tu jest poważny problem, nie w samej redystrybucji.
Dobry Jezu, a nasz Panie
Wziąłeś Gierka, wziąłeś Kanię.
Szczęście byłoby też z tego,
Gdybyś wziął i Kaczyńskiego.
Jakich 20 mln, jak 7 mln wyjechało za granicę?