Artysta bez wyobraźni i szacunku dla przyrody. Cmentarz jest miejscem gdzie przewija się masa ludzi, którzy zadepczą las, zaśmiecą i stworzą zagrożenie pożarowe. Już nie wspominając, że wykonanie drewnianego kolumbarium w lesie jest kpiną dla natury. Dla mnie najbardziej ekologiczną formą pochówku, jest kremacja i rozrzucenie prochów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 maja 2021 o 10:16
@matek1998 Albo żeby wilk syty i owca cała jakieś biodegradowalne urny? Pochówek urny dla rodziny - jest. A że po kilku miesiącach z urny nic nie zostanie to nie powinno nikogo boleć, a naturze nie zaszkodzi
Drewno nie lubi wody, więc konstrukcja może na 5 lat, może trochę dłużej.
Już raczej widzę 1 zwykłe pojedyncze miejsce na np 12 osób z tablicą, która pomieści info o wszystkich pochowanych w małych urnach.
Drewno w lesie. Albo artysta ma wizję, że to się wszystko rozpadnie po chwili, albo brak mu wyobraźni i doświadczenia. W tym założeniu również urny powinny być z drewna, żeby za kilka lat nie leżały w ściółce jak to się wszystko posypie. Kamień jest najtrwalszym z materiałów, który jest odporny na czynniki atmosferyczne i glebowe, oprócz jedynie wietrzenia. Dlatego pomniki robi się z kamienia. Nawet lastryko po latach się rozpada jak nie jest zadbane.
No i wciąż nie znika problem wycinania lasów o który dziś się tak dużo ludzi bóldupi. Ściąć drzewa żeby postawić w lesie drewniany groby to faktycznie sztuka dla sztuki.
Taki segment w lesie? Po co to komu i jeszcze rozświetlony w nocy zniczami...
Artysta bez wyobraźni i szacunku dla przyrody. Cmentarz jest miejscem gdzie przewija się masa ludzi, którzy zadepczą las, zaśmiecą i stworzą zagrożenie pożarowe. Już nie wspominając, że wykonanie drewnianego kolumbarium w lesie jest kpiną dla natury. Dla mnie najbardziej ekologiczną formą pochówku, jest kremacja i rozrzucenie prochów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2021 o 10:16
@matek1998 Albo żeby wilk syty i owca cała jakieś biodegradowalne urny? Pochówek urny dla rodziny - jest. A że po kilku miesiącach z urny nic nie zostanie to nie powinno nikogo boleć, a naturze nie zaszkodzi
Drewno nie lubi wody, więc konstrukcja może na 5 lat, może trochę dłużej.
Już raczej widzę 1 zwykłe pojedyncze miejsce na np 12 osób z tablicą, która pomieści info o wszystkich pochowanych w małych urnach.
Drewno w lesie. Albo artysta ma wizję, że to się wszystko rozpadnie po chwili, albo brak mu wyobraźni i doświadczenia. W tym założeniu również urny powinny być z drewna, żeby za kilka lat nie leżały w ściółce jak to się wszystko posypie. Kamień jest najtrwalszym z materiałów, który jest odporny na czynniki atmosferyczne i glebowe, oprócz jedynie wietrzenia. Dlatego pomniki robi się z kamienia. Nawet lastryko po latach się rozpada jak nie jest zadbane.
Za biednie jak na polskie "standardy" mody cmentarnej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 maja 2021 o 11:16
No i wciąż nie znika problem wycinania lasów o który dziś się tak dużo ludzi bóldupi. Ściąć drzewa żeby postawić w lesie drewniany groby to faktycznie sztuka dla sztuki.
Już widzę, jak małolaty będą robić z tego "nieżywą" pochodnię..... Zapałka i cyk. I jasno i ciepło. Słaby pomysł, wg mnie.